Skocz do zawartości
Forum

Brak relacji z mężczyzną


klaudia2492

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 24 lata. Nigdy nie byłam w żadnym związku, nigdy nawet nie byłam na randce ani nie całowałam się z mężczyzną. Nie udało mi się również nawiązać prawdziwych, trwałych przyjaźni. Dwa razy w życiu wydawało mi się, że znalazłam przyjaciela, ale myliłam się. Te osoby zawsze odchodziły. Kiedy obchodziłam urodziny trzy miesiące temu, prawie nikt nie złożył mi życzeń. Jest mi bardzo przykro. Myślałam, że studia będą miejscem, w którym uda mi się znależć mężczyznę. Nic takiego się nie wydarzyło. Nikt nawet nie zaproponował mi wyjścia na kawę. Jeżeli chodzi o urodę, nie jestem typem lalkie Barbie i nigdy nie byłam, ale strachem na wróble chyba też nie jestem. Spotykam kobiety, które mają mężczyzn i zastanawiam się co ze mną jest nie tak? Te kobiety nie są ani zadbane, ani eleganckie, ani szczególnie miłe, są niedbałymi matkami, a mimo to mężczyźni są nimi zainteresowani. Nie pójście na nawet jedną randkę nalezy traktować jak porażkę dla osoby w moim wieku.

Czuję się tak jakbym nie istniała. Mam poczucie, że nic mnie już nie czeka. Jestem bardzo zmęczona całą sytuacją- zmęczona przede wszystkim psychicznie. Nie mam głowy wypełnionej obrazkami związku i małżeństwa jak z bajki albo opery mydlanej. Nie oczekuję niewiadomo jakiej miłości. Chcę stabilności, lojalności i wspólnego widzenia świata. Są osoby, które dokuczają mi, ponieważ nie mam nikogo. Doskonale też wiem jakiego mężczyzny szukam. Sfera intelektualna jest dla mnie niezwykle istotna. Wiem, że związek w którym istnieją duże różnice intelektualne po prostu nie przetrwa. Są też tacy, którzy już spisali mnie na straty. Może to właśnie te osoby powiedziały mi prawdę? Z wiekiem szanse na znalezienie kogoś są coraz mniejsze. Nie bez znaczenia jest też zegar biologiczny. Kobiety, które nie mogą już mieć dzieci, mają małe szanse na znalezienie mężczyzny. Łatwo jest też powiedzieć, żeby nie przejmować się opinią innych. Jest to utopia i zakłamywanie rzeczywistości. Czy tego chcemy czy nie, żyjemy wśród ludzi. Niewątpliwie osoby, które znajduja partnerów muszą coś robić dobrze, coś czego nie potrafię na przykład ja i co sprawia, że nie mogę nikogo znaleźć i nikogo sobą zainteresować. Wkrada się tutaj jeszcze problem. Jeżeli pojawi się ktoś, jak powiedzieć tej osobie , że nigdy nie byliśmy w związku. Weźmie nas za jakiegoś dziwaka.

Słyszę też, aby relaizować się w innych dziedzinach i nie szukać na siłę. Łatwo powiedzieć. Można udawać, że jest nam dobrze samemu. Ja nie chcę substytutów za związek z mężczyzną. Brzmi to trochę tak- ,,nie potrafisz sobie znależć mężczyzny, znajdź szczęście w czymś innym''.

Napisałam to co napisałam, ponieważ jest mi przykro i żal. Żal mi kiedy widzę zakochane pary na ulicy. Jest mi przykro, że ja tego nie mogę mieć i najprawdopodobniej nigdy miała nie będę. Mam poczucie, że coś straciłam, nie z własnej winy. Nie wiem co zrobić, i czy w ogóle można coś na tym etapie zrobić, aby w moim życiu pojawił się mężczyzna, który będzie chciał być ze mną, i z którym ja będę chciała założyć rodzinę.

Odnośnik do komentarza

Mylisz się. Przez Internet można poznać miłość, tylko trzeba zachować zdrowy rozsądek i być czujnym. Reszta sama się potoczy. :) Spróbuj, co Ci szkodzi.
Ja w ten właśnie sposób znalazłam swoją drugą połówkę i dzisiaj jesteśmy szczęśliwą i kochająca się parą.

Odnośnik do komentarza

Korzystałam już z bardzo różnych portali randkowych przez ostatnich kilka lat. Za każdym razem dokładnie wypełniałam profil, wstawiałam zdjęcie. Kończyło się to niczym. Jestem już zmęczona szukaniem przez Internet. Do niczego to nie prowadzi. Osoby, które pojawiają się na tego typu portalach w większości same nie wiedzą czego chcą, albo nie szukają niczego poważnego.

Odnośnik do komentarza

~Mordehai i Ciarahy
Generalnie z jej podejściem to nie powinna w ogóle brać się za to.
Internet nie.
Dyskoteka odpada.
To ja już nie wiem no.
Może jakiś bliski sąsiad byłby dobrym rozwiązaniem?
:)

Prawda jest taka że dyskoteka to tragiczny pomysł :/ . Wiesz czemu? Bo tam idzie się z bardzo określonym nastawieniem. Dużo alkoholu zaćmiewa osąd. Do tego pytanie kogo w klubie można znaleźć? Głównie facetów szukających "świeżego towaru". A taka autorka tematu to wymarzony cel: zero doświadczenia, więc łatwa w manipulacji, do tego jeszcze nie tknięta to jak "św Graal" podrywaczy...

klaudia2492 - cóż, chyba najpewniejszą opcją wydaje się "poznaj faceta swego, po reakcjach jego". Słowa mogą kłamać, ale kłamać czynami jest znacznie trudniej. Jeśli np wypytujesz się danego jegomościa jaki ma stosunek do związków (w jednej z kolejnych rozmów),a on się gubi, nie wie co ma napisać, albo cię zbywa to pewnie jest właśnie podrywaczem. Jeśli ma dość konkretnie przemyślaną wizję to najpewniej jest osobą bardziej konkretną... Choć w sumie - co ja tam wiem... Jestem w podobnej sytuacji co ty :/

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że dyskoteka to nie jest dobry pomysł. Odsuwając na bok kwestię alkoholu, którego nie piję dużo, miejsce takie jak dyskoteka nie pasuje do mojej osobowości.

Ja nawet nie zdążę zapytać mężczyzny o jego stosunek do związków, rozmowa bardzo szybko się urywa.

Poruszyłeś bardzo ważną sprawę w ostatnim zdaniu. Otoczenie uważa, że jeżeli nie masz męża i dzieci to co możesz wiedzieć na te tematy. W ten sposób zostaje się wykluczonym z wszelkich dyskusji na tematy damsko-męskie czy dotyczące wychowania dzieci , bo ,,co ty możesz wiedzieć, więc się nie wypowiadaj''. Tak jakby trzeba było zachorować na raka, aby mieć 100% pewności, że nie chce się go mieć.

Odnośnik do komentarza

Hej.

Jestem w bardzo podobnej sytuacji tylko że jestem rok młodszy od Ciebie. Jestem na poziomie ZEROWYM w kwestii relacji, związków itp. i też nie zanosi się na to, by w przyszłości się cokolwiek zmieniło w moim życiu uczuciowym, którego praktycznie nie ma :( Co prawda mam rodziców, młodsze rodzeństwo, dziadków itp. ale wiadomo, że to nie to samo.
Oprócz nich, nie mam praktycznie żadnych znajomych i tym bardziej przyjaciół.
Ja wychodzę z takiego założenia, żeby nikogo nie szukać na siłę. Jeśli ktoś jest mi przeznaczony, to się może pojawi w moim życiu i stworzy się z tą osobą związek a potem małżeństwo, rodzina. Jeśli nikt nie jest mi przeznaczony, to niestety trzeba będzie się z tym pogodzić i planować samotne życie; nie będzie to łatwe, tym bardziej, że cały czas jest się samemu.

Odnośnik do komentarza
Gość Mordehai i Ciarahy

rafik54321
Prawda jest taka że dyskoteka to tragiczny pomysł :/ . Wiesz czemu? Bo tam idzie się z bardzo określonym nastawieniem. Dużo alkoholu zaćmiewa osąd. Do tego pytanie kogo w klubie można znaleźć? Głównie facetów szukających "świeżego towaru".

Nie można wartościować człowieka ze względu na miejsce, gdzie go poznajemy. Moim zdaniem liczy się to, w jaki sposób rozmawia, jak traktuje taką dziewczynę od samego początku znajomości.
Bo jeśli zaczyna od obmacywania to, faktycznie lepiej dać sobie spokój.
No ale jeśli jest szarmancki wobec kobiety to, po co od razu go skreślać?
A alkohol nie tylko na dyskotece może zaćmiewać rozum :)

Odnośnik do komentarza

~Mordehai i Ciarahy
rafik54321
Prawda jest taka że dyskoteka to tragiczny pomysł :/ . Wiesz czemu? Bo tam idzie się z bardzo określonym nastawieniem. Dużo alkoholu zaćmiewa osąd. Do tego pytanie kogo w klubie można znaleźć? Głównie facetów szukających "świeżego towaru".

Nie można wartościować człowieka ze względu na miejsce, gdzie go poznajemy. Moim zdaniem liczy się to, w jaki sposób rozmawia, jak traktuje taką dziewczynę od samego początku znajomości.
Bo jeśli zaczyna od obmacywania to, faktycznie lepiej dać sobie spokój.
No ale jeśli jest szarmancki wobec kobiety to, po co od razu go skreślać?
A alkohol nie tylko na dyskotece może zaćmiewać rozum :)

Tak, menel też może być kimś kogo zechcemy pokochać - ty tak serio? Może i w klubie trafi się raz na jakiś czas człowiek warty uwagi - nie przeczę. Kłopot w tym, że tacy nie dotrą do autorki tematu przed "łowcami", którzy są bardziej biegli w te klocki. Dlatego jest to złe miejsce - nie zauważysz dobrej jednostki w tłumie kretynów.

klaudia2492
Czy facet ma łatwiej, no nie do końca. Gdyż do kobiet faceci się zalecają i zawsze od czasu do czasu jakiś pan się zakręci w okół nawet izolowanej panny. O tyle macie łatwiej. Niestety panowie tu mają trudniej, gdyż to oni muszą sobie wyszukać panny a wcale nie jest powiedziane że zostanie się zaakceptowanym. Każdy "odrzut" pogłębia problem...

~David1234
Ja też tak myślałem - będzie co ma być. Czekałem aż do 21 roku życia i się mega przejechałem, bo nie zauważyłem jak wielkiego durnia robi ze mnie laska :( . To po prostu brak doświadczenia się kłaniał. W tym momencie sam siebie wystawiasz.

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza
Gość Mordehai i Ciarahy

rafik54321
Tak, menel też może być kimś kogo zechcemy pokochać - ty tak serio?

Teraz na dyskotekach nie spotkasz menela, bo ochrona od razu wyprowadza za drzwi takiego pijaczka. Zresztą. Niby gdzie ja to napisałem, że chodzi mi akurat o menela? hehe menel i szarmanckość :)
Chyba mnie chłopie, źle zrozumiałeś.

rafik54321
Może i w klubie trafi się raz na jakiś czas człowiek warty uwagi - nie przeczę. Kłopot w tym, że tacy nie dotrą do autorki tematu przed "łowcami", którzy są bardziej biegli w te klocki.

Jest takie fajne powiedzonko- jak suka nie da to pies nie ruszy.
:)

rafik54321
Dlatego jest to złe miejsce - nie zauważysz dobrej jednostki w tłumie kretynów.

Każde miejsce jest dobre, jak podchodzi się do tego z rozsądkiem.

Odnośnik do komentarza

~Mordehai i Ciarahy
rafik54321
Tak, menel też może być kimś kogo zechcemy pokochać - ty tak serio?

Teraz na dyskotekach nie spotkasz menela, bo ochrona od razu wyprowadza za drzwi takiego pijaczka. Zresztą. Niby gdzie ja to napisałem, że chodzi mi akurat o menela? hehe menel i szarmanckość :)
Chyba mnie chłopie, źle zrozumiałeś.

rafik54321
Może i w klubie trafi się raz na jakiś czas człowiek warty uwagi - nie przeczę. Kłopot w tym, że tacy nie dotrą do autorki tematu przed "łowcami", którzy są bardziej biegli w te klocki.

Jest takie fajne powiedzonko- jak suka nie da to pies nie ruszy.
:)

rafik54321
Dlatego jest to złe miejsce - nie zauważysz dobrej jednostki w tłumie kretynów.

Każde miejsce jest dobre, jak podchodzi się do tego z rozsądkiem.

M&C Skoro nie wartościowujesz ludzi to menel też powinien mieć szansę.
"Jest takie fajne powiedzonko- jak suka nie da to pies nie ruszy. " - powiedz to ofierze gwałtu :/ .

Są miejsca znacznie lepsze niż dyskoteka.

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza
Gość Mordehai i Ciarahy

rafik54321
M&C Skoro nie wartościowujesz ludzi to menel też powinien mieć szansę.

Jeszcze nie widziałem młodego menela takiego np... w wieku Autorki na dyskotece. Dla mnie menel kojarzy się z kimś, kto jest już stary i jest na samym dnie, z kimś kto nie ma dachu nad głową i z kimś, kto odstrasza niechlujnym wyglądem.

Wyluzuj poślady puść lepiej siarczystego bąka, bo inaczej ciśnienie rozsadzi Ci ciała jamiste ;-)

rafik54321
"Jest takie fajne powiedzonko- jak suka nie da to pies nie ruszy. " - powiedz to ofierze gwałtu :/

Dramatyzujesz jak stara baba. Jakby każdy miał takie same poglądy jak ty i widział wszystko tylko w czarnych barwach to, chyba raczej nikt by nawet nie odważył się z domu nigdy wyjść.
Rafiku.
Mają coś złego zrobić nam to nawet w naszym własnym mieszkaniu mogą to zrobić i nic już na to nie poradzimy.
T

rafik54321
Są miejsca znacznie lepsze niż dyskoteka.

Taaa biblioteka.
Całkiem dobre miejsce na poznanie księcia z bajki z rodu ponóraków :)

Odnośnik do komentarza

klaudia2492
Prawdę powiedziawszy wolę bibliotekę i tego niby ponuraka, niż człowieka, dla którego formą spędzania wolnego czasu są dyskoteki lub puby.

Tak więc skoro już wiesz czego szukać i chcesz jednego z tych "co podpierają ściany" to tam szukaj. W tych spokojniejszych...
Dość prawdopodobne jest to, że oni się wstydzą do ciebie podejść. Więc ty możesz sprowokować coś. Np siadając obok, niby "przypadkiem"... Zawsze coś.

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

O tym czego i kogo szukam wiem od bardzo dawna. Gdyby to było tylko w moich rękach, byłabym w związku już dawno temu. Wiem też, że gdyby pojawił się odpowiadający mi mężczyzna i ja także spełniałabym jego oczekiwania, sprawy między nami mogłyby potoczyć się bardzo szybko.

Wątpię, aby mężczyźni wstydzili się podejść. Po prostu musi być we mnie coś co im nie odpowiada. Nie wiem tylko co, bo nawet narkomanki i alkoholiczki są w stanie znaleźć sobie mężczyzn i mieć dzieci.

Odnośnik do komentarza

Klaudia, masz poukładane w głowie. Masz świętą rację, że puby, dyskoteki, kluby, to zupełnie nie miejsce dla Ciebie. To miejsce dla rozrywkowych panienek, które lubią się napić, zabawić i nierzadko przespać z kimś przypadkowym. Może nie dotyczy to 100% lasek, ale na pewno sporego procenta. Tam wielkiej miłości nie znajdziesz. Może 1% spotka tam dobry materiał na fajnego, wiernego partnera.

Rafik, to spokojny, mądry wrażliwy chłopak, choć nie wiem czy przesiaduje w bibliotece ( wszak net jest niezłym źródłem wszelakiej wiedzy), to jawi się bardzo sympatycznie, a miał niestety pecha do niewłaściwych kobiet.

Rafik, do dzieła. Napisz na priva do dziewczyny. Jeśli nie fajna relacja, to może chociaż bratnia dusza do pogadania... ?

Odnośnik do komentarza

~Swatbrat
Klaudia, masz poukładane w głowie. Masz świętą rację, że puby, dyskoteki, kluby, to zupełnie nie miejsce dla Ciebie. To miejsce dla rozrywkowych panienek, które lubią się napić, zabawić i nierzadko przespać z kimś przypadkowym. Może nie dotyczy to 100% lasek, ale na pewno sporego procenta. Tam wielkiej miłości nie znajdziesz. Może 1% spotka tam dobry materiał na fajnego, wiernego partnera.

Rafik, to spokojny, mądry wrażliwy chłopak, choć nie wiem czy przesiaduje w bibliotece ( wszak net jest niezłym źródłem wszelakiej wiedzy), to jawi się bardzo sympatycznie, a miał niestety pecha do niewłaściwych kobiet.

Rafik, do dzieła. Napisz na priva do dziewczyny. Jeśli nie fajna relacja, to może chociaż bratnia dusza do pogadania... ?

Ja nie chcę się tutaj dziewczynie narzucać, bo to tak by krzywo wyglądało :/ . Ja powiem tak, w moim profilu jest mój nr Gadu-Gadu. Jeśli się zdecydujesz, pisz śmiało.

I oj ilu to facetów się wstydziło, raz pamiętam musiałem z kumpla trochę "kalekę" zrobić żeby mógł z panną się zabawić konkretniej. W skrócie zrobiłem z niego taką uroczą niedorajdę, że panna już mu pozwalała na wszystko jak tylko chciał... O dziwo sam siebie jakoś nie umiem tak ogarniać :/

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza
Gość Mordehai i Ciarahy

[quote="klaudia2492"]Wątpię, aby mężczyźni wstydzili się podejść. Po prostu musi być we mnie coś co im nie odpowiada. Nie wiem tylko co, bo nawet narkomanki i alkoholiczki są w stanie znaleźć sobie mężczyzn i mieć dzieci.

Może masz zbyt duże wymaganie wobec mężczyzn, albo po prostu coś musi być z Tobą nie tak, że żaden Cię nie chce.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...