Skocz do zawartości
Forum

Lęki nie dają mi normalnie żyć


Gość aaaaaaaaaaaa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość aaaaaaaaaaaa

Mam 24 lata. Właśnie skończyłam studia. Dopóki studiowałam wszystko układało się cudownie, jedynie czasem obawiałam się o zdrowie mojej rodziny. Teraz ledwo wstaję z łóżka ze stresu, prawie nie jem. Boję się, że zostanę sama na świecie, że nie będę miała do kogo przyjechać, że mój rodzinny dom zostanie porzucony i zaniedbany. Zaczęłam zastanawiać się co będzie za 20, 30, 40 lat. Co będzie z moją emeryturą, czy będę miała z czego się utrzymać. A może wrócić do rodzinnego domu. Tyle, że dom jest w tak małej miejscowości, że jedyna praca to praca przy produkcji serków, soków lub praca w sklepach- głównie roboty fizyczne. Martwię się, że nie będę miała z czego się utrzymać, a rodzice mi już nie pomogą. Albo z drugiej strony, że utrzymam się, ale nie będę w stanie pomóc moim rodzicom w potrzebie. Nie chcę daleko od nich mieszkać w razie gdybym musiała szybko przyjechać lub przyjechać im posprzątać czy zrobić zakupy. Mam brata, ale on jest taki, że nawet sam by do mnie nie zadzwonił.Nie wiem czy zdecydowałby się wrócić dla naszych rodziców lub mi pomóc jeśli nie dam sobie rady. Zastanawiam się czy jest sens żyć w takim razie?

Odnośnik do komentarza

Kochana, nie ma co martwić się na zapas, bo za 10lat to może meteoryt uderzy w ziemię. Nigdy nie wiadomo. Dbaj o teraźniejszość. A propo leków to tez się boję mam obniżony nastrój..oj, z chlopem nie lekko ale samej jeszcze gorzej.

Odnośnik do komentarza

Przyszłość, to, co niewiadome zawsze jest trochę stresujące. Boimy się tego, czego nie znamy. Nie można jednak żyć z ciągłym lękiem, co stanie się za 10, 20 czy 30 lat, bo tego nikt nie jest w stanie przewidzieć. Jeśli obawa o przyszłość tak bardzo Cię paraliżuje, że nie jesteś w stanie normalnie funkcjonować, rozważ konsultację u psychologa. Polecam jednak skoncentrować się na dniu dzisiejszym, bo jak mówił Jan Paweł II: "Wczoraj do ciebie nie należy. Jutro niepewne... Tylko dziś jest twoje". Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...