nerwy

[Gość ridge]

czy macie jakieś sposoby na stłumienie szybkiego bicia serca i paniki? mam straszną panikę i nerwy nie tylko przed egzaminami, ale też w sprawach typu załatwianie czegoś, czegoś co trzeba zrobić na czas, w danym terminie i co jest nieodwracalne no chyba że będę szła indywidualnie coś załatwić i się o to prosić. Bardzo się denerwuję, dołuję. Czuję że mdleję, choć nie mdleję. Jestem osobą bardzo silną, wysportowaną, ALE mimo to najbardziej przymuloną, zimno mi zawsze, i czuję się wymęczona po zajęciach. Po prostu mam dzień, że mam tyle sił, że bym mogła przenieść kilka ton, lub przebiec 2 maratony, a mam dni takie, że nie mam sił się uczesać, umyć.. Eh :( Nie umiem udawać, choć bym chciała udawać, że jestem wypoczęta, albo że mam dobry humor. Gdy się stresuję to trzęsą mi się ręce i głos. ;<

[rafik54321]

Jedyny sposób jaki mam, to działanie "na pałę". Nie masz siły - trudno i tak robisz na pełnej mocy (praktycznie czujesz że się zajeżdżasz).
Gdy jest akcja stresowa to po prostu max koncentrujesz się na tym co masz do wykonania. Gdy piszesz egzamin, zapominasz o wszystkim, liczy się tylko ty i kartka przed tobą.

Działa u mnie na takie 2+, ale może u ciebie będzie lepiej :/

[Gość nelsa]

Miałam dokladnie jak Ty. Okazało się, ze mam niedoczynność tarczycy i nerwicę lękowa. Po co masz się męczyć, idź do lekarza rodzinnego i powiedz co Ci dolega. Powinien Cię skierować na badania. Poszukaj dobrego psychiatry i idź na konsultacje. Pozdrawiam

[mgr Kamila Krocz]

ridge, wspomniałaś o tym, że często czujesz się zmęczona bez widocznej przyczyny, miewasz zmienne nastroje, odczuwasz panikę i szybsze bicie serca. Czy kiedykolwiek robiłaś sobie dodatkowe badania albo konsultowałaś się z psychiatrą? Jeśli nie, to doradzam Ci - idź, zrób przynajmniej podstawowe badania i hormony. Jeśli masz sytuacje, w których mocno się stresujesz, zamknij oczy i licz powoli na głos do dziesięciu. W rytm liczenia staraj się oddychać miarowo. Konsultacja u specjalisty jednak nie zaszkodzi. Pozdrawiam!