Skocz do zawartości
Forum

Boję się,że jak skończy mi sie renta to nie będe mieć pieniedzy..


Gość zyciezycie0

Rekomendowane odpowiedzi

Gość zyciezycie0

Witam wszystkich..
Obecnie sie ucze zostaje rente rodzinną,na pół sie dokładamy z innymi domownikami, media,zakupy...Lecze siee na fobie społeczną,chodze na terapie,mimo wszystko ta fobia utrudnia mi normalne funkcjonowanie,nie czuje się dobrze w naturalnym ludzkim środkowisku..Zamiast z ludźmi zyje obok ludzi.
Nie umie nawiazywac relacji zwłaszcza z mężczyznami, każda proba kończy sie porażka...Nawet jak zrobie dobre pierwsze wrażenie to nie trwa to dlugo..
Boje sie isc do pracy,kontakt z ludźmi mnie przeraża..Miałam dwie prace, [sezonowe] z jednej mnie wywalono na zbity pysk dosłownie [bo ciagle chodzila podtruta,nie wiedzialam oczywstych rzeczy,bałam sie ludzi itp,babka stwierdzila,że szuka kogos kontaktoego a mi powiedziała,że jestem zaburzoną de.bilką,i zebym poszła sie leczyć.....

staram sie dbać o siebie,malować,ubieram sie dość ładnie,nie jestem jakaś zapuszczona..chce sie podobać,ale wzrok ludzi mnie paraliżuje...am nasiloną fobie spoleczna nie wiem czy uda mi sie z tego wyjść choć w połowie ;(

Nie wem po co na ta terapie sie zapisałąm i tak ona mi nie pomoże ;[,,tylko się łudze.. Zresztą terapeutka najczęsciej mówi,że są u niej osoby ktore maja problemy z przemową przy grupie ludzi,którzy pracują ,mają firme i mają tam jakieś lęki...ale ja nawet nie mam pracy,chłopaka...mam wrażenie,że jestem jedyna,czuje sie głupio i jako jedyna tak bardzo zaburzona...

Co sądzicie?

Odnośnik do komentarza

"Boje sie isc do pracy,kontakt z ludźmi mnie przeraża."

Teraz masz rentę rodzinną, abyś mogla skończyć nauki a potem z czego chcesz zyć? Wydaje Ci się, że z powodów Twoich niesocjalnych cech charakteru powinnaś pójść na dalszą rentę, bo piszesz, że nie wierzysz w terapię, na którą chodzisz? Ta renta ma by Ci być pomocna w skończeniu nauki a potem to trzeba zarabiac na papu a nie być na utrzymaniu społeczeństwa, czyli trzeba się uczyć funkcjonowac w tym społeczeństwie.

"ale ja nawet nie mam pracy,chłopaka...mam wrażenie,że jestem jedyna,czuje sie głupio i jako jedyna tak bardzo zaburzona..."Nie masz pracy, bo rozumiem,że się uczysz. Z pracami sezonowymi sie nie udało i uwazasz,że jesteś zbyt mało kontaktowa, to tym bardziej terapia na którą chodzisz jest Ci bardzo potrzebna, ale jeśli w nią nie wierzysz to i skutki bedziesz miala bardzo mizerne. Musisz nie zarzucać terapii a bardzo się na niej starać. A może napisalaś tutaj, bo brak Ci chłopaka. Rozumiem,że smutno Ci jesli koleżanki się z kimś spotykają ale i Ty kiedys spotkasz tego swojego.Mój tatuś zawsze mówił, że " kazda potwora znajdzie swojego amatora" czyli trafi swój na swego. Trochę cierpliwości. W powiedzeniu mego taty sądze nie tylko chodzi o wygląd zewnetrzny tylko tez o zespól cech charakteru. Czyli takie niesmiałe osoby jak Ty, też maja szanse.Trudniej im , bo nie umieją sie otwierac na ludzi, ale sa też tacy, ktorzy czują się umiejętnymi zdobywcami jak "oswoją" taką osobę mało kontaktową jak Ty.

Odnośnik do komentarza

Siostro zmień nastawienie i podejście do życia i nie trwóż się w czarnych scenariuszach a raczej szukałbym rozwiązań ...
Tak jak masz problem i myślisz o problemie a możesz też myśleć tylko czysto o rozwiązaniu problemu .
Generalnie z samotnością jest tak , że w tej samotności możesz nie czuć się samotna a czasem w tłumie możesz czuć samotność .
Nigdy nie czuj się gorsza przez samotność cała masa wspaniałych samotników była np Nikola Tesla który by się nie odnajdywał w tym tłumie powodzenia siostrzyczko z farcikiem z nadzieją i większa wiarą w siebie życzę lepszych barw życiowych .

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...