Wstydzę się kontaktu wzrokowego ,jak sobie pomóc? ;(

[Gość Takajedna122e]

Wstydzę sie patrzeć ludziom w oczy
Ogólnie na ludzi, nie doradzajcie by patrzeć na nos, ten paraluzujacy strach przed kontaktem z drugim człowiekiem jest silniejszy ode mnie..Nie lubię gdy ktoś się na mnie patrzy zaraz mam wrażenie ze myśli o mnie nie przychylnie...

Nigdy nawet chłopaka nie mialam,zniechecam ich swoim zachowaniem i mimika twarzy robie się taka powazna robiąc jakies nerwowe triki i unikam wzroku, szybko odwracam glowe...

Jeśli jakis mężczyzna patrzy sir na mnie odwracam głowę bo mysle ze im blizej mi się przyjzy im bardziej będzie mi się przyglądał tym bardziej sie do mnie zniechęci i będzie myślał ze brzydka, itp,dlatego tez świadomie próbuje zniechęcić facetów bo boję się ze któryś jakby podszedl to zaczelabym sie jakac denerwowac unikać wzroku i nie wiedzialabym co mowic....

Mam 20l jestem juz w takim wieku ze chciałabym chłopaka ale nie mogę patrzeć w oczy dłużej niz kilka sekund bo czuje ze mam:takie "wsciekle spojrzenie" i nie wiem o czym mówię mózg mi znika...Bylam 4 miesiące u rodziny w Gdansku i nawet ciocia próbowała mnie oswoic i nauczyć się patrzeć na ludzi z daleka staralam sie zerkac co kilka sekund ale z bliska totalna klapa,Nawet rozmawiając z ciocia ..Przez te 4 miesiące nic się nie zmieniło, mimo ze ciocia traktowała mnie jak własną córkę. Naawt jak ide ulica to spuszczam głowę gdy przechodzę obok ludzi a jak tam stoi jakiś chłopak, czy grupka to nie wiem jak soe zachować .,robie sie nerwowa ,chce przejść jak najszybciej a jak się patrzą to paralizuje mnie na całym ciele .Nie wiem co mam robić, jak sobie pomóc. ...CZasem mam ochotę cos sobie zrobić już nie mam siły tak dalej zyc,:( ;( pomocy! !;(

[Gość Autorka]

Wiem ze:dlugie ale mam:nadzieję ze komuś będzie chcialo sie to przeczytac i udzieli jakichs wskazówek, może ktoś przechodził przez to co ja i jakoś wyszedl z tego sam?:(

[Gość skitless]

To wynika z twojej niskiej samooceny. Poćwicz oglądając filmiki darmowe nawet np na utubie o zwiększeniu poczucia własnej wartości. Poza tym potrenuj tak np weź zdjęcie osoby z rodziny lub kogoś kogo lubisz, albo nawet fotę całkiem przypadkową np kogoś z netu, ważne żeby to była pozytywna fota czyli uśmiech, przyjazny wyraz twarzy itd i weź tę fotę w kompie se powiększ wyświetlaj i zrób taki trening próbuj patrzeć tej focie w oczy nieprzerwanie przez np 5 minut czy 10 minut. Pewnie z początku to sie może nie udawać ale trenuj tak. Brzmi śmiesznie ale pomaga w polaczeniu z pracą nad własną wartością! Wybieraj różne foty pozytywnych uśmiechniętych ludzi który "patrzą" na ciebie przyjaźnie i zachęcająco, foty różnych ludzi w różnym wieku, dzieci, rówieśników, starszych, kobiet i mężczyzn, trenuj patrzenie im w oczy. Potem zrób taki trening spróbuj patrzeć na te foty w oczy i opowiedzieć im o czymś albo w myslach albo na głos lepiej jak bedziesz sama cokolwiek np co kupiłaś ostatnio, coś co się wydarzyło, opowiadaj nie odrywając wzroku od ich oczu. Trenuj tak jakiś czas codziennie jak najczęściej a naprawdę zauważysz różnice po kilku tygodniach i miesiącach!

[mgr Kamila Krocz]

Unikanie kontaktu wzrokowego jest prawdopodobnie objawem Twojej nieśmiałości i zaniżonego poczucia własnej wartości. Zachęcam Cię do pracy nad sobą i odsyłam do tekstu: Jak podnieść poczucie własnej wartości? Pozdrawiam!

[Gość hmzaae7y87]

mgr Kamila Krocz

Unikanie kontaktu wzrokowego jest prawdopodobnie objawem Twojej nieśmiałości i zaniżonego poczucia własnej wartości. Zachęcam Cię do pracy nad sobą i odsyłam do tekstu: Jak podnieść poczucie własnej wartości? Pozdrawiam!

I co po przeczytaniu tego artykułu stanę się nqgle przebojowa i pewna siebie? Jakoś nie wiele mi to pomogło. .

[Gość Danuta718]

~skitless

To wynika z twojej niskiej samooceny. Poćwicz oglądając filmiki darmowe nawet np na utubie o zwiększeniu poczucia własnej wartości. Poza tym potrenuj tak np weź zdjęcie osoby z rodziny lub kogoś kogo lubisz, albo nawet fotę całkiem przypadkową np kogoś z netu, ważne żeby to była pozytywna fota czyli uśmiech, przyjazny wyraz twarzy itd i weź tę fotę w kompie se powiększ wyświetlaj i zrób taki trening próbuj patrzeć tej focie w oczy nieprzerwanie przez np 5 minut czy 10 minut. Pewnie z początku to sie może nie udawać ale trenuj tak. Brzmi śmiesznie ale pomaga w polaczeniu z pracą nad własną wartością! Wybieraj różne foty pozytywnych uśmiechniętych ludzi który "patrzą" na ciebie przyjaźnie i zachęcająco, foty różnych ludzi w różnym wieku, dzieci, rówieśników, starszych, kobiet i mężczyzn, trenuj patrzenie im w oczy. Potem zrób taki trening spróbuj patrzeć na te foty w oczy i opowiedzieć im o czymś albo w myslach albo na głos lepiej jak bedziesz sama cokolwiek np co kupiłaś ostatnio, coś co się wydarzyło, opowiadaj nie odrywając wzroku od ich oczu. Trenuj tak jakiś czas codziennie jak najczęściej a naprawdę zauważysz różnice po kilku tygodniach i miesiącach!

Dobry pomysł aczkolwiek jest jeszcze jeden, teoretycznie bardziej skuteczny. Zamiast zdjęcia stanąć przed lustrem, wyprostować się (zalecana postawa jak w wojsku ;)) i patrzeć ,,sobie" w oczy (nie w bok jak to niektórzy robią- to nic nie zmieni :P). Z własnego doświadczenia wiem że to bardzo trudne, niemniej jak codziennie zaczniesz sobie zwiększać częstotliwość to po jakimś czasie (jest indywidualny dla każdego) takie ćwiczenie zacznie przynosić duże rezultaty. I jak już nieraz podkreślałam: trening czyni mistrza. Także nie pooddawać się tylko walczyć, jak żołnierz, czyli do końca... Brzmi zniechęcająco ale dla dobrego samopoczucia warto. Życzę powodzenia ;)

[Gość Mam to samo..]

Jak w nicu xD mam to samo, na kogo łatwiej mi się patrzy ? na kobiety, na kogo gorzej ?na facetow.. Dlaczego ? bo to facet mnie od zawsze poniżał na dodatek był moim autorytetem..

[Gość Mam to samo..]

Z chęcią pogadam z autorką o tym dziadostwie wiecej, może mogli bysmy się wymienić numerami i jakoś wspólnie wesprzeć ?

[Gość klepacz_pietruchy]

boże, tak bardzo się wstydzę kontaktu wzrokowego, wszelakiego, internetowego z kobietami, z tego wszystkiego zacząłem tworzyć sobie swój wirtualny świat znajomych na fb. tworze jakies profile ze zdj lasek do których klepie gruche, uwierzytelniam ich profile jak tylko sie da, a potem dodaje sobie je do znajomych. w mojej nedznosci osiągnąłem już apogeum:/ jak się przemóc, jak rozmawiać na czatach, co dopiero w realu, nie wiem, nie wiem.