Złe samopoczucie po leczeniu depresyjnych zaburzeń zachowania

[Gość Inna111]

Witam serdecznie
Ponad dwa i pół roku temu zaczęłam leczyć się na zaburzenia adaptacyjne (F 43) czego skutkiem był pobyt w szpitalu, gdzie przekwalifikowano moje "schorzenie" na depresyjne zaburzenia zachowania (F 92). Po wyjściu ze szpitala i kilkumiesięcznej przerwie powróciłam do farmakoterapii. Od dziesięciu miesięcy nie przyjmuję już żadnych leków. Korzystałam z psychoterapii indywidualnej, którą za zgodą mojej psycholog przerwałam. Moje samopoczucie od około trzech miesięcy ulega sukcesywnemu pogorszeniu. Początkowo były to problemy z koncentracją, trudności w zapamiętywaniu. Dziś trudności sprawiają mi podstawowe czynności, mam problemy ze snem ( problemy z zasypianiem, długi czas snu - ok 10 -14 h, zmęczenie po przebudzeniu, powracające koszmary senne zazwyczaj tej samej treści), odczuwam ciągłe zmęczenie, jestem drażliwa (łatwo wyprowadzić mnie z równowagi lub doprowadzić do płaczu), często słyszę, że "izoluję się od otoczenia, znajomych". Coraz częściej towarzyszą mi myśli suicydalne o coraz to większym natężeniu .
Czy jest jakiś sposób, który pozwoli mi powrócić do normalnego funkcjonowania bez wizyty u lekarza psychiatry?
Proszę o pomoc
Natalia

[Kulka17]

Ja bym na Twoim miejscu udała się do lekarza. Podejrzewam, że wolałabyś tego nie robić, ale to chyba najszybsza droga do sukcesu. Może powinnaś porozmawiać z kimś,kto Cię dobrze zna i rozumie Twoje dolegliwości. Czasem rozmowa jest najlepszym lekiem

[Natalia Bator]

W tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem będzie jeśli zgłosisz się do swojej psycholog i opowiesz o swoim stanie. Psycholog zna Twoją historię choroby i zaleci odpowiednie postępowanie w takiej sytuacji, ponieważ na odległość nie można nic stwierdzić a tym bardziej dawać zaleceń w takiej sytuacji. Obawiam się, że bez pomocy specjalistów ciężko będzie Ci pomóc, dlatego nie czekaj, opowiedz o swoich objawach psychologowi i rozpocznijcie leczenie! Powodzenia!