Nie wiem jak sobie radzić z siostrą

[sabawera95]

Mam młodszą siostrę o 7 lat i od pewnego czasu ona planuje gdzie zamieszka jak pójdzie do liceum czy na studiach. Oczywiście wszystkie plany wiąże ze mną, że ustawi mi życie pod siebie nie licząc się z moim zdaniem i tym, że moje życie jest moje i nie ma prawa się do niego przyczepiać bo ona ma jakieś swoje widzi mi się. Strasznie mi to przeszkadza i nie wiem jak mam sobie z tym radzić ani jak reagować.
Mam takie wrażenie, ze chce mieć nade mną kontrolę.

[Gość MyszkaAgresorka]

oj dziecko, skoro Twoja siostra jest młodsza, to bierz to co ona mówi z przymróżeniem oka. Po 1. to Ty będziesz miała pierwsza wesele. Po 2. zamieszka ona w takim domu na jaki zarobi. Więc, naprawdę nie ma sensu się martwić na zapas.
Uwierz mi, że kiedyś sprzeczałam się ze swoim bratem, a teraz jest to mój ulubiony brat spośród całego rodzeństwa

[Gość Yonka]

sabawera95, dziwię się twoim rozterkom.
Wiesz, co to takiego asertywność?
Jesteś 7 lat starsza, twoja siostra w stosunku do ciebie jest jeszcze smarkulą, a ty masz takie dylematy.
Gdy ona snuje wizje przyszłości, z góry sądząc , że przyklei się do ciebie i będzie żyć twoim kosztem, od razu ściągaj ją z obłoków na ziemię.
Już teraz jej powiedz, że w trosce o nią, nie masz najmniejszego zamiaru przyjmować jej do własnego domu, wspierać finansowo i... (nie wiem, co ona sobie jeszcze wymyśliła?), po to , żeby mogła stanąć na własnych nogach i z satysfakcją zawdzięczać to samej sobie.
Ty sobie sama poradziłaś i niech bierze przykład z ciebie, zawsze będziesz ją wspierać, chętnie spotkasz się w miarę wolnego czasu na kawę, żeby pogadać, ale niech nie liczy na matkowanie, wikt i opierunek.
Proste i za każdym razem, gdy ona zaczyna planować pasożytowanie na tobie, ty spokojnie wyprowadzaj ją z błędu, utwierdzając w przekonaniu, że nie ma na co liczyć.
Przecież siłą się do ciebie nie wprowadzi, skąd twoje obawy?

[Gość martha 26]

Czym się przejmujesz? Wyliczyłam, że ona ma 14 lat czyli jest jeszcze tylko dzieckiem nic nie wiedzącym o życiu. W tym wieku poglądy sie zmieniają jak chorągiewka na wietrze, nauczy sie co to życie i będzie inaczej myśleć i rozsądniej a Ty jej możesz delikatnie tłumaczyć.

[mgr Kamila Krocz]

sabawera95, rozumiem, że odczuwasz bunt, kiedy siostra próbuje ustawiać swoje życie, przy okazji ingerując w Twoje własne plany. Bądź bardziej asertywna i pamiętaj, że masz prawo do własnych wyborów i decyzji. Jeśli coś Ci nie pasuje, spokojnie powiedz o tym siostrze. Rozmawiaj, tłumacz, wyjaśniaj. Wierzę, że wspólnie uda Wam się dojść do porozumienia. Pozdrawiam!