problem rodzinny

[Bogda1952]

Nie mam kontaktu z córką od 5 lat tylko z powodu tego,że odmówiłam przekazania swojego majątku dla nich. Właściwie to zięć zagroził mi ,że tego pożałuję.Bardzo żałuję,ale nie popuszczę.Serce mi pęka ponieważ zamknęli mi również kontakt z wnukami.

[Gość margolcia_63]

A coś więcej i gdzie pytanie?

[ka-wa]

Dobrze zrobiłaś,Twój majątek i masz prawo nim zarządzać do śmierci,jak nie dzieci to wnuki z tego skorzystają,
ale jak najbliższa rodzina nie może tego pojąć to trudno,
gorzej jakbyś przekazała i była na łasce zięcia.

Brakiem kontaktu z Tobą robią też krzywdę swoim dzieciom,
córka ,podejrzewam ,jest pod silnym wpływem męża,boi się go ,
ale ja bym utrzymywała kontakt,gdybym była w podobnej sytuacji,on nie musi..., ale różni są ludzie,nie każda kobieta potrafi się postawić i w sumie na tym traci...,
może ktoś z rodziny przemówi jej do rozumu,przekona ,że takie ślepe posłuszeństwo mężowi przynosi odwrotny skutek,bo całkowicie podporządkowuje w każdej dziedzinie,
wierz mi ,że ona cierpi,podobnie jak Ty,ale nie potrafi nic zrobić,żeby uzdrowić sytuację.

[unknown-shadow]

To w sumie poniekad Twoja i zony wina, to WY wychowaliscie corki na egoistki.

[Gość margolcia_63]

Jakie córki, jak jest mowa o jednej?
Temat na forum prawne, bo zdaje się, że można jako babcia, czy dziadek wystąpić z wnioskiem do sądu o widzenia z wnukami.
Majątku za życia nie przepisuje się nikomu!!! Tylko nie wiadomo, czy nie zapisano jednemu dziecku, a drugie, trzecie.... pominięto. No to jest problem.