Nerwica

[RonAlien]

Witam, M Lat 29. Żonaty, bez dzieci. Zacznę od tego na co choruję. Nerwica, Zespół Jelita Drażliwego, Refluks, Przewlekłe zapalenie prostaty, Tachykardia zatokowa. Obecnie biorę 2,5 mg Bibloc na serce i fakt pomaga uspokoił mi serce z 100/min na 70/80/min. Od czasu do czasu biorę MIANSEC i chciałbym brać regularnie ale nie mogę, bo pracuje jako zaopatrzeniowiec i prowadzę auto. MIANSEC stosuję doraźnie od 10 lat. Mam silne lęki i niepokoje które odczuwam w klatce piersiowej w postaci napięcia. Do Psychiatry dostać się to jest masakra, a na prywatne leczenie mnie nie stać, bo lecze się u urologa (prostata). Miałem przygodę z Alproxem (benzo), brałem 2 miesiace raz dziennie 0,5 mg i po odstawieniu KOSZMAR. Uzależniłem się fizycznie i przez 5 dni cierpiałem (drgawki, szybki puls, dezorientacja, panika), naszczęście z pomocą Miansec i silnej woli przeszło. Alprox świetnie się sprawdził w moim przypadku. Natomiast na dzień dzisiejszy ponownie mam silne lęki, napięcia nerwowe, czasem uczucie odrealnienia, huśtawki nastroju. Proszę lekarzy o porady, ale psychiatrów. Psycholodzy proszę się nie wypowiadać, bo już takie bzdury słyszałem, że dziękuję. Żadna terapia u psychologów nie pomagała. Co mam robić? Jakie leki mam prosić u lekarza? Żadnych z grupy SSRI, ponieważ mają odwrotne działanie i z osób które znam nikomu nie pomagają.

[mgr Kamila Krocz]

RonAlien, jeśli pytasz o farmakoterapię, to odsyłam do lekarza. Tylko on może wypisać receptę. Nie zgadzam się jednak z Tobą, że SSRI są nieskuteczne. Fakt, że nie pomogły osobom, które znasz, nie oznacza, że nie pomogłyby Tobie. Wiele leków z grupy selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny ma bardzo dobre działanie i o wiele mniej skutków ubocznych niż pochodne benzodiazepiny, które uzależniają fizycznie i psychicznie w krótkim czasie. Poza tym, metodą leczenia nerwicy z wyboru powinna być psychoterapia. Jeśli jednak nie ma motywacji do pracy nad sobą, żadna psychoterapia Ci nie pomoże. Samo chodzenie na sesję niczego nie da. Pozdrawiam!

[RonAlien]

Tak, spodziewałem sie takiej odpowiedzi. Każdy psychiatra który się mnie pytał czy psychoterapia pomogła, bo każdy przyznał że nie każdemu pomaga. Poza tym psycholog to nie lekarz i nie raz słyszałem od psychologa nie trafione diagnozy mylne z diagnozą psychiatry. Lekarz Psychiatra jeszcze się nie pomylił. Co do leków z grupy SSRI, sprawdzane były na mnie i już po pierwszych dawkach przeżywałem koszmar. Tak zapewne usłysze, że one działają po czasie z połaczeniem innych leków przejściowych. Znam osoby które brały jakiś czas i te same odczucia.

[robb]

Chłopie jeżeli na dzień dobry wykluczasz psychoterapię ,która jest podstawową i najskuteczniejszą formą leczenia nerwicy lękowej na ,którą jak widać cierpisz to pozostaje ci zażywać psychotropy do końca życia.Moim zdaniem to beznadziejne rozwiązanie zwłaszcza że masz dopiero 29 lat.Powodzenia ale nie odrzucaj tego co WYDAJE ci się że jest do niczego.Bo ci się tylko wydaje.