Stres

[tost]

Witam. Jestem uczniem klasy 1 gimnazjum i mam 14 lat. Dobrze się uczę, mam same 4 i 5 z przedmiotów. Od kilku tygodni gorzej mi idzie z matematyki i chemii a jestem w klasie matematycznej. Cały czas się stresuję i wiem, że to żałosne ale płaczę. Nie wiem co mam robić. Jestem bezsilny, uczę się, ale to nic nie daje. W matematyce nie myślę logicznie, z chemii nie rozumiem. Czekam na wieczór tylko po to, by zasnąć i mieć 8 godzin zapomnienia. Nie wiem już co robić. Rodzicie mi mówią: ''ucz się a zrozumiesz'' albo ''nie słuchasz na lekcji''. Co mam robić, jestem zestresowany i często boli mnie brzuch. ;(

[Gość jonka]

W każdej szkole nauczyciele mają wyznaczone godziny na konsultacje. Na ogół odbywają się one przed, lub po lekcjach.
Wybierz się parę razy na takie konsultacje z przedmiotów, z których masz problemy. Nauczyciel powinien wytłumaczyć Ci to, czego nie rozumiesz.
W ostateczności, poproś rodziców o korepetycje, od nowego roku szkolnego, jeśli ich stać oczywiście.

[tost]

Stać, stać ale co do tego to chyba już za późno :/
W piątek jest rada i zatwierdzenie ocen czyli praktycznie koniec roku a w poniedziałek mam sprawdzian. Co do nauczyciela to problem jest taki, że nie może mnie nauczyć "myśleć logicznie" bo o to tu chodzi. Są zadania gdzie wzory nie wystarczą...
Jeśli źle napisze ten sprawdzian to jest szansa, że będę miał 3 na koniec roku a tego nie zdzierżę.

[Gość jonka]

Dobrze, że jesteś ambitny, ale trochę luzu nie zawadzi.
Kończysz pierwszą klasę z niezłymi ocenami i tak naprawdę dopiero w klasie trzeciej, trzeba będzie zawalczyć o średnią i punkty rekrutacyjne.
Ciesz się zbliżającymi się wakacjami oraz niezłym świadectwem.
Od nowego roku szkolnego, poproś rodziców o korepetycje, a skoro czujesz się tak niedowartościowany, rozwiązuj zadania z matematyki nawet w czasie wakacji.
Potraktuj to jak trening umysłowy i pamiętaj, praca, jaką wkładasz w naukę z pewnością zaowocuje, po za tym nie ma ludzi, którzy są świetni we wszystkim.

[Gość oppra]

Myślę, że powinieneś porozmawiać z rodzicami, jak czegoś na lekcjach nie rozumiesz to może warto pójść do nauczyciela albo zainteresować się korepetycjami. Chyba za bardzo się stresujesz, może pij melisę albo weź jakieś tabletki uspokajające na jej bazie (sama od czasu do czasu biorę nervomix).