Skocz do zawartości
Forum

Kryzys wchodzenia w dorosłość


Gość studentka5

Rekomendowane odpowiedzi

Gość studentka5

Mam 20 lat. Mój problem polega na tym, że nie potrafię decydować, wybrałam studia które średnio mnie interesują, teraz zastanawiałam się czy ich nie zmienić, ale oczywiście nie mogłam się zdecydować, każda decyzja zawsze wydaje mi się zła, chcę coś zrobić ale brak mi odwagi, czuję się jak dziecko, potrzebuję poparcia innych osób dla swoich decyzji, bo sama nie umiem nic dla siebie wybrać. Ciągle pytam rodziców i znajomych co mam robić, moi rodzice twierdzą że sama powinnam takie decyzje podejmować i oni nie będą mi nic narzucać, ale ja się boję sama brać za wszystko odpowiedzialność, czuję się jakbym nie dojrzała do dorosłego życia w którym samemu się decyduje a potem ponosi tego konsekwencje, mam wrażenie że sobie nie poradzę w życiu, że jestem za słaba psychicznie. Moje życie to wieczne dylematy, ostatnio jak pytałam kolege czy mam zmieniać studia to powiedział "ty chcesz to zrobić tylko czekasz aż ktoś ci to powie", pomyślałam sobie że coś w tym jest.. myślę że gdyby rodzice mi powiedzieli żebym zmieniła studia to bym to zrobiła. Coś na zasadzie "skoro inni tak mówią to znaczy że tak jest, to co sama myślę to nie wiadomo". Czuję też presję, że jestem jednak już dorosła i jeśli teraz nie podejmę jakiś konkretnych decyzji to może to wpłynąć na całe moje życie, w końcu nie mam już 17 czy 18 lat tylko 20, jeden rok studiów już za mną i jesli miałabym coś zmieniać to już najwyższy czas. Z czego mogą wynikać moje problemy? Myślicie że da się jakoś to zmienić? Będę wdzięczna za wszystkie rady

Odnośnik do komentarza

Witam!

Objawy, jakie wymieniłaś (brak pewności siebie, niezdecydowanie, szukanie aprobaty dla swoich decyzji u innych, np. rodziców, chęć scedowania na innych odpowiedzialności za własne decyzje, nieufność dla własnych wyborów, ograniczona zdolność podejmowania decyzji bez radzenia się innych itp.) mogą wskazywać na osobowość zależną, ale przez Internet nie da się postawić diagnozy. Najlepiej by było, gdybyś skonsultowała się z psychologiem. Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...