Skocz do zawartości
Forum

Zaburzenia depresyjno-lękowe i autoagresja


Gość grunge-grrl

Rekomendowane odpowiedzi

Gość grunge-grrl

Witam, jestem 19letnią dziewczyną. Od trzech lat mam zaburzenia depresyjno-lękowe. Od kilku miesięcy leczę się u psychiatry, ponieważ stało się to naprawdę nie do zniesienia. Przerwałam z tego powodu studia i rzuciłam pracę, gdyż depresja nasiliła się do tego stopnia, że nie byłam w stanie nic zrobić. Lęki też nie dawały o sobie zapomnieć. Od kiedy pamiętam też miałam predyspozycje do autoagresji, tj. samookaleczania się, lub zażywania środków psychoaktywnych. Moja matka jednak twierdzi, że to zwykłe lenistwo, i że każdy czasem czuje się źle, ale mam się wziąć w garść i nie przesadzać. Staram się przy niej nie okazywać tego jak się czuję, ale czasem jak już naprawdę nie mam siły zakładać aż takiej maski, to ona mnie wyzywa, że zachowuję się jak naburmuszony bachor... Ostatnio przypadkowo odkryła moją ranę po cięciu się i spytała tylko 'czy ty się dobrze czujesz?', po czym sobie poszła. Zupełnie nie wiem co zrobić, żeby zrozumiała jak się czuję i co się ze mną dzieje. Czy jest na to jakaś rada? Dodam, że moja matka sama cierpi na nerwicę natręctw, więc chyba powinna mieć więcej wyrozumiałości, zwłaszcza, że bądź co bądź jestem jej córką.

Odnośnik do komentarza

To bardzo smutne, że nie dostajesz wsparcia od najbliższej osoby. Jednak pamiętaj, że Twoja mama sama jest chora i musisz na razie ten fakt zaakceptować. Spróbuj poszukać wsparcia w innych osobach, na przykład siostrze, cioci czy przyjaciółce. Poza tym nadal dbaj o relacje z mamą. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Porozmawiaj ze swoja mamą, że Twoja choroba nie jest Twoim wymysłem i że nie masz na nią wpływu. Skoro się leczysz, Twoja mama sama powinna to zrozumieć, zwłaszcza, że jak napisałas, ona również cierpi na nerwicę lękową. Nie powinnaś przerywać leczenia, ale Twoja mama również musi być pod opieka specjalistów, ponieważ nerwica jest równie poważną chorobą co zaburzenia depresyjno - lękowe. Co do autoagresji, to chyba sama doskonale wiesz, że jest to najgorsza forma wyrazania uczuć. Musisz popracować nad tym i powiedzieć psychiatrze, że w tej kwestii potrzebujesz dodatkowego wsparcia. Na pewno jest Ci ciężko ze względu na brak wsparcia ze strony mamy, ale musisz być silna i walczyć o swoje zdrowie i o swoją przyszłość. Nie poddawaj się i nie rezygnuj z leczenia. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...