Niekontrolowane napady płaczu

[Gość o...m]

Od paru tygodni mam niekontrolowane napady płaczu, jestem zmęczona, osłabiona, śpiąca i nie potrafię się na niczym skupić. Przy nawet najmniejszym wysiłku pojawiają się zawroty głowy i szybkie bicie serca. Nawet najmniejsza rzecz potrafi mnie doprowadzić do płaczu, którego nie potrafię powstrzymać. Trochę się martwię, a moi rodzice twierdzą, że "to taka pora roku". Czy może to być coś poważnego?

[mgr Kamila Krocz]

Osłabienie, zmęczenie, płaczliwość, labilność emocjonalna, zawroty głowy, trudności z koncentracją mogą wskazywać na wiele problemów, np. niewyspanie, stres, anemię, deficyty innych mikroelementów, zaburzenia hormonalne czy rozwój nastroju depresyjnego. Drogą wirtualną nie da się tego zdiagnozować. Niewykluczone, że powyższe objawy to zwiastun jakiejś zimowej chandry, która pojawiła się wskutek mniejszej ilości światła. Hipotez jest wiele. Nie warto wpadać w panikę, ale można zrobić profilaktycznie przynajmniej podstawowe badania. Pozdrawiam!