Skocz do zawartości
Forum

nie moge sobie poradzic z zdradą


Gość zanti123

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, piszę ponieważ nie mogę sobie poradzić z zdradą chłopaka. Opowiem najlepiej calą sytuację... zaczeło się kilka miesięcy temu kiedy odkryłam że pisze z inna, wtedy obiecywał że już nie bedzie pisał i myślałam ślepo że wszystko jest w porządku.. do przedwczoraj... dzwonił do niego natarczywie telefon , spytałam czemu nie odbiera to powiedział że dzwoni operator Orange, uwierzyłam, następnego dnia wydało się że dzwoniła do niego ta dziewczyna z którą jego zdaniem nie miał kontaktu. Zaczął tłumaczyć się że nie odbiera od niej, nie pisze , potem jak wydalo sie ze sie spotykaja to powiedział ze to tylko kolezanka i nie mial z kim porozmawiac to chcial z nia , potem zadzwoniła do mnie ta dziewczyna i opowiedziala ze spotykaja się ze ostatni raz widzieli sie w niedziele kiedy on powiedział mi że jedzie zawiesc kolege na chrzciny...potem wydalo się że się całowali ze obiecywał jej ze zrobi tak zebym z nim zerwala , pisał jej ze co bedzie z nia robil jak beda razem ze teskni za nia i ze chcialby byc przy niej...i mowil mi wczoraj ze pojechal w niedziele zakonczyc to ale nie zakonczyl i ze sie z nia calował namietnie w niedziele kiedy ze mna kochał się tego samego dnia wieczorem ... nie moge sobie poradzić z tą sytuacją bo kocham go , jesteśmy 2 lata, mieszkamy od roku , mowi ze chce to naprawic ze zrozumial ze kocha tylko mnie i chce byc tylko ze mna, ze mial takie szczescie obok siebie a zepsul to.. wybaczylam mu ale nie moge wyrzucic tego z glowy, caly czas wyobrazam sobie jak jezdzil sie z nia spotykac calowal ja , i pisal jej te wszystkie rzeczy ktore ona mi wyslala wczoraj , prosze poradzcie mi jak mam sobie z tym poradzic , moze ktos byl w podobnej sytuacji , chce ratowac to i on ponoć też , ale jak wyrzucic to z glowy ??

Odnośnik do komentarza

Witam,
z tego, co Pani pisze wynika, że cała sprawa jest bardzo świeża. Minął zaledwie jeden dzień od Pani rozmowy z partnerem, więc to naturalne, że jest Pani pod wpływem bardzo silnych emocji. Zdrada jest wydarzeniem, które może wywrócić życie do góry nogami. Towarzyszą jej takie emocje jak złość, smutek, żal, poczucie pustki, lęk o to jak będzie wyglądało życie bez ukochanej osoby. Często osobą zdradzoną, targają sprzeczne uczucia do partnera- z jednej strony cały czas darzy go miłością, z drugiej nienawidzi za to, co zrobił. Zdrada jest wydarzeniem, które burzy zaufanie w związku, jednak nie oznacza, że kończy go definitywnie. To jak będzie wyglądało życie pary po zdradzie, zależy od nich samych. Obustronna chęć do kontynuowania związku, jest bardzo ważna, jednak czasami nie wystarcza. Para musi wykonać dużą pracę, by zbudować na nowo zaufanie w związku. Należy zastanowić się dlaczego doszło do zdrady, co to znaczy dla obu stron, na jakich warunkach zaczną związek na nowo i co musi się stać, by osoba zdradzona wybaczyła. Być może potrzebuje Pani trochę czasu, by zastanowić się co dalej. Może na jakiś czas potrzebuje Pani odseparować się od partnera, aby wszystko sobie spokojnie przemyśleć? Proszę pamiętać, że wszystkie uczucia, których obecnie Pani doświadcza, są naturalne. Ma Pani prawo czuć się źle.
Zachęcam do poszukania grupy wsparcia dla kobiet zdradzanych. Grupy wsparcia, są to spotkania- czasami w towarzystwie psychoterapeuty- osób, które mierzą się z tym samym problemem, Spotkania, są okazją do podzielenia się doświadczeniami i dodania sobie nawzajem otuchy.

Pozdrawiam serdecznie,

Klinika PsychoMedic.pl
ul. Lanciego 19, Warszawa
www.psychomedic.pl

Odnośnik do komentarza

Dobrze, że się chociaż przyznał. Ale jak wyobrażasz sobie dalsze życie z nim? będziesz go już zawsze podejrzewała, bo poprostu straciłaś do niego zaufanie. najgorsze jest to , że w większości przypadków ten kto raz dokonał zdrady, zrobi to ponownie. Mam wrażenie , że facet nie chce cię stracić, dlateo Ci powiedział prawdę, a z drugiej strony czuje porządanie do tej drugiej. Chyba nie tak łatwo z nią skończy, bo sam ci powiedział, że de facto mu się nie udało....Ja zastanowiłabym sie nad sensem jego szczerości i dalszego bycia razem...Ale to moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Gość I love Zaścianek

Oj, juz nie bądź taka zaborcza. Jego potencji, spermy i śliny wystarczy jak widać dla dwóch bab, a może i dla wielu więcej, więc wyluzuj - gotuj mu obiadki, pierz gatki i wypożyczaj koleżankom na godziny. Tysiące kobiet tak żyje, tobie tez nic się nie stanie, a przynajmniej sama nie będziesz ;-)

Odnośnik do komentarza

Zostaw tego dupka, szkoda czasu na niego. Kochasz go, więc już wiesz, że źle ulokowałaś swoje uczucia.
Facet Cię zdradza, oszukuje, podał Twój nr tel tamtej dziewczynie, pozwala, żeby ona Cię niepokoiła bezczelnymi telefonami i sms-ami, "0" szacunku do Ciebie.
Sprawa jest świeża, więc nie masz żadnej gwarancji, że on mówi prawdę i żałuje tego, co zrobił - wątpię.
Gdyby Cię na prawdę kochał, nie zdradzałby.
Po co Ci taki ktoś?
Nie pozwól się dłużej oszukiwać i upokarzać, a zwłaszcza, nie rozmawiaj już z tą dziewuchą, nie ma sensu.
Niech sobie go bierze, zasługują na siebie.

Odnośnik do komentarza

To, jak będzie wyglądała Wasza relacja, zależy tylko od Ciebie w tym momencie. Czy dalej będziecie ze sobą, chcąc naprawiać swój związek, czy nie ma szans na bycie ze sobą? Musisz dać sobie czas, by ochłonąć z silnych emocji, których niewątpliwie doświadczasz, a potem zadać sobie pytania - czy jesteś w stanie wybaczyć zdradę? Czy zaufasz ponownie partnerowi? Co musi się zadziać, byś znowu mu zaufała? Czy rzeczywiście partner pokazuje, że mu na Tobie zależy? Czy rzeczywiście zakończył relację z tamtą dziewczyną? To tylko niektóre pytania, na które musisz sobie odpowiedzieć. Pamiętaj jednak, że o związek powinni walczyć oboje partnerzy - i Ty, i partner, który zawiódł. On powinien pracować nawet w dwójnasób, by pokazać mu, że naprawdę żałuje i chce odbudować związek. Same słowa i deklaracje nie wystarczą. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

~I love Zaścianek
Oj, juz nie bądź taka zaborcza. Jego potencji, spermy i śliny wystarczy jak widać dla dwóch bab, a może i dla wielu więcej, więc wyluzuj - gotuj mu obiadki, pierz gatki i wypożyczaj koleżankom na godziny. Tysiące kobiet tak żyje, tobie tez nic się nie stanie, a przynajmniej sama nie będziesz ;-)

Święte słowa! :-)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...