Skocz do zawartości
Forum

Obawa przed wyjazdem


Gość ka...il

Rekomendowane odpowiedzi

witam, mam 26 lat chciałabym bardzo prosić i poradę ponieważ nie mam do kogo się zwrócić. Mieszkam w małym mieście i o dobrego psychologa albo psychiatre jest ciężko.
Mam 8-letniego synka, zaszłam w ciążę kiedy byłam w liceum więc nie muszę chyba opisywać jakie to było przeżycie i stres...oczywiście sama sobie byłam winna, ale dziś już niczego nie żałuję, bardzo się cieszę, że mam wspaniałego synka. Mój chłopak był ze mną kiedy byłam w ciąży ale był dla mnie niedobry, ciągłe awantury, pretensje, kiedy urodziłam wogóle nie spędzał z nami czasu (ja mieszkałam z rodzicami a on w swoim domu), mówił że idzie do domu a tymczasem spędzał czas na imprezach. W międzyczasie poszliśmy na studia ale on nie zaliczył roku i podjął pracę, więc zaczęły się spotkania z kolegami (starszymi od niego kawalerami dla których liczył się tylko alkohol), znów imprezy alkoholowe po których przychodził w nocy do mnie do domu bo do swojego chyba było mu wstyd wrócić, często było tak, że nakłaniał mnie do współżycia...potem doszły do tego narkotyki, długi...obrażanie, wyzywanie. Wyrzucili go z trzech kolejnych miejsc pracy. Wtedy byłam już zrezygnowana, nie miałam już siły na dalszą walkę o nas, znosiłam to wszystko nie wiem nawet dlaczego, myślałam, że to jest moja kara za takie postępowanie? Do tego w domu też nie miałam najlepszej sytuacji. Nie miałam z kim porozmawiać. Mama do tej pory ma żal do mnie, że tak szybko została babcią. Mój chłopak wyjechał za granicę, zmądrzał (chyba mogę to tak nazwać?) wyszło jakoś tak że wróciliśmy do siebie, dałam mu jeszcze jedną szansę, sama nie wiem dlaczego? Chyba dlatego że go kochałam mimo wszystko...? Ale teraz jest mi bardzo ciężko, czuję się przytłoczona tym wszystkim. Mój synek chodzi do szkoły, do tego praca, studia zaoczne, nie mam własnego domu, cięgle jakieś pretensje, nie mam już siły. Do tego mój chłopak ciągle się ze mną kłóci, nie szanuje mnie, krzyczy na mnie. Strasznie mi przykro z tego powodu po tym wszystkim co przez niego przeszłam a on dalej mnie rani. Zastanawiałam się nad wyjazdem do niego z dzieckiem, ale nie wiem co robić? Czy jest sens zostawić wszystko i wyjechać? Czy może nie, czy takie osoby już się nie zmieniają? Boję się, że kiedyś znowu zacznie się to co kiedyś czyli alkohol i narkotyki?
Bardzo proszę o poradę

Odnośnik do komentarza
Gość renata6k

Moim zdaniem nie powinnaś do niego jechać. Jakie życie Cie przy nim czeka? Przecież on nie ma do Ciebie za grosz szacunku. A za granicą będziesz zupełnie sama, pomyśl jak mieszkanie z takim facetem wpłynie na Twoje dziecko? Chyba nie chcesz zniszczyć mu życia, prawda? Zostań z rodzicami, jeśli nie stać Cię na wyprowadzkę. Jednak dobrze by było, gdybyś stanęła na własne nogi i poszła do przodu. Miałabyś spokój, nikt by Ci nie robił przykrości, mogłabyś żyć szczęśliwie z synkiem, a może wkrótce na horyzoncie pojawiłby się prawdziwy mężczyzna, który zaopiekuje się Wami i stworzycie prawdziwą rodzinę. Z Twoim obecnym facetem nie zaryzykowałabym, naprawdę.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem nie powinnaś jechać. Musisz zadbać o siebie i o swoje dziecko, o Waszą przyszłość. Kiedy tam pojedziesz, Twój partner może Cię nie traktować tak jakbyś chciała. Owszem, jest szansa, że mogłabyś tam zostać, ale czy faktycznie to jest spełnienie Twoich marzeń? Tutaj masz rodziców, znajomych. Lepiej czy gorzej, ale kogoś masz i jesteś tak naprawdę w miejscu, które znasz. Tam pojedziesz, będziesz sama z chłopakiem, który może Cię wyzywać, krzyczeć na siebie, będziesz sama w obcym miejscu, a on będzie żył własnym życiem. Zastanów się nad tym. Ja bym się wstrzymała z wyjazdem. Jeśli partnerowi zależy na Tobie i dziecku, powinien Wam pomagać, zmienic swoje zachowanie względem Was, dojrzeć, stać się odpowiedzialnym mężczyzą. Kiedy zauważysz w nim tę zmianę - możesz zaryzykować i wspólnie wyjechać i zamieszkać razem. Jeśli jednak to się niestanie - nie ryzykuj spokoju i szczęścia Twojego i Twojego dziecka. Podaję Ci numery telefonów pod które możesz zadzwonić i uzyskać poradę jakie masz prawa i możliwości jako matka z dzieckiem. Powodzenia!

CENTRUM PRAW KOBIET
tel. 022 652 01 17
w godz. 10.00 - 15.00

DLA KOBIET W CIĄZY I MATEK MAŁYCH DZIECI
tel. 022 635 10 11
poniedziałek - piątek w godz. 10.00 - 15.00
# Biuro interwencji
tel. 022 635 30 92
w godz. 10.00 - 14.00

DLA OSÓB W TRUDNEJ SYTUACJI ŻYCIOWEJ
tel. 022 828 12 95
Biuro Porad Obywatelskich
poniedziałek w godz. 10.00 - 19.00 wtorek - piatek w godz. 9.00 - 17.00

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...