Skocz do zawartości
Forum

przerwa w związku a inny chłopak, proszę o pomoc


Gość Gwiazdka1975

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Gwiazdka1975

Mam 19 lat a chłopak 25 (B). Byłam w związku 3 lata, przez ostatnie pół roku zaczął mnie traktować jak powietrze, krzyczał na mnie za głupoty (np. że zadzwoniłam do niego), zaczęłam się od niego odsuwać i powoli podejmowałam decyzje że czas odejść. Rozmowy niewiele pomagały, zazwyczaj się kończyły awantura, nie odzywaniem sie przez nawet 2-3 tygodnie. Nadszedł taki dzień, że powiedziałam że to koniec, że już nie chce z nim być, nie potraktował mnie ani troche poważnie. Poznałam innego chłopaka (R), wszystko się bardzo szybko potoczyło, przespaliśmy się ze sobą. Kiedy (B) sie dowiedział że mam innego, zaczął błagać żebym wróciła, że mnie kocha i że nie chce żyć beze mnie. Po długich przekonaniach wróciłam, chciałam żeby między nami było dobrze, w końcu 3 lata... Odkąd wróciłam powtarzał że nie ma dla niego znaczenia co między nami zaszło, mną a (R). Wszystko jest dobrze z jego strony (B), jednak z mojej nie bardzo. Pomimo że nie byłam z (B) to obwiniam się że go zdradziłam, zraniłam w najgorszy możliwy sposób. Czy powinnam powiedzieć (B) jak naprawdę było podczas tego "rozstania"? Jest ze mną coraz gorzej, mam coraz większe wyrzuty sumienia chociaż wiem że czasu nie cofne. Zaczęły sie nawet ostatnio myśli o samobójstwie... jak mam sobie poradzić? Zawsze chciałam dobrze dla (B), nigdy go nie zdradziłam będąc z nim w związku. Proszę o pomoc....

Odnośnik do komentarza

"go zdradziłam, zraniłam w najgorszy możliwy sposób. "
Jak mu opowiesz o wszystkim, to dopiero zranisz go w najgorszy możliwy sposób.
Po prostu uwiera cię sumienie, więc chcesz trochę tego ciężaru, przerzucić na chłopaka.
To jest trochę na zasadzie -Po co masz się męczyć sama, skoro oboje możecie się męczyć?
I czym się tak zadręczasz?
Wasz związek był nieudany, rozstaliście się, poznałaś nowego chłopaka.
Ten twój stary, poczuł zazdrość...znów jesteście razem. Ciekawe, jak długo będzie dobrze?
Życzę ci, oby już na stałe było u was dobrze, ale i tak mam pewne wątpliwości, czy tak to będzie.
Czy będzie powtórka?

Odnośnik do komentarza

Po pierwsze, nie wiem, czy to co zaszło między Tobą a drugim chłopakiem można w ogóle nazwać „zdradą”. Przecież zdecydowaliście się rozstać, więc w gruncie rzeczy byłaś wolna. Chłopak (B) dopiero po jakimś czasie, kiedy dowiedział się, że wokół Ciebie pojawił się inny mężczyzna, zaczął na nowo się Tobą interesować. Uważam, że nie powinnaś mieć poczucia winy i nie wiem, czy wyjdzie Ci na dobre, kiedy powiesz, co zaszło między Tobą a drugim chłopakiem. Poza tym, zastanów się też, czy warto wchodzić do tej samej rzeki. Napisałaś, że już od dawana się między Wami nie układało, a teraz dałaś chłopakowi kolejną szansę. Obyś nie żałowała. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Nie mów mu o niczym i przestań się zadręczać.
Rozstaliście się, ty podjęłaś taką decyzję i moim zdaniem słuszną.
Zwróć uwagę na to, że twój ówczesny chłopak nawet nie przejął się tym specjalnie.
Odezwał się w nim pies ogrodnika. Nie masz żadnej gwarancji, czy jego wielka chęć powrotu nie była podyktowana ambicją i urażonym męskim ego.
Obawiam się, że jego obojętność wobec ciebie wróci prędzej, czy później. Nie wiem jak długo jesteście razem od momentu powrotu, ale jego poprzednie zachowanie mogłoby świadczyć o tym, że znudził się i wypalił.
Zastanów się czy jest sens ciągnąć nadal ten związek. 3 lata w tak młodym wieku, to długo, z pewnością dużą rolę odgrywa przyzwyczajenie.
Domyślam się, że inaczej na to wszystko patrzysz, ale w dzisiejszych czasach, związki, które zaczynają się w bardzo młodym wieku, najczęściej rozpadają się. Lepiej, gdy dzieje się to wcześniej, a nie dopiero po ślubie, gdy są już dzieci.
Powracając do twojego problemu - nie mów mu, a jeśli w pewnym momencie on będzie na ciebie naciskał, nie daj się złamać, on nie musi znać szczegółów, to nie była zdrada.
Zdradziłaś najwyżej sama siebie, jeśli zadałaś się z tym drugim, kochając cały czas pierwszego.
Przyglądaj się uważnie swojemu chłopakowi i jeśli będziesz miała jakiekolwiek wątpliwości w związku z jego zachowaniem, odejdź, nie przedłużaj tej agonii.
Odgrzewane kotlety są na ogół ciężkostrawne.
Następnym razem, nie wchodź zbyt pochopnie w nowy związek, jeśli nie zamknęłaś (chociażby emocjonalnie) poprzedniego. Być może skrzywdziłaś tego drugiego chłopaka.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...