Skocz do zawartości
Forum

Szaleństwo.


Gość wierdman

Rekomendowane odpowiedzi

Gość wierdman

Powoli tracę głowę. Mam ojca socjopatę który całe życie dotychczasowe mnie poniżał, ubliżał. Prowokował jakimiś głupimi tekstami,a jak tylko stawiałem na swoim, broniłem swojego zdania bądź honoru, zostawałem wyzywany od nienormalnych bądź idiotów. Ciągle próbuje mi udowodnić jak to jestem od niego zależny. Nigdy mnie nie przeprosił. Nigdy. Mama mówi, że taki już jest i tyle. A jak czasem drąże temat, to po prostu słyszę głupie teksty typu "przesadzasz... na pewno tak nie powiedział."
Zachowanie wobec mojego rodzeństwa jego zachowanie jest podobne. Zamierzamy się jak najszybciej wyprowadzić z domu. Dodam iż ojciec był w bardzo toksycznych relacjach z swoją rodziną (siostra,matka) i zamiast ich ignorować, wdawał się z nimi całymi dniami w dyskusje. Bądź sam je prowokował... Był raz u psychologa, zączał brać jakieś tabletki. Poźniej je odstawił, i znowu zaczął, bo mama nie wytrzymała. Nie raz siedzimy przed telewizorem, z rodziną. To się śmiejemy, powiem jakiś żart. Wszyscy się śmieją, a on wtedy odpowiada, że je mam coś nie tak z głową... Przecież to nie jest normalne....

Chyba po prostu próbuję się komuś na ten temat wyżalić. Ale to co ja teraz robie, nie jestem przypadkiem obwinianiem, kogoś innego o moje emocje? Nastawienie?
Właśnie tak się teraz czuje -,-, jakbym ja był socjopatą...
strasznie mnie to irytuje. Co bym teraz nie zrobił, mimo że wiem, że tak nie jest... Nawet teraz przecież jak piszę, że tak nie jest, to tak jakbym wam próbował wmówić, że nie jestem. Że obwiniam o to ojca. Boże jakie to jest denerwujące...
Proszę o jakikolwiek komentarz...
Logika rozwala.

Odnośnik do komentarza

"ojciec był w bardzo toksycznych relacjach z swoją rodziną (siostra,matka) i zamiast ich ignorować, wdawał się z nimi całymi dniami w dyskusje."
- Mądrze to napisałeś, ale sam też dostosuj się do tego.
Ignoruj go, nie przejmuj się jego gadaniem. Przy jego głupich odzywkach myśl o czymś przyjemnym bądź śmiesznym. Może wyobrażaj sobie wtedy, że to mysz popiskuje, albo że kura gdacze. Przy odrobinie treningu i konsekwencji, uda ci się opanować zdenerwowanie i jego słowa przestaną cię ranić.

Odnośnik do komentarza
Gość weirdman

Dzięki ~urna1 za wypowiedź.
Tak, do tego się stosuje. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do życia, i nie raz cieszę się z malych drobnostek.
Chodzę na siłownie. A nie raz 4.50 rano idę biegać przed szkołą, tylko po ty by się odstresować i mieć pozytywne nastawienie na cały dzień.

Odnośnik do komentarza
Gość pa_szczak

~weirdman
Dzięki ~urna1 za wypowiedź.
Tak, do tego się stosuje. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony do życia, i nie raz cieszę się z malych drobnostek.
Chodzę na siłownie. A nie raz 4.50 rano idę biegać przed szkołą, tylko po ty by się odstresować i mieć pozytywne nastawienie na cały dzień.

Wygląda na to, że sam sobie świetnie poradziłeś. Wobec tego udzielanie Ci porad wydaje mi się pozbawione sensu. Trzymaj się. Życzę powodzenia w rozwiązywaniu życiowych problemów.

Odnośnik do komentarza
Gość wierdman

Dzięki za odpowiedzi. Bardziej mi chodziło o potrzebę wyżalenia się i wymienienia z kimś kilka zdań na ten temat.
Ponieważ nie mam możliwości kontaktu na razie z bliższymi mi osobami. Aktualna sytuacja życiowa + zbliżająca się matura.
Wielkie dzięki, życzę wam szczęścia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...