Skocz do zawartości
Forum

Jak wyrazić negatywne emocje?


Gość gwiazdeczka2121

Rekomendowane odpowiedzi

Gość gwiazdeczka2121

Witam,

Mam 13 lat i coraz częściej myślę o samobójstwie. Właściwie to gdy jestem bardzo zła zastanawiam się jak odreagować negatywne emocje i bardzo często np; odreaguję je na poduszce albo po porostu wypłaczę się w samotności. Lecz gdy uważam, że sama poduszka lub płacz nic nie pomoże zastanawiam się jak by zrobić sobie krzywdę, sprawić ból. Ostatnio myślałam nawet o tym aby się ''pociąć'' po rękach żyletką lecz uznałam, że to jest ostatnia rzecz jaką chciałabym zrobić, ponieważ od zawsze uważałam osoby, które to robią za ''nie myślące'' i ''głupie''.
Najczęstszym powodem moich negatywnych emocji jest kłótnia z rodzicami (częściej z mamą). Kłócimy się o bardzo błahe rzeczy np; o niewykonanie polecenia -od tego zazwyczaj się zaczyna. Nienawidzę gdy na mnie krzyczy i wtedy mnie również ponoszą emocje i wypowiadam parę słów za dużo (''pyskuje jej''). Następnie ona daje mi kare i wtedy nachodzą mnie te myśli.
Mam jeszcze taki problem... Oczywiście później bardzo, bardzo tego żałuję! Gdy jest już po kłótni i wypłakuję się w pokoju nachodzą mnie jeszcze inne myśli m.in; ''Ale z niej ****!", "Nienawidzę jej." "Co za matka!" oraz "Po co ja żyję? Tu się nie da żyć!", "Ja chcę mieć inną matkę!". Później sama sobie odpowiadam na te pytania, że skoro nie mogę tu żyć to najlepiej będzie dla nich (dla matki, ojca i starszej siostry) jak mnie nie będzie.
Nie wiem czy zna może Pani odpowiedź na to jeszcze jedno pytanie ale... Mam starszą o 1 rok siostrę i uważam, że to ją traktują lepiej. Że ja jestem tym ich ''nie potrzebnym' dzieckiem, tym ''złym''. Czy tak się zdarza, że dziecko czuję się gorzej traktowane od swojego rodzeństwa? Jak na to zaradzić?

Przepraszam, że taki długi list. Poczułam ulgę już po napisaniu tego listu... Proszę o pomoc!

Odnośnik do komentarza

Powinnaś porozmawiać z mamą o tym jak się czujesz po Waszych kłótniach, że jest Ci źle i nie chcesz się już tak czuć. Powinnaś jej też powiedzieć, że czujesz się gorsza od siostry, że nie jesteście traktowane na równi. Powinnaś przytoczyć kilka przykladów takiego traktowania, aby uzmysłowić mamie o czym mówisz. A złość możesz odreagować np w sporcie. Co powiesz na bieganie albo jakieś inne treningi? Na pewno zdołasz się wyładować a i kondycję poprawisz.

Odnośnik do komentarza

To poważne co piszesz, skoro w tak młodym wieku masz już myśli samobójcze. W domu prawdopodobnie niewiele ze sobą rozmawiacie, nie ma dobrej komunikacji. Za dużo poczucia winy i wzajemnych pretensji. To zupełnie normalne, że reagujesz złością lub rozpaczą. Towarzyszy Ci duża samotność. Myślę jednak, że koniecznie powinnaś coś z tym zrobić, zanim przekroczy niebezpieczny poziom. Spróbuj powiedzieć mamie o tym co czujesz w związku z awanturami, gdy na Ciebie krzyczy, a Ty tak się starasz. Masz wsparcie w innych osobach z rodziny?

Spróbuj powiedzieć o tym np pedagogowi w szkole, komuś zaufanemu. Twoje zachowanie jest dla Ciebie niebezpieczne. Czujesz bardzo dużą agresję w stosunku do siebie. Dobrze jest, abyś pisała to co czujesz, rozpisuj sobie na kartce - jestem teraz zła ponieważ..., teraz właśnie czuję..., nie pozwalam sobie wyrazić...

To Ci pomoże dokładniej zrozumieć swoje emocje. Techniki, które stosujesz takie jak bicie w poduszkę również pomagają. Nie dopuść jednak do tego, aby Twój stan się pogorszył. Negatywne emocje chcesz odreagować na ciele, np zrobić mu krzywdę. To przynosi tylko chwilową ulgę i nie możesz tego robić. Nauczysz się w ten sposób sobie pomagać i nie będziesz już potrafiła inaczej. Spróbuj chcieć dla siebie jak najlepiej, karanie siebie oraz swojego ciała nie pomoże Ci w rozwiazaniu problemów.

Odnośnik do komentarza

jak nachodzą cię takie myśli to idź się przejść, albo zacznij ćwiczyc w sensie żebyś zmachała się. Cięcie się to nie jest żadne rozwiązanie. Nic nie osiągniesz poprzez takie zachowanie. Jak jk mam dosyć wszystkiego to wychodzę gdzieś gdzie nikt mnie nie widzi i krzycze, drę się do tej pory aż mi przejdzie zlość

Odnośnik do komentarza
Gość załamanaa

Cześć.
W moim wypadku jednak doszło do najgorszego. Nie potrafie sobie z tym poradzić. Powodem rowniez były stosunki rodzinne. Jednak w znacznie innym aspekcie.
Chłopak namawia mnie na wizyte u psychologa ale nie wiem czy to db pomysl dla mnie. Nie potrafie tego opisywac bez lez w oczach bez paniki i bolu. Boje sie tej wizyty.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...