Skocz do zawartości
Forum

Toksyczna matka


Gość Simdi

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Chcialam zapytac jak radzic sobie z toksyczna matka.
Jest nas kilkoro rodzenstwa jednak mnie upatrzyla sobie na " ofiare ".
Kazdy moj plan, chec osiagniecia czegos jakies dazenia krytykuje. Przedstawia w negatywnym swietle.
Obraca fakty w taki sposob ze zawsze umniejsza moja wartosc. Przedstawia w zlym swietle.
Zdaje sie ze nie chce abym miala wiecej niz ona
Na sama.
Bym nie miala sie lepiej w zadnej dziedzinie zycia.
Mimo ze
Sama juz mam dzieci i rodzine wtraca sie w moje zycie .
Najlepiej abym nie mowila jej o zadnej mojej potyczce bo od razu powiekszy sprawe dwukrotnie a do tego powie ze mam ogromne problemy i niby to pocieszajac probuje dokuczyc slowami np.
Ale masz problemy. W zyciu trzeba byc optymista.
Takimi slowami sugeruje ze mam problemy i nie jestem optymista co wogole prawda nie jest bo akurat jestem osoba wesola .
Jesli juz nie wie czego sie przyczepic udaje troskliwa mowiac : Oj. Nareszcie widze ze sobie radzisz.
Czyli przedstawia sprawy tak jakbym wczesniej sobie z czyms tam nie radzila.
Nigdy nie pochwalila. Nigdy nie motywowala. Zawsze probowala i probuje nadal kazde moje dzialanie ktore moze przyniesc korzysc przedstawic w zlym swietle. Lubi krytykowac w 4 oczy a oficjalnie wyrzec sie tej krytyki. Jest wredna i choc czasami wiem to czesto jednak nie wiem jak z kims takim wytrzymac.

Odnośnik do komentarza

Powinno się równo kochać dzieci, ale niektóre lubi się bardziej, inne mniej.
Nic się na to nie poradzi, tak już jest.
Ostatnio jakaś pani pisała, że teściowa przepisała dom na syna, który się nią nie opiekuje , ciągle go wychwala, a on ma ją "gdzieś".
Pogódź się z tym, nie zmienisz tego i żadne twoje starania, nie zmienią tej sytuacji.
Ogranicz kontakty, nie opowiadaj jej o twoich sukcesach, ani porażkach.

Żyj własnym życiem i ciesz się ze swoich sukcesów. Nie robisz tego dla matki, tylko dla siebie. Wystarczy, jak ty je docenisz i pochwalisz siebie.
Naucz się takiego myślenia, oducz się od szukania u niej akceptacji.
Zmiana myślenia wymaga trochę pracy nad własną psychiką, ale jeśli to zrobisz, to osiągniesz spokój.
Jak to zrobić?
Np. jak robisz porządki to nie myśl, że mama przyjdzie i pochwali, albo że za coś cię zgani.
Myśl, że sprzątasz dla siebie, bo lubisz mieć czysto.
To prosty przykład, ale na tej zasadzie to wszystko działa.
Naucz się tak myśleć. Warto.

Odnośnik do komentarza

Odetnij się od matki, najprostsze rozwiązanie, które sprawi, że poczujesz się lepiej, a i ona zobaczy co traci...albo i nie, a jak nie to poczuje na starość.

I nie daj sobie wmówić "nieważne jaka ale matka"- żadna kochająca matka nie powinna dziecku podcinać skrzydeł.

Odnośnik do komentarza

Tą osobą o której pisała unna1 to ja moją historię możesz przeczytać na str 2 lub 3 o nazwie " toksyczna teściowa ". Ja niestety z nią mieszkam i choć jestem z nią ogromnie nieszczęśliwa to mój mąż wcale w tej kwestii mnie nie rozumie i nie wspiera.
Mimo że zgadzam się z poprzednimi opiniami to chciałam ci doradzić abyś to wszystko o czym napisałaś najpierw jej to powiedziała wprost oraz że jej słowa cię ranią ( ja to często mówiłam mężowi ale on tego niestety nigdy nie zrozumiał) . Dopiero jak rozmowa nie przyniesie skutku to wtedy przestań się z nią spotykać lub ogranicz je do niezbędnego minimum. Wiem przez co przechodzisz i wiedz że jestem z tobą abyś była silniejsza i potrafiła jej się przeciwstawić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...