Skocz do zawartości
Forum

Dla ludzi z nerwicą lękową- Pomoc dla was


Gość NerwicowySmieszek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość NerwicowySmieszek

Cześć, otóż jestem powiedzmy, że szczęśliwym 17 latkiem, może i mało wiem o życiu, może nie doświadczyłem jeszcze uroków życia, samodzielności, pracy, rachunków ale swoje widziałem, przeżyłem, przecierpiałem. Piszę to dla ludzi z nerwicą, sam cierpiałem na nią i może nadal cierpie, nie wiem. Paliłem marichuanę w ilościach hurtowych czasami to z uszu mi dym leciał aż pewnego dnia trafilem na dopalacza, wykręciło mi czerep totalnie, ataki lękowe, kołatanie serca, zimne poty, chęć ucieczki a czasami nawet myśli samobójcze cierpiałem na to ponad rok... najgorszy okres mojego życia i nie życzę tego nikomu a ludziom którzy na to świństwo cierpią współczuję, ale! Nawet i ja człowiek który nie przejmuję się często problemami miałem małe wątpliwości, twierdziłem, że nie ma dla mnie ratunku, sądziłem, że zostanie mi to do końca życia, nie poradzę sobie w przyszłości, że będę takim chorym psychicznym człowiekiem których widziałem tylko w filmach. Moja kochana mamusia chciała, że mną latać po psychologach, lekarzach etc ale ja wiedziałem, że to nie ma sensu bo MYŚL o tym, że muszę to leczyć, chodzenie do psychologa nie pomogą a tylko bardziej mnie utwierdzą w tym, ze mam nerwicę i będę przestraszony i sam będę siebie nakręcał, stwierdziłem, że muszę z tym żyć nic z tym nie zrobię mam i koniec. Miałem atak pomimo tego, że się bałem mówiłem sobie, że minie a jutro wstanę i nic mi nie będzie i tak zawsze też było... cały i zdrowy. Najgłupszą rzeczą było czytanie tego forum jak i innych bo ludzie na takich forach tylko i wyłącznie piszą jak widzą u siebie problem, piszą jak to oni nie cierpią, jakie mają problemy a jak sobie z tym poradzą, mają te posty już w dupie a ludzie chorzy czytają to i tylko siebie nakręcają gdy osoba pisząca ten post siedzi na Karaibach i popija piwko. Aktualnie pewno i posiadam tą nerwicę ale mam ją naprawdę głeboko chyba już w jelicie mam i koniec będę to będzie, nie ma to spoko. NAJWAZNIEJSZĄ RZECZĄ JEST MYŚLEĆ O POZYTYWACH I NIE SIEDZIEC NA FORACH I CZYTAĆ TYCH POSTÓW.
Nie jestem psychologiem nie potrafię ładnie opisywać, napisałem po prostu to co czuje i to co mi pomogło z nerwicą

Odnośnik do komentarza
Gość NerwicowySmieszek

Pomimo tego szanuje pracę psychologów tutaj domyślam się, że robicie wszystko aby nam pomoc. Mała radą jeżeli ktoś piszę z problemem nie odsyłajcie go od razu do psychologa, porozmawiajcie z nim, pocieszcie go bo wszystko siedzi w głowie a osoba która od razu zostanie odesłana do psychologa się zdołuje bo słowo psychologa jest ważniejsze od jakiegoś łepka który cierpiał na to. Pamiętajcie ludziska świat stoi przedwami otworem tylko czeka abyście go poznawali i cieszyli się z życia !!

Odnośnik do komentarza

Wszystko fajnie i prawdziwie tylko jest jeden problem, niektórzy mają nerwicę tak daleko rozwiniętą że mają codzienne migreny, drgawki, wymioty, utraty przytomności, paniki i inne takie, o nałogach jak u ciebie narkotyki czy alkohol nie wspomnę. U niektórych nerwica trwa latami wraz z ciężką depresją i człowiek myślący codziennie o samobójstwie średnio ma ochotę myśleć że wszystko będzie ok i rano wstanie wesoły i będzie czuł się lepiej, tak się po prostu nie dzieje i to go dołuje jeszcze bardziej. Taki człowiek ma spieprzoną fizjologię i hormony przez hormony lęku i nie jest zdolny do odczuwania przyjemności. Niektórzy potrzebują lekarza i leków ponieważ nerwica dorobiła im ciężką depresję. Z samą lekką nerwicą prawie każdy poradzi sobie bez psychologa z pomocą bliskich osób, są nawet badania które mówią że farmakologia w nerwicy jest nieskuteczna. Ale jak ktoś myli nerwicę ze słabością charakteru i chwilową chandrą to potem tak ma. Są tacy co mają nerwicę latami i dorobili się tylu dodatków od niej że potrzebują leków żeby w ogóle być zdolnym do dalszej terapii i zdolnym do odczuwania pozytywnych uczuć. Problem w tym że wiele osób myli zawód miłosny, problemy w szkole, kłótnię z rodzicami, kłótnię z kolegami, lenistwo, słabość do używek, brak samodyscypliny, samokrytycyzmu czy własnej wartości z nerwicą dla własnej wygody.

Odnośnik do komentarza

Uważam , że wiele osób tak naprawdę nie wie czym jest nerwica. Uważają, że nerowowość i zły humor to od razu nerwica.Problem w tym, że w zaawansowanej nerwicy dochodza jeszcze CODZIENNE objawy somatyczne takie jak napisał moj poprzednik. Nie da się żyć bez psychiatry i farmakoterapii, A mówienie, że umysł sam sobie z tym może poradzić jest moim zdaniem nietrafne. Gdy moja mama zachorowała na nerwicę, dziwiłam się jej dlaczego coddziennie źle się czuje, myślałam że wmawia sobie chorobę. Do czasu aż dopadło mnie...Proces leczenia nerwicy w psychoterapii jest bardzo długi, ale skuteczny. A forum to czasami jedyna deska ratunku, by wyrzucić z siebie wszystko, gdy nie ma akceptacji wsród bliskich.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...