Bardzo proszę o pomoc!!

[Gość zatroskany chłopak]

Mam ukończone już 28 lat, ale jeszcze nigdy nie było mi dane mieć dziewczynę...Nie będę ukrywał, że jest mi z tego powodu coraz gorzej w życiu i odczuwam brak drugiej osoby przy mnie. Staram się być dla wszystkich człowiekiem uprzejmym, ufnym oraz unikającym konfliktów międzyludzkich. Jeśli tylko mogę to służę pomocą..a jednak cały czas jestem sam.. Wobec kobiet jednak jestem dość nieśmiały i nie potrafię tego jakoś w sobie przełamać.. Nie wiem czy po prostu brakuje mi szczęścia. Gdyby jednak zdarzyło się tak, że pojawi się dziewczyna, która będzie ze mną, to będzie w tym momencie dla mnie całym światem. Proszę bardzo jeśli to możliwe o jakieś rady, sugestie, bo może robię w swoim życiu coś nie tak...

[Gość Yonka]

"Wobec kobiet jednak jestem dość nieśmiały i nie potrafię tego jakoś w sobie przełamać."
Nie wiem, w jakim środowisku się obracasz, ale popracuj nad własną nieśmiałością. Poobserwuj swoich kolegów, jak zachowują się w stosunku do kobiet. Oczywiście nie ze wszystkich można brać przykład.
Jesteś w wieku, w którym brak stałej partnerki nie jest jakąś tragedią (zwłaszcza dla mężczyzny), jednak fakt, że nigdy nie byłeś w związku trochę komplikuje sprawę.
Od czegoś w końcu trzeba zacząć. Musisz się wreszcie odważyć i zacząć rozmawiać z dziewczynami.
Nie zrażaj się niepowodzeniami, nie od razu Rzym zbudowano.
"Gdyby jednak zdarzyło się tak, że pojawi się dziewczyna, która będzie ze mną, to będzie w tym momencie dla mnie całym światem."
Błąd, z góry ustawiasz się w roli podnóżka. Z takim podejściem, jesteś na przegranej pozycji.
Żaden człowiek nie powinien być "całym światem" dla drugiego człowieka. Zawsze trzeba zachować chociaż część własnej autonomii, a zdrowy egoizm jest jak najbardziej wskazany.
W każdej sytuacji należy zachować dystans. Dawaj tyle, ile dostajesz.
Zastanów się nad swoimi mocnymi stronami, każdy ma jakieś, poszukaj grup ludzi z którymi łączyłyby Cię wspólne zainteresowania (miałbyś temat do rozmów). Popracuj nad swoim wyglądem, to niestety ważne.
Bądź miły, ale gdy wyczujesz, że dziewczyna Cię lekceważy, odpuść, nie daj się wykorzystać.
Jest wiele równie nieśmiałych dziewczyn, z pewnością spotkasz tę jedyną (niekoniecznie musi być nieśmiała :)).
Nie okazuj desperacji i nie rzucaj się na pierwszą, lepszą, która spojrzy na Ciebie łaskawym okiem.
Popracuj nad własną samooceną.

[mgr Kamila Krocz]

Witam serdecznie!
Na początku chciałabym zwrócić uwagę, że nie ma sensu na siłę szukać partnerki, bo czasem z desperacji można utkwić w związku, który zamiast przynosić szczęście, rani i daje cierpienie. Nie rezygnuj z szukania kobiety dla siebie, ale też nie daj się wykorzystywać. Twoje podejście, że „dziewczyna byłaby dla Ciebie całym światem” sugeruje, że byłbyś w stanie wiele poświęć, byleby tylko być w związku, a to błąd. Podejrzewam, że sporym problemem w znalezieniu kobiety jest Twoja nieśmiałość. Kobiety lubią być zdobywane, lubią, gdy mężczyzna jest zdecydowany. Nie mówię, że masz być macho, ale warto, byś wiedział, czego chcesz od kobiety, od życia i nie bał się inicjować rozmowy. Pozdrawiam i życzę powodzenia!