Skocz do zawartości
Forum

Brak wychodzenia z domu


Gość WkurzonySyn

Rekomendowane odpowiedzi

Gość WkurzonySyn

Witam.
Nie wiem czy dobry to dział bo nowy jestem.
Problem wygląda następująco:
Mieszkamy na wsi. Wieś to nie sielanka i bajka jak to większość ludzi widzi. Tu się pracuje i nigdy pracy nie dość, dodatkowo moja mama ma pracę w zakładzie.
Ale jak jest wolne (niedziela czy święto) i zorganizowana
impreza jakaś w okolicy(np.:koncert zespołu, kabarety, pikniki, dożynki) namawia swoją czwórkę dzieci by szły z nią.
Często nie pasuje nam to.
Jako nastolatki wolimy się bawić w swoim towarzystwie oraz bez problemu potrafimy wyjść sami z domu na imprezę.
Mówimy jej by szła sama czy niech namówi jakąś wolną koleżankę i ,,baw się świetnie".
Tu się robi kłótnia bo mama nie chce iść bez nas i nie potrafi bawić się sama.
Koniec końców efekt jest że włącza telewizor i trwa ciężka cisza cały dzień oraz melancholia. Trwa to już lata odkąd pamiętam.
Jak to zmienić!? by każdy byłby zadowolony ze swojego wyboru?!

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie!

W Waszym domu brakuje przede wszystkim bezpośredniej, zdrowej komunikacji. Rozumiem, że mamie zależy na tym, by pójść z Wami na jakąś lokalną imprezę. Porozmawiajcie z nią jednak na spokojnie i wyjaśnijcie, że jesteście w wieku, w którym chcielibyście chodzić na tego typu imprezy razem ze swoimi rówieśnikami, swoimi znajomymi. Mama może wówczas pójść tam z tatą, rodziną, sąsiadką czy jakąś koleżanką. I wy będziecie zadowoleni, i mama. Obrażanie się, milczenie podczas oglądania telewizji na nic się nie zda. Zachęcam do spokojnej rozmowy z mamą, wierząc, że da się wszystko wyjaśnić. Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość WkurzonySyn

Pani Kamilo Krocz.
Sytuacja jest trudniejsza.
Z tatą to niemożliwe - rozwód 4 lata temu.
Rodzina nie ma nikogo oprócz nas.
Sąsiedztwo tu zbyt stare by się już bawić.
Mówiliśmy że do koleżanki może zawsze zadzwonić, lecz upartość jej ...przewyższa granice: ,,góra się nie pokłoni".

P.s Dziękuję za spędzony czas na pisanie odpowiedzi i dostrzeżenie mej osoby.

Odnośnik do komentarza

Raz idziecie, raz nie, wiec mama probuje za kazdym razem, i za kazdym razem sytuacja powtarza sie od nowa: pojdziecie czy nie pojdziecie... a moze jednak..? i proby namawiania i dasy.... A nie lepiej powiedziec jasno: mamusiu, kochamy Cie bardzo, ale na zadne imprezy z Toba nie chodzimy? Bedzie wtedy jasna sytuacja, na poczatku bedzie trudno, ale z czasem mama sie do tego przyzwaczai, pogodzi sie z sytuacja, przestanie stroic fochy i zapanuje ogolna milosc i zrozumienie z rodzinie:)

Odnośnik do komentarza

Mama może czuć się samotna, po rozstaniu z Waszym ojcem, ale to nie Wasza wina, że rodzice się rozstali.
Kiepsko, że mama szantażuje Was fochem, powinna zdawać sobie sprawę z tego, że prędzej, czy później wyfruniecie z gniazda, macie do tego prawo.
Nawet, jeśli któreś z Was pozostanie w rodzinnym domu, to też nie rokuje dobrze, gdy matka z powodu braku własnego życia, będzie żyła życiem rodziny któregoś z Was.
Spróbujcie iść na kompromis, czasami wyjdźcie gdzieś z matką, niekoniecznie wszyscy razem (możecie się wymieniać), jednak, tak jak radziła p. psycholog, rozmowa przede wszystkim.
Postarajcie się spokojnie i do bólu tłumaczyć matce, że dorastanie jest procesem nieuniknionym, tak jak wchodzenie w dorosłe, oddzielne życie, że swoim uporem, brakiem tolerancji, obrażaniem się, doprowadzi do tego, że w końcu zostanie sama, skonfliktuje całą rodzinę.
Uświadomcie jej, że najwyższy czas, żeby zaczęła sama sobie organizować życie.

Odnośnik do komentarza
Gość WkurzonySyn

powyższe wypowiedzi są bardzo pomocne- zastosuje się do nich.
Dzięki wszystkim xD !
to może mogą być dobre metody.

lilipa napisała:
,,przestanie stroic fochy i zapanuje ogolna milosc i zrozumienie z rodzinie:)"

hmmmm...w naszym domu nie kierujemy się miłością dla nas domowników- to zagrzebana już dawno emocja ..
To chyba nie miłość, a raczej przywiązanie lub dotarcie.

Odnośnik do komentarza

Z Twoją mamą może być tak, zważywszy że mieszkacie na wsi, że oprócz sytuacji z waszym ojcem dodatkowo może nie chcieć plotek jaką to jest wyrodną matką... wiem co mówię, sama mieszkam na wsi więc wiem jacy ludzie potrafią być zawistni i zazdrośni. Na pewno i w Twojej miejscowości znajdzie się taki ,,wiejski monitoring" który wie wszystko o wszystkich i wszystkim :P. Niezależnie od powodu swojej mamie wytłumaczcie, że nie jesteście małymi chłopcami, że jej obecność was krępuje, że jesteście w takim wieku że chłopcom nie wypada bawić się z matką, że jak tak dalej będzie to koledzy będą się z was śmiać bo jesteście maminsynkami a tego wiadomo, nie chcecie. Ewentualnie możecie pójść na częściowy kompromis i jak np pójdziecie na festyn to do tego miejsca razem a na miejscu się rozdzielicie. Najlepiej jak mama znalazła by koleżankę to by było prościej. I jeśli dobrze odgadłam to mama nie powinna się tym przejmować bo ludzie zawsze znajdą temat do plotek, jak nie ten to inny, taka już jest mentalność, zwłaszcza na wsi... życzę powodzenia :)

Odnośnik do komentarza

To prawda, dzieci dorastają i i tak będą wyfruwać z domu. Tylko,ze mama jest tylko jedna (tata jakby nieobecny) a młodzież może wpaść w złe towarzystwo, zobaczyć nieodpowiednie zachowanie.... i taka mama się martwi, ze może mieć kłopot , z którym sobie nie poradzi. Woli już tak rozegrac sytuację, ze są fochy, ciężka atmosfera, ale na ten raz uchronila swoje "pisklaki". Porady Danuty718 są b.praktyczne. Przyzwyczajanie 'częściowe" do Waszego dorastania (jedziemy i wracamy razem, a na m-cu bawimy sie osobno, lub młodsi są z mamą a starsi z grupą rówieśniczą) mogą jej z czasem przypaść do gustu. Ponadto gdy sie na coś umówicie, to nie możecie nawalić. Nie powinniście minąć się z czasem na jaki jesteście umówieni,nie powinna wyczuc np. alkoholu,tzn, nie powinniscie zawiesc jej zaufania. Bedzie chciala wtedy wrócic do dawnych obyczjaów a Wam już bedzie sie wydawało to niemożliwe i awantury w domu gotowe. Bedzie miała poczucie porażki wychowawczej a przecież chodzi o przyjazne współistnienie calej rodzinki

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...