jak dobrze się wysławiać

[Gość jaaak]

no. na jakiś temat, nie urywać w połowie zdania , kiedys wiem że gadałem oczymś o czym nie miałem pojecia i się speszyłem bo wiem że w pewnym momencie juz wymysłałem :/

[Gość Yonka]

Nie ma chyba człowieka, który wiedziałby wszystko na wszystkie tematy, ty też nie musisz.
Jeżeli czujesz się niepewny w jakimś temacie, to nie popisuj się wiedzą, której nie masz. Łatwo zaliczyć wpadkę, ale do tego już sam doszedłeś.
Warto mieć zainteresowania, dużo czytać, pasje, które rozwijasz, czyli być dobrym w czymś konkretnym, a oprócz tego posiadać jakąś wiedzę ogólną.
Bez czytania nie da rady + oczywiście doświadczenie.
Jeżeli w towarzystwie są osoby, które dyskutują na tematy o których nic nie wiesz, to odpuść, a potem trochę sobie podczytaj, przecież nie musisz być w tej kwestii specjalistą.
Jednak w przypadku kontaktów z dziewczynami, nie wszystko stracone, wręcz przeciwnie.
Jeżeli dziewczyna rozwija temat w którym się nie orientujesz, możesz słuchać, zadawać jej pytania, okazywać zainteresowanie nie tylko tematem rozmowy, ale także jej samej. To wbrew pozorom doskonała okazja do podrywu, okazanie dziewczynie uznania z powodu wiedzy jaką posiada, skomplementowania itd.
Więc nie jest tak źle :)
Generalnie nie udawaj kogoś, kim nie jesteś, bo to zawsze wyjdzie "w praniu".
Prawdą jest także, że ludzi zbliżają wspólne pasje, wię warto je mieć i szukać ludzi sobie podobnych.

[mgr Kamila Krocz]

Nie bez przyczyny mówi się, że mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Nie namawiam Cię do tego, byś zamilkł ;) Pamiętaj jednak, że warto zabierać głos, gdy ma się rzeczywiście coś sensownego do powiedzenia. Nie udawaj, że orientujesz się w temacie, gdy nie masz o tym większego pojęcia i musisz "lawirować". Interlokutor łatwo zdemaskuje Twoją niewiedzę i wtedy będzie Ci głupio, o czym już się przekonałeś. W czasie dyskusji masz prawo zaprezentować własne zdanie, ale pytaj też o zdanie innych. Dopytuj, dlaczego tak sądzą. Jeśli czegoś nie rozumiesz, poproś o wyjaśnienie. Lepiej uczciwie zapytać, kiedy się czegoś nie wie niż udawać alfę i omegę, a tak naprawdę być ignorantem.