*DO PANOW* sex- ukrywany problem lozkowy

[Gość Ja zdesperowana]

Witam,
Moj partner cierpi na przedwczesny wytrysk o czym wywnioskowalam po znalezieniu masci znieczulajacej miejscowo na penisa a takze podczas seksu oralnego(od masci na penisie zdretwial mi jezyk).
Partner ukrywa to przede mna i wydaje mi sie ze to negatywnie wplywa na nasza relację.
Swoim zachowaniem staram sie okazywac ze w pelni mnie zadowala i stwarzac bezpieczną akceptujaca relacje. Obecnie zaspokaja mnie seksulnie. Mysle tez ze nie byl on u lekarza a problem ma podloze psychologiczne nie fizyczne- prowadzi on zdrowy tryb zycia.
Kocham go i chcialabym by sie przede mna otworzyl i zajal sie tym problemem nie na wlasna reke. Rozwazam rozmowe z nim o tym, ale nie chce zeby poczul sie niekomfortowo. Pytanie zwlaszcza do panow:
Jak podejść do tematu? Czy rozmowa i przyznanie ze wiem o problemie jest dobrym pomysłem?

[Gość m24]

Też nie jestem maratończykiem. Pod warunkiem, że to prawda to w takiej sytuacji chciałbym od partnerki usłyszeć, to co napisałaś - że wystarczy, że zadowala, że taki jest ok, że to nie problem.

Inna sprawa, że to on nie spełnia swoich własnych oczekiwań. To warto też powiedzieć głośno - to są oczekiwania faceta wobec siebie samego. Z tym warto iść na terapię. Jednak trudno kogoś do tego zmusić. Uważam, że warto zaproponować pomoc w znalezieniu rozwiązania dla Waszego obustronnego zadowolenia z życia łóżkowego i relacji, bo to powiązane.

Cieszę się, że zwracasz uwagę na to jak się on poczuje, ale strach, wstyd, zakłopotanie to takie same uczucia, jak sądzę, jak radość, czy satysfakcja. Relacje raczej nie tracą na szczerej rozmowie, nawet jeśli wiąże się ona z tymi trudnymi emocjami.

Powodzenia

[mgr Kamila Krocz]

Zdecydowanie szczera rozmowa na temat Waszych problemów łóżkowych (bo to są Wasze wspólne problemy, a nie jedynie problem partnera) może Wam jedynie pomóc, dlatego zachęcam do dialogu. Powodzenia!