Skocz do zawartości
Forum

Picie alkoholu a nerwica


Gość annika2000

Rekomendowane odpowiedzi

Gość annika2000

Witam. Mam 26 lat. Ostatnio nic w życiu mi się nie układa. Pomimo ukończenia wyższych studiów nie mogę znaleźć zatrudnienia i jestem uzależniona finansowo od chłopaka. Dodatkowo mam długi wiec aby je spłacić zaciągam kolejne. Ostatni kontrolnie jak co roku robiłam morfologię krwi, badanie moczu i usg jamy brzusznej oraz ekg. Wszystko w idealnym porządku, choć lekarz przy odczytywaniu wyników ekg zasugerował wykonanie, w razie możliwości, badania usg serca. Alkohol piję 2 razy w tygodniu (ok. 4 piw - 2 kieliszków wina), ale wiem, że chyba mam problem, bo nie wyciągam całego zakupionego alkoholu, a na przykład zostawiam sobie 2 piwa w plecaku "na wszelki wypadek". Mogę nie pic przez długi czas, ale jak zacznę to tak jakbym chciała sprawdzić samą siebie - ile mogę wypić? Mój narzeczony też zauważył problem, choć chowam się przed nim jak mogę i zaczynam pic, jak zaśnie - przecież nie muszę wstawać, bo nie mam po co. Od momentu wizyty u lekarza, czekam na badanie usg. Jednak teraz po wypiciu, a raczej rano - nie mam zwykłych objawów kaca. Nie boli mnie głowa, nie muszę długo spać - wręcz przeciwnie budzę się o 6. Odczuwam uczucie gniecenia w lewym boku pod piersią. Jakby zaciskały się kleszcze. Dodatkowo boli mnie lewa pacha. Zaczęłam brać persen, ale po nim jestem taka trochę naćpana. A tego już za wiele. Jako osoba zajmuje się domem, nie zaniedbuje obowiązków domowych, piszę naukowe prace, nigdy nie piłam rano, ani nie "klinowałam", nie cierpię wódki. Czy jeśli nawet jestem uzależniona to czy całkowicie zaprzestanie spożywania alkoholu pozwolą na powrót mojego organizmu do dawnej niewymuszonej radości i cieszenia się życiem?

Odnośnik do komentarza

Przede wszystkim zaczynasz mieć problem z alkoholem. Pijesz za dużo za często, a co najwazniejsze, ukrywasz się z piciem, a to znak, że jest problem alkoholowy. Bóle w lewym boku pod piersią to prawdopodobnie ból serca, który może wynikac z nadmiaru alkoholu, wady serca, nerwów bądź stresu. Sądzę, że zapijasz swoje niepowodzenia np. brak pracy i problem finansowy. Uważam, że powinnaś pójść do psychologa i porozmawiać o problemie związanym z alkoholem, bo od tego trzeba zacząć. Druga sprawa, to praca - musisz jak najwiecej roznosic badz wysylac cv, aby dostaj jakakolwiek prace. Lepsze to niz nic. Dobrze by bylo, gdybys porozmawiała ze swoim partnerem o tych problemach. Musi Cię motywować, wspierać i niestety trochę pilnować jeśli chodzi o alkohol. Tak czy inaczej wizyta u psychologa jest konieczna, a im wcześniej tym lepiej, bo jak będziesz zwlekać, problemy z sercem mogą się nasilić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...