Skocz do zawartości
Forum

Nieszczęśliwe małżeństwo z 17-letnim stażem


Gość Annka66

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 45 lat i ogólnie nie uważam swojego życia za dobre ani za udane. Nie mam dzieci, a mój związek z mężem jest kiepski, mimo to jesteśmy razem już 17 lat. Jedyną pociechę znajduję w pracy. Próbowałam parę razy odejść od mojego męża, niestety nie udawało mi się, zawsze w końcu było mi go żal i miałam poczucie, że go skrzywdzę, więc zostawałam z nim...marząc jednak, że uda mi się lepiej ułożyć swe życie w przyszłości, tym bardziej, że był ktoś inny. Teraz od stycznia mój tata zachorował na raka trzustki i wszystko mi się jeszcze bardziej zawaliło...Mama jest na skraju depresji, a ja załamana i nie wiem jak im pomóc...Jeżdżę do nich tak często jak tylko się da, nawet nocuję, potem wracam do domu i tak od kilku tygodni. Żyję praktycznie z dnia na dzień, nic nie planuję i dostrzegam jeszcze większy bezsens wszystkiego, myślę, że już nic dobrego mnie w życiu nie spotka. Mama liczy bardzo na moje wsparcie i przy niej staram się robić dobrą minę do złej gry, ale w gruncie rzeczy sama nie wiem jak długo tak dam jeszcze radę i czy nie pęknę. Zażywam od czasu do czasu tabletki uspokajające, a w weekendy niestety sięgam po alkohol, mimo, iż zdaję sobie sprawę jak bardzo może być to zgubne. Czuję się jak w matni...nie dość, że moje własne życie mi się nie udało to teraz muszę jeszcze patrzeć na umierającego tatę i starać się wspierać mamę...Do tego mam nerwicę natręctw, spóźniam się zawsze na tramwaj, bo po 50 razy sprawdzam kurki od gazu i inne urządzenia w domu. Mam też strasznie zmienne nastroje, jednego dnia wydaje mi się, że wszystko będzie dobrze, że jestem silna i dam radę a innego dnia nie chce mi się żyć...Bardzo chcialabym jakoś normalnie funkcjonować i być jeszcze kiedyś mimo wszystko szczęśliwą...Gdzie się zwrócić się o pomoc??

Odnośnik do komentarza

Powinnaś zgłosić się do psychologa. Opowiedzieć mu o nerwicy natręctw, o tabletkach uspokajających o alkoholu, nieszczęśliwym małżeństwie i zamartwianiu się o zdrowie rodziców. Przechodzisz bardzo ciężki okres i potrzebujesz wsparcia. Psycholog dobierze terapię odpowiednią dla Ciebie, ewentualnie może skierować Cię do psychiatry jeśli zajdzie taka potrzeba.
Od siebie mogę dodać tyle, że jesteś dojrzałą kobietą. Nie możesz być w związku z litości, ponieważ Ty nie jesteś szczęśliwa i Twój mąż pewnie także. Zastanów się czy nie lepiej byłoby gdybyście się rozstali. Nie musicie przecież zrywać kontaktu, wiele małżeństw, które rozstają się po przyjacielsku spotykają się nawet po rozwodzie. Co do mamy - myślę, że jej również przydałaby się pomoc psychologa. W tej chwili dzielisz swoje życie pomiędzy swój dom a dom rodziców, do tego dochodzi stres i przemęczenie. Musi zdawać sobie z tego sprawę, że kiedyś zostanie sama i na ten temat powinna porozmawiać oraz na temat samej choroby męża. co do sytuacji z tatą, sama doskonale zdajesz sobie sprawę, że to bardzo ciężka choroba na która nie ma lekarstwa. Jedyne co pozostaje to wierzyć w to, że Twój tata ma silny organizm i nie podda się tak łatwo. Spędzajcie razem czas, powiedz tacie, że go kochasz, niech wie, że jesteś przy nim i że wspierasz jego i mamę. Życzę szczęścia i zdrowia przede wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Gość Monika ffo

Absolutnie nie zgadzam sie z opinia, je powinnas rozstac sie z mezem. To pogorszyloby jeszcze bardzej twoj stan. Skoro jestescie ze soba 17 lat, to znaczy, ze cos was laczy, choc moze teraz nie jestes w stanie tego nazwac po imieniu. Czesto nie docenia sie tych drobnych dobrych gestow od drugiej osoby, a one sa wyrazem prawdziwej milosci. Porozmawiaj ze swoim mezem, zorganizuj moze jakis wspolny wyjazd tylko dla was.... Choroba w rodzinie jest sprawa powazna, ale nie moze przeslonic ci twojego meza, bo on tez ma swoja wrazliwosc i potrzebuje Ciebie. Odwagi! Monika 37 lat.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...