Skocz do zawartości
Forum

Dziecinne hobby i zainteresowania męża


Gość Maugosia

Rekomendowane odpowiedzi

Od 4 lat jestem mężatką. Kocham swojego męża i wiem, że on mnie też. Niestety dręczy mnie pewien problem, ponieważ mój mąż ma dziwne zainteresowania i hobby. Cieszę się, że je ma, lepsze to niż siedzenie w domu przed tv, ale jego hobby to np. jazda na deskorolce, malowanie modeli, zbieranie resorków, umawianie się z kolegami na paintballa, ostatio kupił sobie kierownicę i pedały do gier samochodowych na komputerze, a jeszcze wczesniej zamówił przez internet mały samochodzik którego cena była jak dla mnie przesadzona. Wcześniej mi to nie przeszkadzał, ale mam wrażenie, że on nigdy nie dojrzeje, a wręcz przeciwnie - dziecinnieje... powinnam się tym martwić czy nie ingerować w jego sposoby spędzania czasu??

Odnośnik do komentarza

Ja bym się zastanowiła na ile to jest hobby na ile kompleks Piotrusia Pana, ponieważ za tym kryje sie także nieodpowiedzialność, marzycielstwo czy niedotrzymywanie słowa, krótko mówiąc całkowita ucieczka od dorosłości. Jeśli Twój mąż jest odpowiedzialnym, dojrzałym mężczyzną, a gromadzi resorki, modele czy coś innego, może po prostu jest kolekcjonerem i zbiera przedmioty i gadżety, aby stworzyć całą kolekcję. Dobrze by było gdybyś zastanowiła się nad tym na ile to pasja na ile uciekanie od rzeczywistości. Jeśli to pierwsze, powinnaś z nim porozmawiać, że cieszysz się, że ma swoje zainteresowania, ale wszystko z umiarem (kolekcjonerzy nigdy nie chcą się pozbyć swoich kolekcji, wydają ostatnie grosze na przedmioty, które potem zajmują honorowe miejsce w pokoju), dlatego warto rozmawiać z nim jak najwięcej. Jeśli jednak faktycznie podejrzewasz syndrom Piotrusia Pana, powinnaś zaproponować rozmowę z psychologiem.

Odnośnik do komentarza

ja słyszałam, że ejst taka choroba nie wiem czy to ten piotruś pan czy nie, ale że jest taka choroba kiedy np. mezczyzna zamiast byc bardziej dojrzalszy to dziecinnieje i po jakims czasie wydaje mu sie ze jest dzieckiem i to ponoc prawdziwa choroba i bardzo powazna byl nawet film kiedys o takiej babce co na to chorowala i zachowywala sie jak mala dziewczynka, wiec mozesz porozmawiac z nim o tym, bo jesli po prostu zbiera gadzety to ok ale jak kupuje resorki i modele i wydaje sporo kasy na to to juz nie jest zabawa!!!

Odnośnik do komentarza

Mąż mojej siostry ma 30 lat a juz chyba dopadł go kryzys wieku średniego, bo średnio co dwa miesiące kupuje sobie nowy samochód albo motor i wcale nie sprzedaje poprzednich tylko kolekcjonuje i pół biedy, że nie kupuje nowych, ale to i tak kosztuje sporo. No stać go na to, bo bardzo dobrze zarabia, ale mnie osobiście to denerwuje, że wydaje tyle kasy na takie niepotrzebne bzdety nie rozmawiając o tym wczesniej z żoną. Ona to akceptuje bo twierdzi, że to jego pieniądze, ale moim zdaniem to przesada. jak jest się małżeństwem to wszystko jest wspólne i każda decyzja o wydaniu większej kwoty powinna byc podejmowana wspólnie.

Odnośnik do komentarza

Mój ukochany jest mężczyzną nad wyraz odpowiedzialnym, zaradnym, podczas gdy ja głowę mam w chmurach i wszystko gubię, o wszystkim zapominam. Jednak gdy on spotyka się z kolegami, zamienia się w uroczego dzieciaczka, gra w fifę albo w paintballa. Nie przeszkadza mi to kompletnie. Jeżeli zachowanie Twojego męża przeszkadza Tobie, musisz mu to powiedzieć.

Odnośnik do komentarza

Tylko, że u mojej strostry a raczej jej męża to nie jest tak, że w towarzystwie się taki staje, tylko cały czas taki jest, że kupuje sobie kolejne zabawki i nie liczy się z rodziną. Powinnam dac sobie z tym sposkój, skoro mojej siostrze z tym dobrze, ale szczerze mnie to irytuje. Ja bym nie chciała być w takim związku.

Co innego, gdyby facet zmieniał się w dziecko tylko w towarzystwie innych dzieci. To pewnie by było nawet zdrowe i na dobre by wyszło. Zresztą dziewczyny w swoim gronie tez nie zawsze są kompletnie normalne :)

Odnośnik do komentarza

bo mezczyzna z syndromem piotrusia pana sam jest dzieckiem, trzeba mu zapałki zabeirać ;)) a tak na powaznei - słyszałam, że ten problem rzutuje na prace, kariere zawodową czesto prowadzi tez do rozpadu malzenstwa bo nie zdaja sobie sprawy ze to choroba tylko sie kloca i powstaja problemy

Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym.

Odnośnik do komentarza

Haha zaśmiałem się czytając ten temat. Ludzie nie mają dzisiaj pasji, nie wiedzą co robić a gość ewidentnie jest człowiekiem, któremu tak naprawdę ja... zazdroszczę. Deska - świetne hobby dla prawdziwych kozaków i nie dla lamusów ;) Kierownica - normalna sprawa, podobnie jak gry komputerowe. Resoraki - może interesuje się samochodami, lubi mieć ich modele. Malowanie modeli - bardzo fajne hobby. Paintball - super zabawa dla dorosłych ludzi. To autorka tematu i kobiety, które piszą o jakimś piotrusiu panu mają problem. Wielki problem z tym, że wierzą w to, że to kobieta powinna być centrum zainteresowań mężczyzny. To jest właśnie niedojrzałość emocjonalna tych kobiet. Dojrzałe kobiety cenią w mężczyznach pasję, same też mają jakieś zainteresowania inne niż tylko praca, sprzątanie, gotowanie, ciuchy i nawet nie wiedzą jaka jest stolica Danii i kto jest premierem Polski.

Odnośnik do komentarza

Zanim zacznę pisać swoje o problemie autorki: droga administracjo, prosiłbym o wprowadzenie np systemu captcha bo ten spam który się pojawia tu na forum razi w oczy.

Przejdźmy do problemu autorki:
Uważam, że jeżeli Twój partner zarabia pieniądze, jest za co jeść, masz dach nad głową i nie ma sytuacji typu "życie od pierwszego do pierwszego" to osobiście nie widzę żadnego problemu. Kierownica czy resoraki to dziecinada? Grać w gry może każdy, trzeba czasem się rozładować a lepszy taki sposób niż np awantury w domu.
Nie wiesz jakie to resoraki- kto wie może to nie są takie bazarowe tylko ze specjalnej limitowanej kolekcji? Może lepiej wykazać jakiekolwiek zainteresowanie poprzez np dopytywanie "co to jest?", zapytać o historię danej miniatury samochodu.

Ktoś kiedyś mi powiedział i pośrednio miał rację, że "nie druga kobieta a pasja faceta to jest największa konkurencja kobiet". Nawet w jakiejś książce ktoś o tym pisał (może znajdę ebook na dysku). Może i jest wiele kobiet, dla których "pasja to nic złego dopóki nie jest chorobliwa". Ładnie o tym pisze js_11 :)

Sam z tym też miałem problem- lubię elektronikę i czasami coś ciekawego zmontować (chociaż teraz nie mam do końca kiedy, ale tylko urlopy się zaczną:) ), oprócz tego interesuję się kulturą japońską, co w ostatnim związku było dla mojej byłej ostrym problemem- "znowu słuchasz tego chińskiego badziewia", "znowu ty to g..... lutujesz i śmierdzi", "nie będzie lutował na stole"... i dlatego też jest byłą ;D

Panie, więcej dystansu do pasji faceta, co innego jakby Was zaniedbywał, a jak dba, macie wszystko pod dostatkiem to czemu mu zabraniać? Może same znajdziecie sobie jakieś zainteresowania?:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...