Skocz do zawartości
Forum

Czy przerwac studia w takim wypadku?


Gość kama101

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, jestem na studiach licencjackich, zostal mi jeszcze rok ktory wlasnie sie zaczal. Nie lubie tej uczelni i chcialabym wyjechac za granice mimo ze juz bylam. Czy przerwac teraz na ostatnim roku czy tesknic do innego zycia w mlodym wieku zamiast byc szczesliwym, jeszcze przez ten rok?

Odnośnik do komentarza

Skończ studia.
Nawet, jeśli w trakcie zrozumiałaś, że to nie to, to w tej chwili rezygnacja byłaby błędem. Papier zawsze się przyda, oraz wiedza jaką posiadłaś, jak nie teraz, to być może w przyszłości.
Nie wiesz co Cię czeka, a tak będziesz miała jedno doświadczenie do przodu.
Dobrze, gdy się kończy coś, co się zaczęło.
Jesteś młoda, całe życie przed Tobą, zagranica nie ucieknie.

Odnośnik do komentarza

Witam,
proponowałabym Ci abys skonczyła sobie tego licencjata skoro został zaledwie rok.Szkoda byloby teraz zrezygnowac. Oczywiscie jesli bardzo nie chcesz to nie , to Twoja decyzja.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Jeżeli uważasz, że te studia niczego dobrego nie wniosą do Twojego życia to jedź za granicę . Tutaj w Polsce jak nie ma się znajomości i bogatych rodziców to nie ma czego szukać a sam licencjat czy kolejne studia niczego nie zmienią . W Polsce zapanowała taka moda na to aby mieć papier w szufladzie ,bo jeżeli się go nie ma się jest się nikim. Tylko u nas w Polsce nie szanuje się ludzi ze średnim wykształceniem, Polska to kraj na dorobku a nowobogaccy mają nie równo pod sufitem i oceniają innych po pozorach. Wielu ludzi ,którzy doszli do pieniędzy nie miało wyższego wykształcenia, tym bardziej dzisiaj kiedy poziom nauczania jest tak niski a pełna frekwencja wystarczy aby zaliczyć semestr . Jeżeli masz pomysł na siebie za granicą to nie marnuj czasu na głupie studia ,które w Polsce nic nie dadzą , nie w dzisiejszych czasach .Powodzenia

Odnośnik do komentarza

kama101, masz przynajmniej kilka opcji. Jeśli czujesz, że to nie ten kierunek i tylko marnujesz swoje życie, jedź za granicę. Możesz jednak jeszcze rozważyć urlop dziekański - pojedziesz za granicę, ale za jakiś czas będziesz mogła wrócić, by jednak nie marnować tych dwóch przestudiowanych lat. Jest też trzecia opcja - dokończenie licencjatu teraz, nieodkładanie tego na później. Rzeczywiście trochę szkoda, jeśli miałabyś zaprzepaścić dwa lata nauki. Może i licencjat, czyli jakiś tam "papier" nie otwiera Ci drzwi do ogromnej liczby ofert pracy, ale też szkoda poniesionych dotychczas kosztów (czasu, emocji, stresów związanych z egzaminami etc.). Poza tym, możesz, o ile dasz radę, łączyć naukę z jakąś pracą, choćby dorywczą. Wybór jednak należy wyłącznie do Ciebie, bo to Twoje życie. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Lepiej by było gdybyś skończyła studia. Pewna osoba stwierdziła że w dzisiejszych czasach studia nic nie znaczą, niski poziom nauczania itd. Jednak znam kilka osób które przerwały studia i dziś tego żałują. Bo to że dziś, jutro czy pojutrze nie oznacza że nie przydadzą się za ,,tydzień", zwłaszcza że to już ostatni rok.
Wielu przedsiębiorców upada/zwalnia pracowników właśnie dlatego bo nie mają tego ,,świstka papieru". Bo dziś leży w szufladzie Twojego biurka a jutro może być w biurku Twojego szefa...
Oczywiście to Twój wybór, jeżeli nie chcesz jednak kończyć- nie kończ, jednak gorąco zachęcam do ukończenia. Jednakże bez względu na podjętą decyzję życzę powodzenia :). Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość WTF-cker

Czesc, mam 22 lata, studiuje dziennie, pracuje na pol etatu i... jestem nieszczesliwa, nie wiem co robic bo moja rodzina ma dlugi, ja mam dlugi ktore splacam, ale to mnie przerasta... nie zdalam teraz egzaminow na studiach i nie wiem czy mam wyjechac za granice... czy zostac tu... mam 7 letnia siostre, ktora napewno tesknilaby za mna... a ja za nia... jak mysliscie co robic??? zostac w tym wielkim miescie pracowac studiowac i praktycznie wcale nie miec pieniedzy??? czy znalezc prace za granica i miec wyje***e na studia...

prosze o wasza opinie..

Odnośnik do komentarza
Gość DarkRivers

Wiesz wszystko w dużej mierze zależy od tego, ile Ty właściwie tego długu masz. Bo przecież jeśli dajmy na to, wisisz dla banku tylko gdzieś około 2 koła, to raczej nie widzę najmniejszego sensu, wyjazdu za granicę. Taki dług można sobie spokojnie spłacić, nawet jeśli zarabia się bardzo mało. Co innego, jeśli Twój dług jest rzeczywiście kolosalnych rozmiarów, wtedy lepiej byłoby rozglądnąć się, za bardziej płatną pracą.

Praca za granicą jest bardzo wyczerpująca. Uważasz, że dałabyś radę?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...