Skocz do zawartości
Forum

Nieustajace poczucie winy


Rekomendowane odpowiedzi

witam jestem w związku 12 lat zawsze bylam szczera osoba nienawidziłam kłamstw i naprawdę tworzyliśmy super związek po 5 latach zaczelo się cos psuc a mianowicie bez powodu praktycznie zadnego zaczelam pic im więcej pilam tym bardziej czułam się zle ze czegos mi brakuje zaczelam winic partnera pewnego dnia znalazłam się na imprezie u koleżanki tak doszło do zdrady trwalo to niedługo bo zadałam sobie pytanie czego chce i z dnia na dzień rzuciłam alkohol tamtego człowieka pozegnalam pragnelam wszystko naprawić i się udawalo doszłam prawie do perfekcji jakbym sama chciała zadac sobie pokute i zadoscuczynic mojemu narzeczonemu prawie bo człowiek tamten o mnie nie zapomnialm do końca czasem się w moim zyciu pojawial przypominając mi nieustannie ze mnie kocha i nie zapomnial nie uszlo to uwagi mojemu narzeczonemu wiec wmowilam każdemu jak i jemu ze ten człowiek jest chory nie wiem czego chce z nim mnie nic nie laczy kłamstwo rodzilo kłamstwo blokowalam tego człowieka wszędzie na każdym koncie internetowym na samym fb ma ich 13 rok temu się ozenil myslalam ze będzie spokuj a on znowy czasem się pojawia wczoraj napisałam do jego zony żeby się wystraszyl żeby zrozumial ze teraz może i swoje zycie zniszczyć nie wiem jak to się skończy ale ja nie chce już zyc przeszloscia dopóki on się pijawia nie potrafie inaczej szczerze mam dość kłamstw chialabym zniknąć na zawsze i już nigdy i nigdy nie wracac nie istnieć pomóżcie co ja jeszcze mogę zrobić nie powiem narzeczonemu co się stało naprawdę bo wiem ze mi nie przebaczy znam go lat 12 i darujcie odpowiedzi jak kocha to zrozumie nie zrozumie ale wiem ze kocha a po za tym nie wytrzymam sama bolu jaki zadałam narzeczonemu pomóżcie proszę

Odnośnik do komentarza

Tak naprawdę problem jest bardzo złożony, ponieważ tutaj nie chodzi tylko o jednorazowy incydent z przeszłości - zdradę, jakiej się dopuściłaś. Ty masz świadomość, że musisz ukrywać niechlubną przeszłość przed narzeczonym i ciągle go okłamujesz. Tak naprawdę cały czas jesteś wobec niego nieuczciwa, dlatego wyrzuty sumienia nie cichną, co więcej, poczucie winy może się nawet nasilać. Jak w tym przypadku pomóc? My na forum możemy Cię "rozgrzeszyć", ale jeśli sama sobie nie wybaczysz, nie uporządkujesz swoich emocji, nigdy nie odzyskasz wewnętrznego spokoju i będziesz drżeć, że kiedyś prawda wyjdzie na jaw i narzeczony wszystkiego się dowie. Musisz sama rozważyć, co robić - czy powiedzieć prawdę, ryzykując utratę partnera, czy zataić prawdę, ale ciągle żyć z poczuciem winy. Wybór jest rzeczywiście trudny...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...