Skocz do zawartości
Forum

Ojciec biologiczny


Gość Paula164

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Paula164

Witam. Nazywam się Paulina, mam 19 lat. Wychowuje mnie tylko mama, ojca nigdy nie poznałam, nie wiem nic o nim, nawet jak się nazywa, imię niby znam ale nie wiem czy jest prawdziwe. Moja mama, gdy ją spytałam kiedy miałam 16 lat żeby mi powiedziała coś o tacie, była zła że ją pytam, powiedziała mi tylko że go mało znała, właściwie prawie wcale, powiedziała że mu mówiła o tym że jest z nim w ciąży i że się wyparł. Nie wiem czy jej wierzyć, szukałam na własną rękę informacji o nim, chodziłam po dawnych znajomych mamy, w akcie urodzenia nic nie ma, po jakimś czasie zrezygnowałam z poszukiwań, kłóciłam się z nią, nie rozumiem dlaczego ta postąpiła, ona nic nie rozumie, moja siostra będąc w moim wieku przeżywała to samo, ma innego ojca, też go nigdy nie poznała, tak samo jak ja szukała go, nawet uciekała z domu do dziadków, nie mogę zapomnieć o moim tacie, brakuje mi go, nie umiem se z tym poradzić, często płacze, chciałabym mieć tatę, poznać go, sama nie wiem co bym zrobiła jak bym go poznała, spotkała się z nim, czy byłabym zła na niego czy bym się cieszyła, nie wiem co czuje. Mam chyba depresje przez to że go nigdy przy mnie nie było kiedy go potrzebowałam, wszyscy znajomi mieli tatusiów, a kiedy opowiadali o swoich ojcach ja nie mogłam nic powiedzieć :( przykro mi jest i nie wybaczyłam do tej pory tego mamie że nic z tym nie zrobiła, że mam takie a nie inne życie, że nie mam taty, winię ją za to, i przez to nie mam z nią za dobrego kontaktu, zawsze gdy się kłócimy, a kłócimy się często, wypominam jej to że nie mam taty... mój starszy brat nie utrzymuje kontaktów ze swoim tatą, a też ma innego, kiedyś jak był mały to się z nim spotykał, mama była z nim żonata ale wzięli rozwód. Mojego brata chyba kocha najbardziej, niańczy go, ma z nim dobry kontakt, widzę że go lepiej traktuje ode mnie o od mojej siostry, może dlatego że z jego ojcem była związana i on nie był wpadką... :( zawsze czułam się odrzucona... Chyba potrzebuje rozmowy z psychologiem, nie mogę zapomnieć o moim ojcu, chcę go poznać, zobaczyć jak wygląda, czy jest do mnie podobny. Zawsze czułam się gorsza z tego powodu że nie mam taty... Mam chłopaka starszego o 9 lat, jestem z nim półtora roku, jest mi z nim dobrze, ale coraz częściej się z nim kłócę z tego powodu że za mało mi daje uczuć, że mnie nie przytula, przytula ale nie często, myślę że to ma związek z tym że nie miałam ojcowskiej miłości, że zawsze mi jej brakowało, szukam w nim ojca takiego jakiego bym chciała mieć, kiedy z nim jestem nie myślę tak bardzo o swoim tacie, a jak jestem sama to cały czas o nim myślę i płacze... :( boję się że mnie kiedyś zostawi, tak jak mój tata :( Mama nie jest dla mnie wrogiem ale wiem że gdyby była inna to by tego nie było, moja mama kiedyś dużo piła, nie była alkoholiczką ale piła, chodziła na imprezy i flirtowała z każdym facetem, jak mnie urodziła, jestem wcześniakiem, to długo leżałam w szpitalu, moja siostra bliźniaczka zmarła tuż po urodzeniu, przez ten czas co ja leżałam w szpitalu mama wolała chodzić na imprezy, wolała pić i bawić się z facetami, a skąd to wiem?? Moja siostra mi powiedziała, że tak było, a wtedy była w moim wieku. Powiedziała że gdyby nie ona mnie odwiedzała w szpitalu, opiekowała się mną to nikt by do mnie nie przyszedł, bo mama była na imprezie. Moja siostra miała wtedy chorą malutką córeczkę i na dodatek mną się musiała zajmować. Też mi siostra powiedziała że mama chciała ciąże usunąć ale ją przekonali jakoś... Jestem też zamknięta w sobie, skryta, nie umiem z bliskimi rozmawiać na takie tematy, boję się że mnie wyśmieją, powiedzą że histeryzuje, w szkole nie miałam zbyt dużo przyjaciół, kiedyś na lekcji pani spytała nas co robią nasi rodzice, każdy opowiadał o dwojgu rodziców a mi serce waliło że zaraz będę musiała odpowiedzieć, kiedy przyszła moja kolej i tylko o mamie powiedziałam, pani spytała co robi mój tata, powiedziałam że nie wiem, każdy się na mnie popatrzył jak na idiotkę... Czy mi jest potrzebny psycholog?

Odnośnik do komentarza

Paulino, doświadczyłaś wielu przykrości, które powodują, że nie potrafisz wybaczyć matce. Kumulują się w Tobie negatywne emocje. Nic dziwnego, że chciałabyś poznać swojego ojca, skoro nic o nim nie wiesz. Pytasz, czy potrzebujesz psychologa. Myślę, że pomoc psychologiczna, przynajmniej konsultacja na pewno by Ci się przydała - chociaż po to, by pomóc sobie zaakceptować swoją sytuację rodzinną i osobistą oraz lepiej funkcjonować w relacji z chłopakiem. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...