Skocz do zawartości
Forum

Muszę się zabić. Narkoza zrujnowała moje życie!!!!!


Rekomendowane odpowiedzi

Powiem tak, nigdy nie popieralem samobójstwa, brzydzilem się tym i nie mogłem zrozumieć jak można chcieć się zabić, mimo bardzo trudnych przeżyć w dzieciństwie i ogólnie życiu. Wiedziałem że zawsze jest jakieś wyjście i nic nie jest warte śmierci. Natomiast teraz przez jeden błąd jestem zmuszony to zrobić. Bo czuje się jak mysz uwieziona w pułapce dosłownie.
Miałem operacje przegrody nosa, szedłem na to bez świadomości czym jest to gowno NARKOZA, trucizna która zniszczył a mi twarz, umysł i cały organizm. Żaden lekarz przed operacja ze mna nie rozmawiał o sposobie znieczulenia, ja myślałem że to jak tabletki nasenne, a nie obudzić się można tylko w przypadku przedawkowania.
Do dwóch tygodni po zabiegu było ok. Potem zacząłem się dusić, nie mogłem nabrać powietrza do płuc, miałem tachykardie, każdy krok mógł spowodować u mnie zgon.. zejście po schodach sprawiało taka zadyszke że masakra.
Trwało to ok 3 dób.
Zaraz potem zaczely się dziać dziwne rzeczy z nosem oczami twarza. Oczy robily się nieruchome.. sztywne, zmienialy kolor i wyglądały jak sztuczne. czasami tylko bylo normalnie.. Nos mi się rozciagal na pól twarzy a potem wracał na miejsce.. ale rozplaszczyl sie jakos na grzbiecie. Z twarzą zaczely sie dziac dziwne rzeczy.. puchla, kurczyla sie i wykrzywiala i tak na przemian.. oczy co raz bardziej bledly, galki oczne nieruchome..zapadły sie, cala tkanka tluszczowa z twarzy zniknela, przez co wygladam zupelnie inaczej. Trwalo ok 3 miesiecy to wszystko .. wszystkiemu towarzyszyla nasilajaca się znieczulica.. nie mam obecnie prawie czucia w ciele.. nie odczuwam temperatury, dotyk ledwo, nie czuje ze oddycham, ze jestem glodny czy chce mi się jesc. Dodatkowo mialem ataki psychozy, nieswiadomosci, odrealnienia, nagle pobudzenie, przymulenie, ataki agresji, napady śmiechu. Mam zaniki pamieci krotkotrwalej.. spory ubytek inteligencji. Moja twarz jedtvw tragicznym stanievwygladam jak ktoś zupelnie inny, oczy zupełnie inaczej wygladaja.. nienaturalnie dziwnie. Straciłem pracę, miłość życia, zdrowie, urodę wszystko i chce umrzeć bo to jest moj koniec mam 22 lata.

Odnośnik do komentarza

Jest to historia z tych nie do wiary,ale jedna dziewczyna ostatnio o podobnym zjawisku pisała,nie wiem co o tym myśleć,czy to faktycznie są fizyczne zmiany ,czy tylko Ty tak widzisz,
jeśli takie rzeczy by się działy naprawdę to w internecie można by znaleźć artykuły na ten temat,może wskaż jakiś,gdzie są opisane podobne przypadki i jaka ma nazwę taka dolegliwość ,bo sam na świecie tego nie masz ,jeśli się to zdarza w ogóle,
jaka jest diagnoza lekarzy?

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jakie narkotyki człowieku.. w życiu żadnych używek nie brałem..
Możesz napisać coś więcej o tej dziewczynie?
Właśnie chyba chodzi o to że jestem jedynym takim przypadkiem. Nic sobie nie wmówiłem, straciłem dziewczyne przez to, bo mnie po prostu nie poznawała.
Lekarze rozkładają ręce i w to nie wierzą.
Ale to wygląda tak jakby ta trucizna z narkozy zaatakowała mi twarz i cały układ nerwowy. To się tak chrzaniło z dnia na dzień co raz bardziej.. Mam strasznie zniszczoną twarz, całkowicie zmieniana, tak samo oczy. Przysiegam na moją rodzinę że to prawda.. mam nawet świadków na to. Nie wiem co dalej robić.. Tylko śmierć mi pozostaje.

Odnośnik do komentarza

Ja Ci wierzę. Wiesz może jakim środkiem anestezjolog Cię znieczulił? Pytam, bo może jesteś uczulony na jeden ze składników. I to zaczęło Twoje dolegliwości. Byłeś z tym u lekarza? Wykorzystaj wszystkie możliwości badań medycznych.
Jeśli mnie pamięć nie myli, to w Polsce była Szwedka, która chciała zoperować piersi i nie obudziła się po zabiegu. Jak to mówił klasyk "są na tym świecie rzeczy, o których się nawet fizjologom nie śniło".
Taka mała rada do forumowiczów. Traktujcie wszystkie sprawy poważnie, a nie piszcie, że ktoś konfabuluje, bo może mieć poważny problem. Ktoś napisze trudny temat, a tu na samym wstępie dostanie "liścia" odpowiedzią typu konfabulujesz.

Odnośnik do komentarza

~margolcia_63
Narkoza, czy narkotyki?
Bo coś od rzeczy piszesz.

Do operacji to czego się używa? Jak myślisz? Narkozy, czy narkotyków? Moim zdaniem w grę wchodzi tylko i wyłącznie pierwsza opcja, o której autor tematu wyraźnie napisał.

Odnośnik do komentarza

Narkoza to narkotyki wiec jedno nie wyklucza drugiego..
Najgorsze jest to w tym wszystkim że operacji nie poprzedził wywiad z anastezjologiem.. Ja nie wiedziałem z czym się wiąże to znieczulenie.. kazał mi podpisać papiery.. laryngolog i sio na oddział. :(
Już mi się nie chce chodzić po lekarzach.. wyglądam tak że wstyd wyjść z domu. I tak mi nikt nie uwierzy, zostałem bez pracy, bez kasy i tylko sznur pozostał.

Odnośnik do komentarza
Gość margolcia_63

Chyba oczywistym jest, że od takich porad to w pierwszym rzucie jest lekarz który przeprowadzał operacje, co on na to? Potem inni chirurdzy aby zaopiniowali wykonany zabieg, czy oni coś widzą nieprawidłowego? Może operacja jest spaprana?
Ale to nie tłumaczy, dlaczego tłuszcz spłynął z policzków.
Potem kolejni lekarze, dermatolog, alergolog, zakaźnik.
Może zostałeś czymś zakażony, np. gronkowcem i ci wyjada tkanki.
Ale ktoś to musi stwierdzić.
Ostatnio polecał tu się lekarz od zaburzeń widzenia swojego wizerunku, może też się wybierz. Dysmor...coś tam.

Odnośnik do komentarza

Boże.. jaki psycholog. Nie mam żadnych zaburzeń. Mam setki zdjęć na tel.. tylko że jakość marna i nie oddają te zdjęcia tak naprawdę rzeczywistości.
Ja przechodzę dramat przez ostatnie miesiące.
Moja siostra 9 letnia najlepiej to widzi.. i ta kobieta.. po prostu mnie olała bo już nie przypominam dawnego siebie.
Nie wiem może miałem specyficzna urode i dlatego..
ten rozklad tkanki tłuszczowej zmienil mnie tak drastycznie. . Mam doslownie skurczona twarz. Dodatkowo uszkodzenie teczowki.. nie wyglada to jak u normalnego czlowieka i kolor calkiem inny.
Mam zaburzenia widzenia, czuvie w ciele ocenism na 10 %..
Mam po prostu tego dosyć.. uzerania się z każdym i udowadniania.. niczym mnie nie zarazili.. 2 tyg po bylo ok.

Odnośnik do komentarza

Eh.. a co to ma wspólnego z moimi objawami. Mowie wam że to od narkozy.. wszystko zaczęło się nagle i miało gwałtowny przebieg. Mi stopy nie urosły tylko normalnie stałem się wizualnie kimś innym. W narkozie poza standardowymi objawami mogą wystąpić sytuacje które nie zostały opisane w medycynie tsk piszą. I wychodzi na to że ja jestem takim przypadkiem. Brzmi jak sciene-fiction ale to prawda.. Samobójstwo jest dla mnie jedynym wyjściem.. zawsze wygladalem na mniej lat niż mam.. teraz daja mi wiecej.. żałuję że nie mam zadnych zdjęć w hd ale skad moglem wiedzieć?

Odnośnik do komentarza

Mogę wrzucić zdjęcie oczu co najwyżej:
Tak było - http://ifotos.pl/z/wahawrn/ http://ifotos.pl/z/wahawxp/ http://ifotos.pl/z/wahawxh/
Tak jest - http://ifotos.pl/z/wahawxn/ http://ifotos.pl/z/wahawnp/ http://ifotos.pl/z/wahawnn/ http://ifotos.pl/z/wahawwp/
Wvrl wygląda to jeszcze gorzej.. jestem pozbawiony nawizania z drugim człowiekiem kontaktu wzrokowego nie czuje żadnych emocji i tej charakterystycznej głębi, tak jakbym ogladal na filmie albo obrazku oczy innych. Moje wyglądają bardzo nienaturalnie.
Zdjęć twarzy nie będę wstaeial ale roznica jest kosmiczna.. jak pociagne za skórę to nawet na 5 cm moge naciagnac jak czlowiek guma.. twarz jest plaska jak nalesnik.. juz mam prawie tak jak tu.. http://wylecz.to//repository/files/zdjecia/Zdjecia_artykuly/Endokrynologia/thumb/652xX_Lipodystropia_str.png.jpg
To nie sa urojenia, zawsze podobalem się sobie nie mialem żadnych kompleksów zeby w jakies choroby wpadać. .
Widze jak ludzie na mnie reaguja.. jak na powietrze albo gapia sie w negatywny sposob.. jakbym byl wynaturzeniem.. zwlaszcza przez te oczy.

Odnośnik do komentarza
Gość tedeksiarz

Ja tu widzę partactwo lekarzy i materiał na rozprawę sądową. Co to ma być? Taki Mela opisuje, że miał z 10 operacji na narkozie i jest ok. Ja też miałem narkozę i było dobrze. Przecież to są jakieś jaja. Co do załamań, to wydaje mi się że prawdziwy psycholog pomoże. Nie wiesz jeszcze do końca, co ci się stało.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...