Skocz do zawartości
Forum

Toksyczna matka


Gość iga

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 35 lat jestem mężatką od 10 lat . Mam syna 9 lat . Moja matka i ojciec nie zakceptowali mojego męza . Caigle były awantury z tego powodu i oczernianie go przede mną i dzieckiem . Czasami to zaczęłam w to wierzyć . Cały czas sie wtrącała uzależnili mnie do tego stopnia , ze nie umem samodzzelnie podejmowac decyzji mój mąz wyjeżdza za granicę i moja matka zajmuje się dzieckiem Ja dużo pracuję . Ciągle mi to pomaganie wypomina nie moge juz tego znieśc . Osaczyła mnie psychicznie . Jestem na takim etapie że nie chcę jej widzieć a jak mam tam być to m.innymi bolo mnie brzuch . TO JEST KOSZMAR.

Odnośnik do komentarza

Jesli rodzice tacy dla Ciebie sa to nie zasługują na to, abyś poświęcała im swój czas. Spróbuj się od nich odciąć, może być trudno na początku, ale w końcuj sobie poradzisz, a takie życie to nie życie. Musisz zacząć żyć na własny rachunek i nie martwić się rodzicami. Może wtedy przemyślą zachowanie i się zmienią, jak zatęsknią za Tobą albo dzieckiem. Jak będziesz im ulegała, to się nie zmienią, bo nie mają ku temu żadnej motywacji.

Love, laugh and live! :)

Odnośnik do komentarza

Relacja, która opisujesz jest toksyczna. Rozumiem, że nie każdy musi każdego lubić, ale nastawianie córki i wnuczki przeciwko zięciowi nie jest dobrym pomysłem. Twoja matka przyczynia się do rozpadu Twojej rodziny, niestety nie bierze pod uwagę tego, że to Twoja rodzina i jesli Ty kochasz swojego męża i jesteś z nim szczęśliwa, nie powinna w to ingerować. Myslę, że powinnaś porozmawiać z matka i zapytać wprost za co go nie lubi. Może ma mylne zdanie na jego temat, może uwieryzła w nieprawdziwe słowa, zraziła się z jakiegoś powodu. Wytłumacz jej, że kochasz swojego męża, jesteś z nim szczęśliwa, chcesz z nim być i nie powinna rozbijac tego, co przez te lata budowaliście. Musisz dać jasno do zrozumienia, że jej zachowanie krzywdzi Ciebie i jeśli nie zmieni swojego zachowania będziesz zmuszona ograniczyć z nia kontakty dla dobra Twojego małżeństwa i dziecka. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...