Tata uważa mnie za niezradnego

[foreveralone]

Cześć.

Wstawiałem już tu wcześniej swoje posty, które dotyczyły głównie samotności. Teraz będzie o czym innym.
Mam 22 lata. Studiuję, pracuję, mam swoje mieszkanie i samochód. Mam pewny problem z moim ojcem. Otóż wczoraj z nim rozmawiałem przez telefon i powiedział mi, że przeleje mi pieniądze na życie. Trochę się zdziwiłem, bo zarabiam całkiem nieźle, więc nie ma powodów do obaw. Wcześniej mi też przelał pieniądze, ale mu odesłałem je z powrotem. Poczuł się obrażony. Powiedział mi, że jeszcze raz mu odeślę pieniądze, to ZDEJMIE PASA I MI WLEJE.
Trochę to dla mnie śmieszne jest to, co mówił. Ja jestem spokojny o swoje finanse, więc dlaczego mój ojciec przelewa mi te pieniądze na siłę?

Może to chaotycznie napisałem, ale jak myślicie kto ma rację? Czy z moim tatą jest coś nie tak, czy ze mną? Znacie kogoś, kto ma syna w podobnym wieku, co ja i mówi, że zdejmie pasa i mu wleje? O czym to może świadczyć? O staroświeckiej mentalności? Już sam tego nie rozumiem.
Chciałbym zobaczyć, jak to wygląda z punktu widzenia osób trzecich.

[Gość nowiemm]

Przeczytaj książkę "toksyczni rodzice". Czy aby twój ojciec nie był z serii wiecznie nieobecnych ojców, do bani? Czy aby nie próbuje na starość nadrobić kasą za to że cie zaniedbywał jako dziecko, nie spędzał czasu z tobą, nie bawił się, nie uczył? Moi tak robią. Może przestraszył się że za dobrze sobie radzisz i już nie potrzebujesz rodziców, wysyła kasę żeby na starość mógł ci wypomnieć że dawał ci kasę a ty się nim nie zajmujesz? Stary numer. Ja mam podobnie, jak się z matką pokłóciłam powiedziała że się obrazi i przestanie mi kupować ciuchy. Tyle że kupiła mi 1 sweter w ciągu ostatnich 8 lat, też nie wiedziałam skąd takie teksty bierze i co sobie wyobraża, ona nadal żyje czasami że mam 5 lat i nie umiem sama iść do sklepu. Prawdopodobnie twoi też chcą się nadal czuć potrzebni tobie lub ci zadośćuczynić kasą bo inaczej nie potrafią.

[foreveralone]

W dzieciństwie absolutnie niczego mi nie brakowało. Fakt, że bardziej się mną mama zajmowała a tata zajmował się zarabianiem pieniędzy. Jak dać tacie do zrozumienia, że sobie radzę i jak na razie nie potrzebuję ich pomocy? Jak mu pokazać, że nie jestem ciapą i niedorajdą?

[Gość iza997]

moze ojceic jest ci cos winien czuje ze czegos nie dal ci w zyciu teraz pieniedzmi probuje to wynagrodzic zastanow sie//nie jest to normalne skoro zarabiasz , moze nie dal ci czegos w zyciu np milosci teraz znalazl taki sposob na zadosc uczynienie

[Gość BruceA]

Odeślij jeszcze raz, jak zadzwoni powie że cie zleje to powiedz ,,bardzo śmieszne tato, mam 22 lata i nie boję juź pasa, a na życie i rachunki zarabiam sam.

[foreveralone]

Nie będę mu odsyłać. Kiedy indziej mu oddam, ale czy sam fakt zastraszania mnie pasem, biorąc pod uwagę mój wiek, nie świadczy o zaburzeniach umysłowych?

[Gość nowiemm]

Co wy wszyscy z tymi zaburzaniami psychicznymi? Już człowiek powie 1 zdanie i od razu zaburzenia psychiczne. Raczej z szacunku do pieniędzy i pracy tak powiedział i się wkurzył. To jest inne pokolenie, im często pieniędzy brakowało więc ojciec nie rozumie jak ktoś może kasę odsyłać i to od ojca, to jakby zdeptać jego honor i odrzucić jego prezent z jego ciężkiej pracy. Powiedz że szanujesz jego pomoc i dziękujesz, że na życie masz a to wykorzystasz na bonus np wycieczkę czy coś. Wątpię żeby podsyłanie kasy było uznawaniem że jesteś ciapą. a nawet jeśli to nie musisz mu niczego udowadniać, przeczytaj tę książkę o toksycznych rodzicach zanim znowu post napiszesz bez sensu tam jest wszystko wyjaśnione.

[Gość BruceA]

To wszystko zależy jakim tonem to powiedział i kontekst. Mówiąc do 22 letniego syna ,, zleje cię pasem'' bez cienia humoru nie jest już normalne i jest to już bardziej buc nie ojciec. Zależy też od jego wieku,wychowanie wieś/miasto, gdzie mieszkają a gdzie ty teraz mieszkasz. Czy dokładnie wiem co robisz i jakie zarobki masz.

[kikunia55]

"nowiemm" chyba jest najbliższy prawdy. Wystarczy,że mu serdecznie podziękujesz i powiesz, że co prawda na bieżące potrzeby zarabiasz sam, ale skoro mial przyplyw dobrego humoru, to sobie zachowasz na czarną godzinę, która co prawda może się zmienić w jakąs frajdę pt.wycieczka.
Jeśli rodzice mają małe dochody, to powiedz, że przyjąłeś tę pieniążki, ąle więcej niech Ci nie podsyla, bo zarabiasz i jest Ci głupio od nich dostawać pieniądze jak wychowali Cię tak ,że dajesz sobie radę. Natomiast jesli rodzicom wiedzie się dobrze, a może tak, skoro masz własne mieszkanie, pewnie w tym wieku to kupione przez rodzicow lub odziedziczone po babci - to tylko podziękuj.

Nie wiesz czemu wyslał? Nie musi chcieć Cię przekupywać, wystarczy,że żle się czuje ( ale nie umyslowo) np. b. bolało go serce i wymyślił sobie np.nocą,że niedługo zejdzie, to chcial, aby jakaś porcja pieniążkow od niego właśnie, trafila do Ciebie, jako taki sygnal,że zawsze o Tobie myśli nawet jak nie umie tego okazać. Z tym pasem to taki żart pt. tytułem, że wyslał i zwrotów nie przyjmuje, koniec i kropka.
Nie oddawaj mu, bo będzie mu przykro.

On nie podważa Twoich umiejętności, on po prostu z tej racji,że bardziej był tym, od zarabiania pieniędzy w domu, to tak okazuje Ci że pamięta o Tobie. Zawsze byl odpowiedzialny i dużo czasu spędzal poza domem, bo mial rodzinę i zarabial i tak mu zostalo, częściowo rozumie życie poprzez finanse.

A jak naprawdę nie chcesz wydać na siebie, to włoż na konto- kiedyś Ci się rodzice naprawdę zestarzeją i trzeba będzie np. zatrudniać opiekunki, to do jakiejś oplaty będziesz mial- sprawdzisz czy bardziej sie dewaluuja, czy procentują.

Nie obrażaj sie, tyko ciesz się, że może ułomnie, ale daje Ci znać,że myśli o Tobie.

Dobrych kontaktów z rodzicami życzę, tzn. żeby odleglość Was dzieląca nie powodowała, że opacznie swoje intencje odczytujecie.

[raptoo]

nie zadręczaj się, to miłe, badz wdzieczny i ciesz się.

[Ezożargon]

Mhm. Dalej nie doceniaj tego, co masz. :)