Uzależnienie od partnera

[Gość kfmf]

Witam,
myślę, że mam jakiś problem ze sobą. Chyba jestem uzależniona od swojego partnera. Nie daje mu wgl wolnej przestrzeni, muszę cały czas wiedzieć co robi. Właśnie wróciliśmy z urlopu, on wyszedł się napić z kolegami, a ja popadam w jakąś paranoję, że ze sobą nie piszemy, nie rozmawiamy. Myślę, że problem leży w tym, że kiedyś zostałam zdradzona i boję się kolejnego odrzucenia. Nie wiem jak się oderwać od ciągłego zamartwiania się i tego chorego myślenia. Jego to naprawdę denerwuje, że nie daje mu choć trochę wolnej ręki. Przez to zepsuło nam sie strasznie i on się już wgl nie stara. Proszę, poradźcie mi co mam zrobić. Psycholog nie wchodzi w grę

[mgr Kamila Krocz]

kfmf, zależność od partnera jest bardzo toksyczna. Zarówno dla Ciebie, jak i dla samego partnera, który czuje się osaczany. Ciągle wisisz mu na ramieniu, chcesz go kontrolować, nie dajesz mu przestrzeni i odrobiny swobody. Nic dziwnego, że ucieka, przestaje się starać, jest sfrustrowany i zły. Znajdź sobie pasję, czas dla siebie i przestań go ciągle sprawdzać i kontrolować, bo to może zniszczyć nawet najlepszy związek. Pozdrawiam!