Skocz do zawartości
Forum

co jest ze mną nie tak?


Gość anonim0101

Rekomendowane odpowiedzi

Gość anonim0101

jestem złym człowiekiem...
od zawsze byłam inna.
W dzieciństwie w moim domu zawsze były awantury,rodzice sie kłócili,a nawet bili.Ja sie wtedy strasznie bałam,że sie pozabijają...już wtedy miałam problemy z tym, że sie nie odzywałam,nie nawiązywałam kontaktów z dziecmi w przedszkolu..chodziłam do psychologa i podejrzewano u mnie autyzm,skierowano do psychiatry,ale rodzice nigdy mnie tak nie zabrali.
pozniej w tej kwesti było już lepiej,chociaż do dzisiaj mam problemy z tym,że jestem bardzo małomówna,to nie wynika z charakteru,tylko mam jakąś blokade.
już w przedszkolu byłam po prostu podła.do dzisiaj pamiętam jak koleżanki przeze mnie płakały bo wysmiewałam je z różnych powodów.nie miałam dobrych kontaktów z klasą,bo prawie z nimi nie rozmawiałam.
pozniej w liceum miałam problemy z alkoholem,imprezami,w ogole nie kontrolowalam tego co robie.
moje kontakty z rodziną są straszne...mama mnie nienawidzi i wcale jej sie nie dziwie,po tym jak ją wyzywałam i groziłam jej...ona też świeta nie jest,ma prawdopodobnie nerwice po tym wszystkim przez co przeszła z ojcem,często się denerwuje i też mnie wyzywa.Ja nie potrafie tego słuchać i też ją wyzywam,a wtedy dochodzi do takiej awantury,że nie raz sie pobilyśmy nawet.Ja sie wtedy czuje strasznie,obiecuje sobie,że bede nad sobą panować,ale zawsze jest tak samo.groziłam jej wiele razy samobójstwem,chociaż nigdy nie chciałam tego zrobić.
z moją siostrą mam podobne kontakty,tylko ona sie do mnie w ogole nie odzywa,bo kiedyś ciągle ją wyzywałam bez powodu.miałam w życiu paru przyjaciół,ale ich też straciłam,każdy mi mówił,że nikogo nie szanuje,że tylko o sobie myslę,zawsze robiłam im coś złego.
jakbym w ogóle nie miała empatii.każdemu w moim otoczeniu zrobiłam coś złego.
żałuje tego wszystkiego i nie potrafie już żyć z tymi wyrzutami sumienia.podejrzewam u siebie zespół aspergera i borderline.
próbowałam się zmienić,chodziłam do psychologów,ale to na nic,zawsze konczy się tak samo.nie wiem już co jest ze mną nie tak.moje życie nie ma sensu,bo wiem,że nigdy nie będe w stanie założyć rodziny,nawet bałabym sie mieć dzieci...

Odnośnik do komentarza

Był jakiś program w TV, gdzie były cztery, podobne do ciebie panie.
Prosto z TV, zawieziono je do więzienia i wsadzono do jednej celi.
Po paru godzinach panie te błagały by je wypuścić, bo nie mogły ze sobą, w takiej ciasnocie, wytrzymać. A przecież wszystkie były podobne z charakteru, czyli sami swoi!
Oczywiście wypuszczono je, bo to był tylko pokaz, jak to jest naprawdę w więzieniu.
Jest też cały cykl programów amerykańskich, gdzie takie małolaty, które zachowują się tak jak ty, też wsadzano do więzienia, na jeden dzień.
Wszystkie były pewne, że dla nich to pestka, że nic to nie zmieni. Przecież potrafią się bić, odszczeknąć i nie boją się niczego.
Ale tam trafili na większe chojraczki, silniejsze i bardziej wyszczekane.
Nie, nikt ich nie bił, nie dotknął nawet, byli tylko wśród więźniów i słuchali tekstów typu - ładna z ciebie dupcia, jak trafisz do mnie to...itd...będziesz mi buty lizała i będziesz mi dziękowała, że obrabiam ci tyłek. Będziesz moja.

Były też inne opowieści, że zaczynały /zaczynali/ tak jak ty, a teraz nigdy nie wyjdą z więzienia itd.
Małolaty były przerażone, zdecydowały się na zmianę zachowania. Pokazywali ich po paru miesiącach. Jakieś 90% z nich zmieniło zachowanie, znormalnieli, zaczęli się uczyć i szanować rodziców.
Wreszcie do nich dotarło, do czego prowadzi takie zachowanie, jak łatwo kogoś skrzywdzić i wylądować w więzieniu. Jak łatwo zmarnować sobie życie i jaki mieli idylliczny obraz więziennego życia, że nie jest tam tak miło, jak im się wydawało.

Ty u siebie tolerujesz takie zachowanie, w jakiś sposób tłumaczysz siebie.
Musisz siebie przekonać, że warto się zmienić, musisz myśleć o konsekwencjach i uwierzyć, że możesz zmienić całe swoje życie.
A najważniejsze, to musisz tego bardzo chcieć.
Można się zmienić, można zacząć nowe życie, ale do tego trzeba trochę uporu i dużo prawdziwej CHĘCI.
Nie takiej na pokaz, nie że po fakcie trochę żałujesz..
Musisz chcieć żyć normalnie i od ciebie to tylko zależy.

Odnośnik do komentarza

anonim0101, napisałaś, że jesteś złym człowiekiem. Ale nie musisz taka być. Możesz się zmienić. Możesz naprawić swoje życie. Podejrzewam, że wiele Twoich zachowań i reakcji to nie Twoja intencjonalna wola, ale skutek wychowania. Miałaś trudne dzieciństwo, pełne przemocy i bólu. Nie widziałaś innego wzorca, więc go powielasz. Myślę, że długotrwała psychoterapia, by uporać się z przeszłością, mogłaby Ci pomóc. Decyzja jednak zależy od Ciebie. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość Mahometka_A

Znajdź kompetentnego doradcę, który pomoże Ci zrozumieć, dlaczego robisz to, co robisz. Myślę, że powinnaś rozważyć propozycję mojej przedmówczyni i skorzystać z pomocy wykwalifikowanego specjalisty w dziedzinie profilaktyki, diagnostyki i leczenia zaburzeń psychicznych.
Pozdrawiam serdecznie.
Mahometka_A

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...