Skocz do zawartości
Forum

Czy to bulimia?


Rekomendowane odpowiedzi

Więc tak: myślę, że zaczęło się to dwa lata temu, kiedy miałam 14/15 lat. Moja waga wahała się między normalną a nadwagą. Jednak czułam się dobrze w swojej tuszy.
Miałam takie skłonności, że jak wracałam ze szkoły (mimo tego, że jadłam tam syty obiad), sięgałam to po dużą paczkę chrupków, przy okazji może jakąś wędlinkę, tu rodzice przywiozą coś z KFC, etc. Nagle zaczęły mnie niepokoić naprzemienne biegunki i zaparcia. Poczytałam sobie trochę w internecie, jak unormalizować swój metabolizm. Zaczęłam regularnie, a przede wszystkim zdrowo jeść(eh... jak to nastolatka czasem o pizzy i KFC ciężko zapomnieć). Przy okazji wykonywałam jakieś ćwiczenia, gdyż jestem tancerką i już z przyzwyczajenia pod wieczór się rozciągałam. Chudłam bardzo powoli(1kg na 1-2 miesiące), jednak bardziej cieszyło mnie to, że biegunki zniknęły. Gdy waga spadła z 56 kg na 49, zaczęło mnie to przerażać. Pod koniec wakacji miałam warsztaty taneczne(prawie 7h treningu dziennie). Mimo tego, że jadłam dużo, moja waga zaczęła gwałtownie spadać. W tydzień schudłam 2-3 kg. Miałam dość. Nie chciałam wyglądać jak chudzielec. W dodatku jak wróciłam do szkoły, wszyscy zaczęli mnie przezywać anorektyczką. Więc zaczęłam o wiele więcej jeść i jeść, i jeść. Mimo tego, że robiłam sobie mocno kaloryczne posiłki, moja waga nawet raz wskoczyła na 42kg. Bałam się o swoje zdrowie. Jeszcze w dodatku mój refluks, z którym walczyłam od kilku lat, znowu zaczął się pogłębiać :( - zgaga, kwaśne odbijanie, pieczenie w żołądku.
Zaczęłam więc liczyć kalorie, sprawdzając, czy wystarczająco dużo jem. Nie powiem, ale stało się to trochę moim nałogiem, z którym na szczęście szybko sobie poradziłam. Minął rok szkolny, waga się powoli unormowała, jednak stanęła przy 44/45 kg. Mało, jednak dobrze, że nie dalej nie chudłam. Na refluks dostałam nowe leki, trochę pomagały, w szczególności nalewka z czarnego orzecha. Co najśmieszniejsze, kiedy go brałam, nie wymiotowałam, jednak, kiedy przestawałam, wszystko powracało.

To dopiero najprzyjemniejsza część historii. Teraz dopiero się zacznie. :/
WAKACJE 2014
Niestety na początku wakacji dorobiłam się niefortunnej kontuzji, która spowodowała koniec marzeń o przyszłości tanecznej. Całe wakacje musiałam spędzić na kanapie. Na dodatek czarny orzech w zupełności przestał działać. Nawet, gdy go piłam, wymiotowałam.
Na początku wymioty były rzadkie, raz w tygodniu, dwa, później codziennie. Moja mama zapisała mnie na fundusz do gastrologa i jak to u nas w Polsce bywa, na wizytę musiałam czekać 4 miesiące. Jednak z dnia na dzień było coraz gorzej, biegunki, zaparcia powróciły, ostre bóle żołądka, jelit, co gorsze ledwo trzymałam się na nogach. Przerażeni rodzice zaprowadzili mnie więc prywatnie i zostałam skierowana na gastroskopię. Wykryto krwawe nadżerki, stan zapalny całego układu pokarmowego ( od przełyku aż po jelita) i bakterię helicobacter pylori. Przepisali mi Metronidazol, po którym czułam się jeszcze gorzej. Byłam wtedy w szpitalu i skierowali mnie za kilka miesięcy na impedancje, by potwierdzić refluks i sprawdzić jego poziom.
Powoli zaczynało się wszystko normować. Jednak miałam dość lekkostrawnego jedzenia tj. kleików, musów owocowych gerbero podobnych, itp. Jak się okazało, to był pikuś w porównaniu ze Świętami Bożego Narodzenia, kiedy to zginałam się z bólu. Poszłam więc z mamą do znajomej lekarki, ułożyła mi ona dietę(m.in. bezglutenową) i dała receptę na leki. Po tygodniu nagle wszystko wystąpiło! PRZEZ TYDZIEŃ NAPRAWDĘ BYŁO SUPER!!! Dopóty, dopóki nie poszłam do szkoły. Nie miałam czasu sobie przyrządzać posiłków, więc brałam zakazany mi jogurt, surowy owoc, itp. Powrót objawów mógł też spowodować stresujący dzień w szkole. :/
Nadeszła wizyta w szpitalu - impedancja. Założyli mi rurkę przez nos i monitorowali mi przez 24h poziom kwasowość w żołądku. Okazało się, że mam refluks dzienny 2/3 stopnia. Ulżyło mi. Moje przeczucie możliwości chorowania na anoreksję/bulimię zostało skreślone z listy. Przeraziła mnie jedynie restrykcyjna dieta! :O Zwie się ona "dieta bezglutenowa, bezmleczna, ubogoantygenowa". Polegała m.in. na tym, że po 6 tygodniach będę mogła włączać co 2 tygodnie jakiś składnik z listy zakazanej. No ok... Gorzej przecież być nie mogło...
Marzec 2015: Leki ze szpitala nie pomagały. Na własną rękę brałam metrospasmyl i ranigast przepisany przez lekarkę rodzinną. Tylko one przynosiły jakieś skutki.
W międzyczasie zrobiłam testy z krwi na nietolerancje pokarmowe. A jak! Wyszło: gluten, mleko krowie, drożdże, jaja. I tak nie jem, i tak, ale ważne, że coś wyszło, bo to też mógł być jakiś czynnik wpływający źle na mój organizm.
TERAZ: Niestety, mimo tego, że jestem na restrykcyjnej diecie, wymioty, pieczenie, ból brzucha, przełyku powróciły. Może robię jakieś błędy? Przyznam się, że lubię eksperymentować w kuchni, gdyż nienawidzę jeść monotonnie tego samego.
Jeszcze w dodatku przez półtora roku nie miałam miesiączki. Niedawno się na szczęście pojawiła. Jednak na krótko...
Co robić? Mimo potwierdzonego refluksu, cały czas dręczy mnie problem bulimiczek. Sama nie wiem, czy te wymioty powoduję czy nie. Co najgorsze, zdarza się, że są po każdym posiłku. A mam napady głodu. Dzisiaj na szczęście nie wymiotowałam, powstrzymuję się. Obiecałam sobie, że będę dzisiaj jadła często, ale mało. Na razie pomaga.
Najbardziej przeraża mnie myśl, że mogę znowu schudnąć... :(

Dodam jeszcze, że miałam nieprzyjemną sytuację z jedną lekarką, gdy jej leczenie przestało działać, zaczęła mówić, że wymyślam i wyzywać mnie od bulimiczek albo chorych psychicznie. Co gorsza, moja mama przez jakiś okres w to wierzyła i cały czas mi to wmawiała. Jednak moja terapeutka* i część lekarzy twierdzi inaczej...

*tak, chodzę na terapię tańcem i ruchem. Mam m.in. problem z otworzeniem się na ludzi po dużej ilości incydentów związanych ze sprzeczkami między rodzicami, dokuczaniem od strony koleżanek, itp, itd.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...