Skocz do zawartości
Forum

czy jestem nieudacznicą?


Gość pierwszy bilans

Rekomendowane odpowiedzi

Gość pierwszy bilans

Mam 23 lata, nie skończyłam żadnych studiów mimo, że miałam możliwości dostać się bez trudu na wymarzony kierunek. Zmarnowałam moją szansę. Mam chłopaka, który studiuje i ma sto razy lepsze perspektywy ode mnie. Właściwie to raczej niedługo się rozstajemy, bo należymy do zupełnie innych poziomów, więc i tu porażka. Innego faceta nie będę miała, bo kto by chciał taką nieudacznicę bez wykształcenia, pracy, inteligencji, urody, niczego. Mieszkam z rodzicami. Teraz uczę się w szkole policealnej na technika BHP. Pracowałam w życiu przez 1,5 miesiąca. Wysłałam kilkaset cv ale odpowiadali mi tylko wyzyskiwacze, więc odrzucałam te propozycje. Mam naprawdę niskie wymagania co do pracy (byle była od pon do pt, 8 h od rana, niedaleko mnie, bo nie stać mnie na komunikację miejską, płaca może być minimalna...) ale nawet takie wymagania to zbyt dużo... nie mam perspektyw na lepszą pracę, więc zrozumiałam, że muszę zadowolić się byle czym i w końcu zgodziłam się na jedną pracę w call center, choć warunki, które oferują są FATALNE. Od poniedziałku zaczynam pracę w tym call center, bardzo słabo płatną. Co myślicie o takim bilansie życiowym. Porażka totalna czy jeszcze nie samo dno?

Odnośnik do komentarza

Masz dopiero 23 lata. Przecież możesz jeszcze iść na studia. Dlaczego nie? I zbyt surowo się oceniasz. Po co? Naprawdę jesteś taka beznadziejna jak piszesz? Czy sama się taką czynisz. A tym bardziej skoro piszesz iż masz możliwość iść nawymarzone studia. Ciesz się. Idź. Do pracy też. Może być na początek byle jaka. Ale szukaj. Poczytaj o tym jak szukać, bo może źle to robisz. Ciesz się, że masz możliwość życia społecznego bo np ja ma fobie spoleczna i wyjscie do sklepu to dla mnie jak wyprawa na mount everest.

Odnośnik do komentarza
Gość Barbara.W....678

Ja skończyłam studia, trochę zdobyłam doświadczenia i teraz też nikt z mojej branży nie odpowiada na moje cv. Sama siedziałam teraz ponad trzy miesiące bez pracy, straciłam masę oszczędności na życie i mieszkanie (wyprowadziłam się do innego miasta). Teraz też będę zaczynać pracę w call center jako Doradca Klienta. Widzę tu perspektywy dla siebie i nowe doświadczenie. Nie jest nieudacznicą. Też trafiałam na wyzyskiwaczy, darmowe próbne dni... Głowa do góry. Idź na studia zaoczne. Jesteś jeszcze młoda. Nie poddawaj się, by kiedyś nie żałować.

Odnośnik do komentarza
Gość pierwszy bilans

nigdy nie zarobie tyle, by sie utrzymać i jednocześnie iść na studia zaoczne :( czuje się fatalnie, nie wiem, co robić, to takie błędne koło, z którego nie mogę się wyrwać i ciągnie mnie na dno :( najgorsze, że nie mam żadnej rodziny, która by mnie w jakikolwiek sposób wsparła. Wszyscy znajomi, których mam to albo im rodzice pomagają, albo rodzina wzajemnie sobie pracę załatwia albo coś, a ja mam zero znajomości, zero możliwości na lepsze jutro :(

Odnośnik do komentarza

Myślisz dość schematycznie, że inni to sobie radzą, bo mają łatwiej, bo rodzina im pomaga, bo pracę mają po znajomościach, a Ty wiecznie pod górkę. Nie kwestionuję, że masz ciężko, ale uważam, że trochę Twój obraz rzeczywistości jest przekłamany. Wiele osób ma nawet gorzej od Ciebie. I nie napisałam tego, by Cię pocieszyć. Nie jesteś nieudacznicą. Uczysz się w szkole policealnej. Masz możliwość iść na studia. Idź. Nawet na dzienne. Pracować możesz w weekendy lub wieczorem. Wiele osób łączy pracę ze studiami i dają radę. Podejrzewam, że Ty również dałabyś radę. Więcej działaj, mniej narzekaj. Głowa do góry i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Ale Autorka boi się, że nie zarobi nawet na zaoczne... :(
Cóż, jedyne, co mogę Ci poradzić, to zmiana sposobu na pisanie CV i dalsza walka z wyzyskiwaczami (nieuginanie się do żałosnych ofert).
Zauważyłam, że gdy piszę CV tak, żeby było widać, że chcę TĘ KONKRETNĄ pracę, a do tego piszę do pracodawców list motywacyjny (głównie po prostu parę słów przez formularz gumtree) w taki sposób, żeby pokazać, że naprawdę pragnę właśnie tej roboty (bo interesuję się tym, bo podobają mi się cele firmy, itd.), to mam więcej odpowiedzi. Może udałoby Ci się poduczyć się w jakiś sposób tego, co Cię interesuje?
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość pierwszy bilans

No i super. Poszłam do pracy i zostałam wrobiona przez pośrednika. Ale przynajmniej doświadczyłam nowego dla mnie typu pracy i może przyda się to przy rekrutacji bez żadnych oszukańczych pośredników....

Odnośnik do komentarza
Gość pierwszy bilans

Aha, co do wypowiedzi o fobii - ja również mam bardzo silną fobię społeczną (zdiagnozowaną przez psychologa i kilku psychiatrów), to raczej często spotykana choroba cywilizacyjna - a przynajmniej powinna być wliczona w ich poczet.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...