Skocz do zawartości
Forum

Pieniądze a miłość


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Dark_Riwers

Włóż swoje najgorsze ciuchy jakie masz. Nigdy nie chodź z nią do restauracji , omijaj miejsca w których za coś ciągle płacisz. Jeżeli po 6 miesiącach nadal z Tobą będzie, to możesz przestać już udawać i odwiedzać restauracje :P

Odnośnik do komentarza

Kiedyś były małżeństwa z rozsądku i trwały do końca, do śmierci.
Kobieta która wybiera stabilizację życiową /hajs/, może być wspaniałą i wierną żoną. Miłość może się wypalić, a zadowalająca pozycja społeczna, może trwać i trwać.
Oczywiście, może być kretynka, którą tylko kasa interesuje i w trudniejszych momentach porzuci partnera.Nigdy nie ma gwarancji.

Odnośnik do komentarza

Kacper221, jak sprawdzić, czy dziewczyna jest z Tobą dla kasy? Po prostu jakiś czas odłącz ją od Twoich pieniędzy - nie zapraszaj jej w miejsca, które wymagają funduszy (możecie pójść na spacer, to nie kosztuje), nie płać za nią, nie rób jej prezentów, nie eksponuj swoich kosztownych ubrań czy gadżetów, możesz nawet przesiąść się w autobus, by nie pokazywać się w drogim aucie, jeśli takie posiadasz. Jeśli to ją nie zniechęci po dłuższym czasie, możliwe, że nie trafiłeś na materialistkę, która czyha na Twoje pieniądze. ;) Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Witaj.
W dzisiejszych czasach miłość bez pieniędzy nie istnieje. Możesz żyć ideałami ale szybko wybiją Tobie je z głowy rodzice lub przyszli teściowie. Wszystko na początku jest fajnie takie tam zauroczenie ale życie jest okrutne. Znam kilka par które się rozeszły ze względu na status materialny mamuńci i kochanego tatusia. Cóż z tego że fajny chłopak ale gołod.... Nie dokończę. I w drugą stronę to samo. Na usprawiedliwienie to tylko jedna mądrość kobieta myśli o interesie gniazda a mężczyzna troszkę jest przebieglejszy ale nie wszyscy. Zagraj milionera a później wymyśl że interes nie wypalił i komornik puka do drzwi to wtedy się przekonasz czy ukochana nie ucieknie. No chyba że jesteś milionerem to już musisz rozegrać to inaczej. I cała historyja ;-) . Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość TailsDoll

Co niektórzy to za bardzo kombinują- z własnego doświadczenia wiem, że jak nie wykładasz na dzień dobry dziewczynie setek/tysięcy złotych i przy Tobie zostanie bez robienia scen- jest w porządku i nie leci na kasę.

Jeżeli ucieszy się z małej rzeczy tylko dlatego, że "od ciebie" to już jest coś.

Lecz jeżeli robi jazdy w stylu "jak mi nie dasz pieniędzy to pójdę na autostradę" (znam taki przypadek)- kopa w tyłek, nie pozwalać na szantaże emocjonalne.

Odnośnik do komentarza

Najlepiej nie popadać w skrajności. Jak napisano powyżej, Jeżeli poznajesz dziewczynę, nie epatuj stanem posiadania.
Zrezygnuj z drogich gadżetów, typu samochód, zegarek, drogie ciuchy (co nie znaczy, że masz wyglądać jak obdartus).
O swojej pracy mów ogolnikowo, nie musisz zdradzać, że masz własną działalnośc, czy, że jesteś np. prezesem.
Nie zapraszaj od razu do swojego mieszkania, czy do najdroższych lokali. Na pierwszym spotkaniu możesz zapłacić cały rachunek, ale obserwuj, czy dziewczyna jest chętna partycypować we wspólnych kosztach, czy sama wychodzi z inicjatywą. Nie wyskakuj z drogimi prezentami, nie daj się naciągać na zakupy dla niej.
Myślę, że łatwo połapiesz się, że masz do czynienia z księżniczką, czy zwykłą harpią.
Nie daj się złapać na powabne kształty i piękną buzię.
Jeżeli już jesteś w związku i czujesz się wykorzystywany, to faktycznie, zagrywka z rzekomym bankructwem, odcięcie od źródełka, może być sprawdzianem jej intencji.
Ogólnie - bądź asertywny i nieprawdą jest, że dzisiaj wszystkie kobiety (a szczególnie te atrakcyjne) lecą tylko na kasę.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...