Skocz do zawartości
Forum

odejsc czy zostac


Gość bycczyniebyc

Rekomendowane odpowiedzi

Gość bycczyniebyc

Jestem w zwiazku od roku. Na poczatku nie przeszkadzalo mi ze moj chlopak bierze narkotyki. Z czasem jednak zaczelo mi to przeszkadzac i prosilam by skonczyl z tym. Czas mijal ale nic sie nie zmienialo, choc byly dni ze nie bral. Trulam mu glowe, a on obiecywal ze przestanie, az w koncu powiedzial ze narazie nie rzuci calkowicie narkotykow. Poza tym ze cpa potrafi byc kochany opiekunczy i troskliwy. I ja juz nie wiem sama zostac czy odejsc? I nie zamierzam go juz prosic bo gdy poruszam temat cpania on sie obraza. Ale uwazam ze to chamskie ze zwodzil mnie kilka miesiecy ze ograniczy i bedzie bral raz na 2 tyg a pozniej doszedl do wniosku ze nie da rady tak rzadko. Odczuwam to jako zupelny brak szacunku.

Odnośnik do komentarza

Uciekaj nawet od niego, nie ma i będziesz miała życia spokojnego z osobą uzależnioną.Z czasem będzie jeszcze gorzej.Szkoda marnować swojego życia nie wierz ,że przestanie bo nie przestanie, każde napięcie, niepowodzenie i może wrócić.

Odnośnik do komentarza
Gość DarkRivers

Ale jak to jest łatwo napisać uciekaj jak najszybciej i jak najdalej od tego pijaka i narkomana A mnie to tylko zastanawia co byłoby jak to właśnie wy, byście byli w takiej sytuacji, jak autorka tematu.

Doś, no pomyśl sobie :-)

Uciekałabyś od swojego męża w trybie natychmiastowym jeśli doszłoby do tego, że Twój życiowy partner uzależniłby się od alkoholu, lub od dragów?

Czy jednak Twoje serce nakazywałoby Ci jakoś mu pomóc wydostać się z tego bagna w które przez nie uwagę wpadł?

Najlepiej jest od razu skreślić człowieka, a pomagać nie ma komu. Byście się wstydzili naprawdę^-^

Oczywiście pytania czysto retoryczne i odpowiedzi nie są obowiązkowe. Ja i tak wiem jak by to wyglądało :-)

Odnośnik do komentarza

Nikt pewnie nie ma prawa mówić Ci, co powinnaś zrobić, bo to zbyt poważne decyzje. Tylko Ty możesz podjąć ostateczną decyzję. Na pewno bycie z człowiekiem uzależnionym od narkotyków jest wyzwaniem i niesie ze sobą prawdopodobieństwo wielu problemów. Zauważ jednak, że związałaś się z człowiekiem, mając świadomość, że ma problem z narkotykami i to tolerowałaś, a z czasem zaczęło Ci to przeszkadzać. Może warto porozmawiać z partnerem o terapii i wybrać się z nim na pierwsze spotkanie, by czuł Twoje wsparcie? Wybór jednak należy wyłącznie do Ciebie. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość bycczyniebyc

chyba juz zdecydowalam. On obiecywal zmiany byly terminy, slowo honoru itp Mial isc na terapie, ale wszystko olal i w dodatku nie rozumie albo nie chce rozumiec ze mam prawo byc na niego zla. Nic na sile skoro sam nie chce to ja go nie zmusze.

Odnośnik do komentarza
Gość jagoda41

i bardzo dobrze zrobiłaś. lepiej odejść i ułożyć sobie życie na nowo niż być "matką teresą" i liczyć na poprawę skoro już miał swoje szanse. moja koleżanka z pracy związała się z narkomanem i raz on został sam z dzieckiem w domu. gdy wróciła i zobaczyła w jakim on jest stanie a dziecko małe płacze i płacze od razu takiego wywaliła z domu. całe szczęście że nie skończyło się to tragedią bo ludzie pod wpływem narkotyków robią różne niepoczytalne rzeczy więc na pewno rodziny z kimś takim nie chciałabyś zakładać...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...