Skocz do zawartości
Forum

nie umiem już żyć...


Gość karolinarosa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość karolinarosa

Mam 17 lat i nazywam się Karolina ,uczę się w 2 klasie liceum. Zacznę od tego że od 2 lat się tne, najmniejszego niepowodzenie zmusza mnie do sięgnięcia co żyletke,na dodatek mam czasem takie dni np dziś że budzę się rano i nie jestem w stanie iść do szkoły tylko leżę w łóżku i płaczę,ostatnio nawet zaczęłam gromadzić różne leki i planuje się zabić. O tym że się tne wie moją wychowawczyni ponieważ kiedyś była taka sytuacja że coś tam zauważyła i resztę ze mnie wyciągnęła,stara się mi pomóc, czasem ze mną rozmawia, chyba nawet się martwi no ale to tylko nauczycielka,a mama nic nie wie -naszczescie. Mam już sporo leków więc moje cierpienie niedługo się skończy,wszystko mnie przerasta,niby wszystko jest ok,mam koleżanki,chłopaka,w szkole nawet dość dobre oceny choć teraz się opuściłam w nauce ,kiedyś było lepiej a ja jestem nieszczęśliwa,czasem potrafię przepłacać całe dnie.

Odnośnik do komentarza
Gość justynatyna222

Może to depresja? Rozważ wizyte u lekarza psychiatry. Czasem potrzebne są specjalistyczne leki, terapia. Z tego można wyjść, tylko konieczna jest lekarska pomoc.
Myśli samobójcze to poważna sprawa. Szukaj pomocy u specjalisty.

Odnośnik do komentarza
Gość Martaa006

Cześć.Wiem,że ciężko Cię będzie przekonać,ale warto żyć.Nawet jeśli czasem naprawdę jest nam trudno.Uwierz mi.Kiedyś też pragnęłam śmierci wręcz o nią błagałam,bo nie potrafiłam już sobie poradzić.Nadal jest trudno i pojawiają się myśli samobójcze,okaleczanie i nie chęć do życia,ale jest ona zdecydowanie mniejsza niż wcześniej.Warto walczyć o siebie.Pamiętaj,że jeszcze wszystko przed Tobą i na pewno czekają na Ciebie dobre chwile na które warto było poczekać :-).

Odnośnik do komentarza

Dobrze, że ktoś wie o tym, że się okaleczasz i próbuje Ci pomóc. Co konkretnie robi Twoja nauczycielka? Czy odsyłała Cię do psychologa szkolnego? Uważam, że powinnaś porozmawiać ze specjalistą. Nie bagatelizuj swoich objawów. Płaczliwość, unikanie szkoły, myśli samobójcze, autoagresja mogą sugerować rozwój depresji. Konieczna jest rzetelna diagnoza i leczenie, np. terapia. Pozwól sobie pomóc i nie tłamś swoich problemów w sobie. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość kacha111

Boże, ile bym dała żeby mieć 17 lat! Móc planować co się zrobi w życiu na 1000 sposobów, mieć młode ciało, nieschorowany organizm, perspektywę posiadania kiedyś kochającego faceta, dziecka, orgazmu, pdrózowania.... Ty to wszystko masz. ja już nie.

Odnośnik do komentarza

Złe myśli...tylko to masz, złe myśli.
Reszta jest pozytywna, ale ty nie skupiasz się na pozytywach, tylko na negatywach.
Też jestem na to podatna, na negatywne ocenianie sytuacji.
Teraz też to mam, ale walczę z tym.
Kotłowanina złych wspomnień zalewa mnie, ale odsuwam ją dobrymi myślami:
Z dnia na dzień dzieje się coraz lepiej, coraz lepiej mi się układa, pod każdym względem - takie i podobne myśli wtłaczam do swej głowy i czuję, jak me ciało się odpręża...
Po chwili znowu negatywne myśli, takie podstępne, prawie niezauważalne - ale coraz szybciej je wyłapuję i przestawiam się na pozytywy.
Jest coraz lepiej. Wkrótce wrócę do psychicznej normy.
Polecam to i tobie, to skutkuje.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...