Czuję się nieszczęśliwa, nie umiem przebywać sama ze sobą.

[esthene]

Mam problem... już od kilku miesięcy i mam już tego serdecznie dość.
Kiedyś byłam naprawdę radosną dziewczyną, wszystko mnie cieszyło i sprawiało satysfakcję. Nie wiem dokładnie kiedy to się zmieniło, ale straciłam zapał do moich pasji, nie sprawia mi to już przyjemności. WSZYSTKO co kiedyś uwielbiałam, dziś robię bez jakiegoś większego zaangażowania. Nie jestem z niczego zadowolona. Zawsze znajdowałam sobie zajęcie, mam różnorodne hobby, i nie było czasu kiedy się nudziłam. Czy to rysowałam, montowałam film, czy po prostu siedziałam na YT oglądając filmiki, pisałam opowidania... i wiele innych. Od ostatnich kilku miesięcy nie mogę się zabrać do niczego. Nie mam ochoty robić tego, co zawsze sprawiało mi tyle przyjemości..... .Dodatkowo nie mam ochoty sięz nkim spotykać, najchętniej siedziałabym cały czas w domu, przez co ciągle szukam wymówek by nie spotykać się ze znajomymi. Cięzko mi jest samym ze sobą. Prędzej myślałam że to chwilowe wypalenie, ale to trwa zdecydowanie za długo. teraz, mój dzień polega na siedzeniu przed komputerem i po prostu "próbie przeżycia tego dnia". Strasznie boli mnie to że tak marnuję swoją końcówkę wakacji. Ale też ogólnie bardzo chciałabym wrócić do dawnej mnie.... być usatysfakcionowana tym co robię i wiele więcej. Dodam że są jakieś tam przebłyski że się cieszę... ale to trwa bardzo krótko i jest o wiele mniej intensywne niż kiedyś.

[mgr Kamila Krocz]

Post o podobnej treści już się pojawił, więc nie będę zagłębiała się w odpowiedź. Podejrzewam jednak, że może to być początek nastroju depresyjnego i radziłabym sprawdzić to u specjalisty. Pozdrawiam i powodzenia!

[Gość exotic]

Koniec wakacji to i smutek. Wiesz może faktycznie potrzebujesz sobie pobyć sama ze sobą ? Po co to na sile zmieniać, samo przejdzie w swoim czasie. W wakacje jesteśmy leniwi. Jednocześnie podróż nie jest prosta. Ja bym Ci radzila wyjechać gdzieś - skoro przebywanie w domu nie daje Ci satysfakcji to może ubierz się seksownie i idz na spacer lub na plaże poopalać się, poruszać na sloncu i świeżym powietrzu

[esthene]

~exotic

Koniec wakacji to i smutek. Wiesz może faktycznie potrzebujesz sobie pobyć sama ze sobą ? Po co to na sile zmieniać, samo przejdzie w swoim czasie. W wakacje jesteśmy leniwi. Jednocześnie podróż nie jest prosta. Ja bym Ci radzila wyjechać gdzieś - skoro przebywanie w domu nie daje Ci satysfakcji to może ubierz się seksownie i idz na spacer lub na plaże poopalać się, poruszać na sloncu i świeżym powietrzu

Tylko że ja nie jestem smutna że jest koniec wakacji. Ja właśnie chcę iść do szkoły, bo mam dość tej monotonii :) Dodatkowo to wszystko zaczeło się jeszcze przed czerwcem,
Ale dziękuję za odpowiedź <3

[Agata1992]

Dojrzewasz- może Ci hormony buzują lub jak pani Kamila stwierdziła, masz stany depresyjne. Mam trochę podobnie, ale nie zawsze. U mnie wygląda to tak: nie chce mi się wychodzić z domu i w nim siedzę, lecz nawet oddychać mi się nie chce i nie wiem kurka wódka co ze sobą zrobić. Leżeć nie chce, kąpiel nie, TV odpada komp nudny w końcu patrze w sufit i tak mi leci..
Może Cię to wszystko nudzi bo to wszystko robiłaś, może powinnaś robić inne ekstremalne rzeczy? Mówię ekstremalne, bo wyszłam ostatnio na rolki i było fantastycznie i wtedy bardzo się starałam(ostatnio jeździłam 10 lat temu). Albo duszę towarzystwa sobie znajdź. Ciężko zaradzić, gdy człowiek jest znudzony swoim znudzeniem. Pozdrawiam