Skocz do zawartości
Forum

umysł wrogiem


Gość Raf2552

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym oczekiwać tu jakiejś wstępnej analizy kim ja jestem, co mi jest? Żyje od kilu lat tylko w domu, nie wiem czy jestem czy sam z siebie robie na siłę chorego umysłowo, w głowie prowadze rozmowy takie jakie bym prowadził w gabinecie psychiatrycznym niedługo będę miał 26 lat, czuje się jakbym potrzebawał psychoterapety 24 godziny na dobe jakby mój umysł był w ciągłym stanie psychoterapii gdzie siedząc w pokoju patrze ajkby na siebie i się diagnozuje, męczy mnie świadomość że nie mam kontaktu z nikim w domu a jednocześnie czuje pogarde do siebie kiedy np. odezwe się do brata i mam zamiar mieć coś z nim wspólnego. Niby lubie/chciałbym lubieć oglądać mecze ale jak on ogląda ta wtedy nie chce. On pracuje u ojca w interesie, to ja do tej pory mimo że ojciec daje mi coś do roboty i wiem że mógłbym to zrobić dobrze ale bojkotuje podświadomie i ojciec mysli, że ja nic nie potrafie i do niczego się nie nadaje skoro u niego nie pracuje a nigdzie indziej nie chce pracować im bardziej on jest ten doskonały tym bardziej ja mam ochote stać się alkoholikiem albo złodziejem.

Odnośnik do komentarza

Codzi o to, że siedząc pokój obok brata który pracuje u ojca, a ja nie, mimo, że do ojca odzywa się jak do głupka ale wszystko robi dobrze i idealnie. Nie chce wiedzieć o jego istnieniu siedząc w swoim pokoju obok, mieć własne życie życie i nie przejmować się tym co on o nim myśli, jak się wieczorem napije to wyobrażam sobie, że go nie ma i spływa na mnie spokój, siedze w pokoju i oglądam te filmy które on ogląda te seriale sobie myśle, że one są tak naprawde bliższe mnie niż jemu

Odnośnik do komentarza

Generalnie dobra atmosfera i relacje z rodziną sprzyjają pozytywnemu nastawieniu do siebie i do świata, a u Ciebie jest z tym nie najlepiej, stąd też pewnie to nastawienie jest negatywne. Nie będzie więc tak łatwo to zmienić, trzeba by popracować nad sobą. Możesz zacząć od poszukania sobie jakiegoś hobby, czegoś co sprawia Ci przyjemność, a nie będzie w jakiś sposób zależało od brata czy taty. No i jakiejś pracy, na początek to nie musi być nic wielkiego, aby coś sobie zacząć odkładać, dobre i to. W międzyczasie możesz się zastanowić nad tym, w czym się najlepiej czujesz, co Cię najbardziej interesuje, i potem bardziej szukając innej pracy za czymś takim się rozglądać. A rodzina widząc że coś robisz powinna Cię wtedy bardziej docenić.

Odnośnik do komentarza

Raf2552, masz niską samoocenę, dlatego porównujesz się do brata i wpadasz w dołek psychiczny. Izolacja w pokoju też nie sprzyja Twojemu samopoczuciu. Wyjdź do ludzi, idź do pracy, nawet zacznij pracować u ojca, rób coś, by przełamać swoją bezczynność. Lepsze to niż leniuchowanie. Pracując, zamkniesz usta ojcu, że jesteś nierobem i nic nie potrafisz zrobić. Podejrzewam, że potrafisz wiele zrobić i wcale nie gorzej niż brat tylko sam sabotujesz swoje wysiłki. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...