Skocz do zawartości
Forum

Toksyczni ludzie


rafik54321

Rekomendowane odpowiedzi

Witam... Część osób pewnie pamięta jakie mam problemy. Spotykałem różnych fałszywych ludzi, na których się przejechałem... Sukcesywnie wykluczałem ich z życia, kasowałem nr telefonów, blokowałem na FB aby ich nie widzieć... Tak podobno należy...

Ale czemu gdy jest się na dnia, a człowiek nieco zacznie się powoli podnosić to tacy ludzie muszą sami wrócić? Specjalnie tylko po to aby dobić, aby gnoić... Najgorzej mnie boli nawet nie to co robią, ale to że ich to bawi. TO mnie najgorzej dręczy. Czy ja jestem jakimś magnesem na g**no? :(

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

czytam i widzę swoją historię.byłam w związku z sadystą 3,5 roku przez 3 lata byłam poniżana wyśmiewana wyszydzana, próbowałam odejś wtedy stawał się ludzki prosił przepraszał a ja tłumaczyłam głupio sobie.przez pierwsze pół roku był fajny miły dobry, potem zaczynał bardzo delikatnie kiedy wydawało się ze jest idealnie on zrywał ze mną, ja nie rozumiałam dlaczego, pisałam , dzwoniłam i cisza, przepraszałam i nic, płakałam.po jakimś czasie odzywał się sam jak by nigdy nic miły dobry interesował się co u mnie, no i spotkanie, dobrze było chwilę po mału zaczął obrażac , płakałam pisałam swoje żale i to że go kocham ,że mi zależy itp przesyłał moje smsy swojemu koledze i polewka.trochę ciszy i znowu to samo.wymyślał prezenty żeby mu kupowac jak kupiłam i sama chciałam od niego , to słyszałam to sobie kup.nie szanował żadnych świąt , imienin , urodzin oczywiście moich ot tak nie uznawał, no bo ja taki zwykły śmieć.przystojny był byłam zazdrosna to uświadamiał mnie ile on ma kobiet, a ja przeżywałam.umawialiśmy się na konkretny dzień a do tego czasu szydził ze mnie a to przyjadę za chwilę nie przyjadę, umawiał się i odwoływał.i tak cały czas.za chwilę zaczął mnie upokarzać ,że ja pokraka brzydka gruba że nie ma we mnie nic ładnego, że każda lepsza niż ja.wymyślił sobie że mam dwie zalety samochód i mieszkanie.zaczął obrażać moją rodzinę.spędzał ze mną dzień a na koniec poniżał wyszydzał, nie dałam rady w ndz odeszłam, usłyszałam że on nigdy mnie nie poniżył że to prawda, czuję do mnie wstręt i odrażę, że jestem parszywa pokraka.mam zszarpane nerwy i niską samoocenę ale dam radę,nigdy więcej.każdemu powiem trzymać się z daleka od takich ludzi normalni ludzie nie niszczą innych ludzi.oni wmawiają komuś chorobę psychiczną tak jak mi mówił trybiki pod kopułką mi
się poprzepalały.to są chorzy ludzie.

Odnośnik do komentarza

Jak wracają skoro urywasz/kasujesz wszelkie kontakty?
Jeśli ktoś Cię nagabuje/przesyła wiadomości, to po prostu kasuj to z mety i po kłopocie. Zawiodłeś się, zmądrzałeś, więc wiesz, że tacy ludzie się nie zmieniają, że każda wiadomość od nich, to wbijanie sztyletu.
Współczuje wrażliwości, bo inny zamknąłby rozdział i zapomniał. Małym ludziom można współczuć, ale trzeba ich omijać i najlepiej zapomnieć.
Zarówno Ty jak i ofiara78 jesteście słabi, dlatego tacy ludzie na was żerują, poniżają was, jesteście ofiarami syndromu sztokholmskiego i oni robią z wami co chcą. No cóż, należy nauczyć się asertywności, poznajcie smak odmowy, nauczcie się, że nie jesteście ofiarami, a pełnowartościowymi ludźmi, czyli ciągła praca nad samooceną ( pomagają w tym małe osobiste sukcesy).
Twardy tyłek i kręgosłup trza mieć !

Odnośnik do komentarza
Gość Mordehai i Ciarahy

Rafiku jeszcze kilka dni temu w wątku Serena66 pisałeś, że na toksycznych ludzi trzeba mieć bardzo grubą skórę... taką z przynajmniej 7 metrów grubości hahaha

Rafiku cio się stało?
Czyżbyś popadł w melancholie?
A może po prostu twój pancerz jest za słaby, żeby obronić cię przed jadem toksycznych?

Odnośnik do komentarza

no nie wiem czy ja taka słaba jestem, nie mam deprechy nie leczę się może po prostu ma się wielkie serce do takich hien, zmieniam pracę na dość ambitną oczywiście podcinał mi skrzydła nie uda ci się nie przyjmą cię nie zważałam robiłam swoje, teraz to ucinam naważyłam piwka będę je sobie pić.

dokładnie kto ma miękie serce...........

Odnośnik do komentarza

~Revolver
Jak wracają skoro urywasz/kasujesz wszelkie kontakty?
Jeśli ktoś Cię nagabuje/przesyła wiadomości, to po prostu kasuj to z mety i po kłopocie. Zawiodłeś się, zmądrzałeś, więc wiesz, że tacy ludzie się nie zmieniają, że każda wiadomość od nich, to wbijanie sztyletu.
Współczuje wrażliwości, bo inny zamknąłby rozdział i zapomniał. Małym ludziom można współczuć, ale trzeba ich omijać i najlepiej zapomnieć.
Zarówno Ty jak i ofiara78 jesteście słabi, dlatego tacy ludzie na was żerują, poniżają was, jesteście ofiarami syndromu sztokholmskiego i oni robią z wami co chcą. No cóż, należy nauczyć się asertywności, poznajcie smak odmowy, nauczcie się, że nie jesteście ofiarami, a pełnowartościowymi ludźmi, czyli ciągła praca nad samooceną ( pomagają w tym małe osobiste sukcesy).
Twardy tyłek i kręgosłup trza mieć !

To nie syndrom sztokholmski w moim wypadku. Co do kasowania numerów. Wiesz, byłoby fajnie gdyby wciąż używali tych samych :( . Jednak z jakichś względów dzwonią z numerów których ja nie znam, a obce odbierać muszę (bo to czy z banków, urzędów itp). Co do grubości skóry, i tak już mam grubszą niż miałem :( . Ale to wciąż za mało...

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza
Gość Mordehai i Ciarahy

Dlaczego się tak przejmujesz tymi ludźmi? Jak się źle czujesz w ich towarzystwie to, nie spotykaj się z nimi. Pomyśl sobie, że żyjesz dla siebie, a nie dla ludzi i idiotyzmem jest przejmować się tym, co sądzą o tobie inni. Ludzie toksyczni zawsze będą krytykować i śmiać się z osób nieśmiałych i wrażliwych, bo to nam sprawia przyjemność.
:)

Odnośnik do komentarza

Właśnie o to wszystko chodzi. Jestem taki jaki jestem. Pewnie zbyt wrażliwy, staram się hodować "grubą skórę", ale sami wiecie że nie jest to łatwe, ani przyjemne...

Sparzyłem się, ok. Cóż, trudno. Eliminuję daną jednostkę ze swojego życia. Nie dzwonię, nie piszę, nie sprawdzam na FB, blokuję ich tak aby ich nie widzieć, ani oni mnie. Po prostu tak mi jest najwygodniej. Nawet staram się w miarę możliwości unikać rejonów gdzie wiem iż bywają regularnie. Toruń duży więc nie jest specjalnie trudno.
Rzecz w tym, że to właśnie ci toksyczni ludzie dążą do kontaktu ze mną tylko po to aby mi dosrać i właśnie to jest demotywujące. Bo jak uniknąć takiego kontaktu? Kiedy ktoś na ciebie "poluje".
Najzabawniejsze jest to, że gdy "toksycznemu" udowodnię przykładem iż jest toksyczny/fałszywy to się mega oburzają. Heh, za prawdę się obrażać?

Nie wiem jak się przed czymś takim bronić. Bo o ile od obcych hejt znoszę już w zasadzie lekko, o tyle od ludzi których znam/znałem ciągle nie :( .
Może to głupie i niewłaściwie, ale chciałbym aby kiedyś ci wszyscy fałszywi ludzie byli zmuszeni przez los aby przypełznąć do mnie po pomoc. Staram się być dobry, ale dla nich nie miałbym litości...

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

~Mordehai i Ciarahy
Musisz się zastanowić co jest przyczyną tego ze wszyscy Ci, których znasz w realu to tobie dokuczają. Na pewno muśibyć jakiś inny powód, niż tylko cecha twojego wyglądu, lub charakteru.

Myślę że chyba najbardziej wszystkich boli to, że otwarcie mówię co myślę. Nawet jeśli nie jest to dla kogoś wygodne :/ .
Jestem taki że nie będę pochwalał zachowania które uważam za złe, jak np zdradzania.
Boli ich moja szczerość.

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

~Mordehai i Ciarahy
No cóż rafiku. Jakby nie patrzeć to, ja też jestem bezpośredni i powiem ci tylko tyle. Nikt inny nie zainteresuje się tobą na dłuższą metę, bo jesteś nikim, jesteś beznadziejny, a w dodatku nie masz nawet pracy, która w naszym dorosłym życiu jest podstawą. Ciesz się, że chociaż masz ten internet, bo są i tacy, co i tego nawet nie mają.

Wiesz co, nie zawsze tak było. 3 lata temu było inaczej. Miałem pracę, samochód i motocykl. Pieniądze też były, nawet jeszcze zostawało... Ale widzisz, ludzie okazali się fałszywi wobec mnie no i tak poleciała równa pochyła. Jeden cios, nie zdążyłem się pozbierać i poszedł drugi... Potem trzeci i czwarty. Aż dotarłem tu, gdzie jestem...

Jedyne co ostatnio próbuję zrobić, to odizolować się niemal całkowicie od realnych osób w nadziei że odzyskam na tyle stabilności że jakoś to pójdzie w przód... Innych pomysłów brak.

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

O matko, Rafiku, co ci ludzie Tobie zrobili że wszystko straciłeś ?
I nie słuchaj w ogóle M&C pod tym względem,
na pewno nie jesteś nikim ! :-)
Natomiast prawdą jest co napisał wcześniej- że niektórzy ludzie zrozumieją Ciebie dopiero kiedy rozmawiasz ich własnym językiem.
Wiesz, jest takie złośliwe powiedzenie które do Ciebie i do wielu dobrych ludzi pasuje, ale które należałoby wg mnie trochę przekształcić żeby było prawdziwsze.

"Skoro jesteś taki mądry to czemu jesteś taki biedny?"
odp:Bo uczciwy.

Odnośnik do komentarza
Gość Mordehai i Ciarahy

Sinnn. Mówisz tylko tak, bo jesteś dobrym człowiekiem i nie chcesz mu sprawiać przykrości. Lecz prawda jest taka, iż większość naszego społeczeństwa takich ludzi jego pokroju ma po prostu za nic niewartych. Sama zresztą wiesz, jak jest- w końcu dłużej na tym świecie żyjesz niż ja i zapewne dużo już widziałaś i słyszałaś, zresztą też

Odnośnik do komentarza

Co mi ludzie zrobili...
Chyba ujmę to tak: jak ktoś komuś dogryza to tamtej ofierze psuje się humor, samopoczucie i samoocena. Zwykle to trwa krótko... Niestety u mnie trwa to trochę dłużej :( . A wszystko się zaczęło od mega bardzo złamanego serca, a może w zasadzie wykorzystania i złamania serca...
Nie potrafiłem się po tym długi czas pozbierać, co mnie bardzo odsłoniło na takie ataki.
W konsekwencji nie traciłem siły i koncentrację w pracy - zwyczajnie nie dawałem rady fizycznie, co spowodowało tarcia w pracy, w efekcie straciłem tą pracę. Skończyły się pieniądze, więc musiałem sprzedać najpierw motocykl a potem auto i już :( ...
Bardzo często mam wątpliwość czy M&C chce pomóc czy to na zmianę troll i ktoś pomocny.

M&C to że mnie za jakiegoś mają nie koniecznie znaczy że tak jest... I chyba to Sinnn chciała powiedzieć. A ty musisz się czegoś nauczyć - takim tekstem możesz popchnąć do samobójstwa, pomyślałeś o tym?

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

Rafik. Jesteś mądrym i wrażliwym człowiekiem . To sprawia, że potrafisz się wczuć w problemy innych, mądrze doradzić, ale też zbyt przejmujesz się innymi, którzy cię ranią.
ZBIERZ SIŁY, nie daj się.
Powtarzaj sobie - od dziś zaczynam nowe, lepsze życie.
Coraz lepiej mi się powodzi, pod każdym względem. /i tym osobistym i materialnym i towarzysko/

Życie jest małym cudem, nasze myśli tworzą rzeczywistość, więc myśl pozytywnie, a stanie się to.
Teraz myślisz, że trafiasz na samych fałszywców, którzy cię gnoją.
No i tak jest. Odetnij się od tej myśli, zmień ją, zacznij myśleć, że od dziś trafiasz na dobrych, pozytywnych ludzi.
Nie od razu tak się stanie, ale przy takim nastawieniu, będzie ich coraz więcej w twoim otoczeniu.
Nie oczekuj jednak, że każdy z nich będzie ideałem. Ludzie są różni, często nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że zadają komuś ból.
A jeśli tak jest, to nie chowaj głowy w piasek, tylko jasno powiedz, że ci to nie odpowiada.
Ale też uważaj na to, by nie wyolbrzymiać drobnych spraw, czasem trzeba okazać tolerancję, czasem trzeba coś przemilczeć.

A co z tymi, z którymi chcesz zerwać kontakty?
Najważniejsze, nie przejmuj się nimi. Nie oddzwaniaj, nie spotykaj się z nimi, nie wczuwaj się w to, co chcą ci powiedzieć.
I nie tłumacz się z niczego.
Bądź silny i dbaj o swoje dobre samopoczucie.

Odnośnik do komentarza

unna-1
Rafik. Jesteś mądrym i wrażliwym człowiekiem . To sprawia, że potrafisz się wczuć w problemy innych, mądrze doradzić, ale też zbyt przejmujesz się innymi, którzy cię ranią.
ZBIERZ SIŁY, nie daj się.
Powtarzaj sobie - od dziś zaczynam nowe, lepsze życie.
Coraz lepiej mi się powodzi, pod każdym względem. /i tym osobistym i materialnym i towarzysko/

Życie jest małym cudem, nasze myśli tworzą rzeczywistość, więc myśl pozytywnie, a stanie się to.
Teraz myślisz, że trafiasz na samych fałszywców, którzy cię gnoją.
No i tak jest. Odetnij się od tej myśli, zmień ją, zacznij myśleć, że od dziś trafiasz na dobrych, pozytywnych ludzi.
Nie od razu tak się stanie, ale przy takim nastawieniu, będzie ich coraz więcej w twoim otoczeniu.
Nie oczekuj jednak, że każdy z nich będzie ideałem. Ludzie są różni, często nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że zadają komuś ból.
A jeśli tak jest, to nie chowaj głowy w piasek, tylko jasno powiedz, że ci to nie odpowiada.
Ale też uważaj na to, by nie wyolbrzymiać drobnych spraw, czasem trzeba okazać tolerancję, czasem trzeba coś przemilczeć.

A co z tymi, z którymi chcesz zerwać kontakty?
Najważniejsze, nie przejmuj się nimi. Nie oddzwaniaj, nie spotykaj się z nimi, nie wczuwaj się w to, co chcą ci powiedzieć.
I nie tłumacz się z niczego.
Bądź silny i dbaj o swoje dobre samopoczucie.

To że nikt nie jest ideałem to normalne. To że czasem ktoś mi dogryzie jest do zniesienia. Kłopotem jest częstotliwość. Po prostu ludzie robią to za często i tu jest kłopot.
Tak robiłem, twardo mówiłem co mi nie pasuje... Reakcje zwykle są agresywne wobec mnie, typu "jesteś przemądrzały, weź się odwal, mylisz się itp" (ta, jasne, nie pochwalać zdrady, albo obrabiania komuś dupy).
Fajny przykład jak skończyła się pewna moja znajomość. Chciałem się poradzić o coś (mniejsza o co). Rady wysłuchałem, ale uznałem że nie jest najlepsza. Chciałem skończyć temat (bo de facto to moja sprawa). W efekcie ów znajomi (konkretnie dwóch) postanowiło mi powiedzieć że jestem przemądrzały no i wielki agresor na mnie, że nie dam im nic powiedzieć (co z tego że od godziny się powtarzali)...

Czasem mam wrażenie że jakieś fatum nade mną wisi, gdyż nie potrafię w inny sposób wytłumaczyć tego co się dzieje w okół mnie. Niby robię prawidłowo, a wychodzi źle...

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

"Czasem mam wrażenie że jakieś fatum nade mną wisi, gdyż nie potrafię w inny sposób wytłumaczyć tego co się dzieje w okół mnie. Niby robię prawidłowo, a wychodzi źle..."
Komu nie potrafisz wytłumaczyć, tamtym znajomym, czy mnie?

" W efekcie ów znajomi (konkretnie dwóch) postanowiło mi powiedzieć że jestem przemądrzały no i wielki agresor na mnie, że nie dam im nic powiedzieć (co z tego że od godziny się powtarzali)..."
Uprzednio też napisałeś, że tak samo cię oceniali inni.
Może tu chodzi o formę, w jakiej się zwracasz do innych?
Wystarczyło na spokojnie powiedzieć, że dzięki za rady, muszę to przemyśleć...już starczy, zrozumiałem co do mnie mówicie...
Mogłeś im przerwać, ale w bardziej kulturalny sposób i beż irytacji.
Co z tego że już uznałeś ich rady za bezcelowe?
Oni chcieli ci pomóc, a ty tego nie doceniłeś.
Podobnie jest na tym forum. Każdy radzi zgodnie ze swym przekonaniem, ale nie każda rada jest trafna, nie każda komuś odpowiada.
Trzeba wybrać mądrą radę, a głupią "olać", a nie denerwować się.

Odnośnik do komentarza

Chyba nie potrafię sam sobie tego wytłumaczyć, co robię źle...

Właśnie o to chodzi, że po prostu powiedziałem, że już wiem co zrobię i chcę skończyć ten temat, bo jestem zmęczony już słuchaniem tylu głosów na raz... Zresztą - nawet gdybym zareagował nieco zbyt impulsywnie to i tak, nie dawałoby im prawa zareagować aż tak ostro. Tak wgl, w tamtej sytuacji była jeszcze osoba trzecia, która przyznała rację mi :/ .

Zawsze ceniłem sobie "jakość" znajomości. Że jeśli trzymamy się razem, to trzymamy się raz.
Teraz chyba jednak dla ogółu liczy się tylko ilość znajomości oraz to, aby ciągle te znajomości były nowe... Nie chcą znajomości "zobowiązujących"... A mi to nie odpowiada... Nie wiem...
Jeśli tak faktycznie jest, to zawsze będę sam, niezależnie od tego jakie postępy zrobię czy czego nie osiągnę. A to podcina mi skrzydła :( . I tak w kółko... Zawsze znajdzie się ktoś lub coś, żeby mnie zdołować.

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...