Skocz do zawartości
Forum

Jest mi ciężko.


Gość Philmari

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Philmari

Na początku miałam napady lęku, gdy nie byłam w stanie poradzić sobie z materiałem na lekcji. Zmieniłam więc klasę na bardziej humanistyczną, czyli bliższą moim zainteresowaniom i umiejętnościom. W tym samym momencie dowiedziałam się, że przez blisko półtora roku wokół mnie była tworzona siatka ludzi, którzy byli manipulowani przez mojego znajomego w celu uzyskania o mnie informacji: co u mnie, czy się z kimś pokłócilam (wykorzystywał to by mnie odsunąć od znajomych, bym miała polegać tylko na nim). Trójka dziewczyn, które uznawałam za moje przyjaciółki, były zmanipulowane. Plus jeszcze jakieś 5 osób z mojego otoczenia. Na początku przyjęłam to znośnie. Potem ogarnął mnie smutek, że trzeba było kłótni między tym chłopakiem a jedną z przyjaciółek bym się o tym dowiedziała. Notabene wszystko wynikało z tego, że chłopak był mną zauroczony, ja nim nie, a dziewczynom było go żal. Więc próbowały nas zeswatać, na co nie pozwoliłam. Ta pokłócona z nim przyjaciółkami próbowała się zabić i w magiczny sposób zaprzyjaźniła się z przyjaciółką nr 2. Ja zostałam odsunięta.
W nowej klasie jest dużo dziewczyn, o wiele więcej niż w poprzedniej. Nie są złe, tylko czasem palną coś nieprzemyślanego. Mam tu paru znajomych, ale boję się, że są obok mnie, ponieważ moja ciocia uczy nas jednego z przedmiotów.
Jednak po przenosinach mam jeszcze więcej "dołów". Nigdy nie byłam chuda ani specjalnie ładna, wiem, że mam bardzo grube ręce i brak talii. Z budowy ciała przypominam bardziej chłopaka niż dzoewczynę. Nawet moje piersi nie są dziewczęce tylko wyglądają jak u starego, grubego faceta. A w klasie mam dziewczyny o urodzie modelki, modnie ubranych, ze świetnymi fryzurami, gronem znajomych. Jestem zakompleksiona z powodu wyglądu. Przez to nie wychodzę z łóżka przez cały dzień. Mama średnio się tym przejmuje jeśli jest to dzień wolny od zajęć. Tata się nie wtrąca, choć jak widzi, że mi smutno to łaskocze mnie w kark i pyta się czy chcę czekoladkę (co jest urocze, ale gdy wiem, że jestem gruba i przez to płaczę, niezbyt to pomaga).
Przez liczne urazy kostek i kolan nie mogę biegać, ani wykonywać większości ćwiczeń na fitnessie lub trgo typu zajęciach. Nie mogę mieć operacji plastycznej, gdyż jestem za młoda, a poza tym moją rodzinę na to nie byłoby stać. Tak jak nie stać by kupić modne trampki czy torbę.
Trudno mi zaufać ludziom.
Od miesiąca co parę dni myślę o samobójstwie, jednak wiem że nie mogę się zabić bo: babci będzie przykro, bo przecież ja nie mam problemu(przecież w Afryce dzieci głodują, a ja jęczę).
Zawsze byłam wierząca, ale teraz przestaję wierzyć w Boga. Miał być sprawiedliwy, więc dlaczego jednym daje urodę, bogactwo, talent i charyzmę, a innym nie?

Odnośnik do komentarza

Każdy z nas jest cudowny, niepowtarzalny. Każdy ma zalety i wady.
Nie zawsze te piękne mają łatwe życie, często jest wręcz przeciwnie.
Masz urazy kostek, ale możesz spacerować, pływać, jeździć na rowerze. Jest też mnóstwo innych form ćwiczeń, które spokojnie możesz wykonywać.
Nie leż w łóżku, bo się zaniedbasz i roztyjesz. Chcesz tego? To nie będzie wina Boga, tylko twoja. Bóg nie zadba o twoją sylwetkę i dobre samopoczucie, ty to musisz zrobić.
Więc rusz tyłek i zadbaj o siebie.
Sparzyłaś się na kilku osobach, tak to niestety bywa. Ale na szczęście, nie wszyscy są podli. Są też dobrzy ludzie i wierzę, że nawiążesz nowe przyjaźnie.

Odnośnik do komentarza

Nie przejmuj się tym tak bo to, że nie masz np. urody to nie znaczy, ze nie podobasz się nikomu. Ty za to możesz być inteligentna i mieć fajny charakter. W dodatku w końcu znajdziesz pasję którą będzie robiło niewielu ale oni będą warci Twojej przyjaźni niż cała reszta. Jak widać te dziewczyny, które nie były fair wobec Ciebie to oznaka tego, że nie były warte Twojej uwagi.
Z drugiej strony jeżeli masz bardzo dobry kontakt z mama albo babcią to porozmawiaj z nimi na ten temat, one na pewno coś poradzą i Ciebie wesprą w takich chwilach. Jeżeli to Ci pomoże to załóż pamiętnik (mi to pomaga jak mam gorszy dzień). :)

Odnośnik do komentarza
Gość psychologiadlaciebie

... ponieważ innym dał, coś zupełnie innego - wyjątkowego (tylko trzeba to odkryć w sobie i wykorzystać).
Człowiek dąży do ideału, rozwija się dzięki radzeniu sobie z przeciwnościami losu. Największe umysły, talenty stają/stały się nimi, dzięki pokonywaniu problemów, które napotykali. Przykłady można mnożyć - Messi (znany piłkarz) miał w dzieciństwie olbrzymie kompleksy z powodu choroby - karłowatości, Alan Turing (wybitny matematyk, kryptolog, który rozszyfrował kod enigma i dzięki któremu II wojna światowa zakończyła się dwa lata wcześniej) był w szkole wyśmiewany, dręczony przez kolegów, bity i zamykany w komórkach, nie miał żadnych przyjaciół (polecam film Gra Tajemnic). Mieli go za głupca. To dało mu wolę walki i pokazania, że może więcej, niż inni oczekują. Pomyśl, czy jest coś co sprawia Ci przyjemność? Co lubisz robić? Zabierz się za to i nie patrz na otoczenie! Pokaż im wszystkim, że jesteś ponad modne ciuchy. One nie stanowią o człowieku. O człowieku stanowi to, co ma w środku. A z tego co piszesz to jesteś dobrą, wrażliwą osobą, troszczącą się o najbliższą rodzinę (babcię), dodatkowo inteligentną i odważną - biorącą sprawy w swoje ręce (czego dowodzi Twój wpis na tym forum - nie poddajesz się, szukasz sposobów na poprawę sytuacji). To naprawdę wspaniale wróży Twojej przyszłości. Jeśli zostaniesz taka, jaka jesteś, prawdziwi przyjaciele, miłość, sama się znajdzie.
Oczywiście czasami spotykamy złych ludzi, którzy źle nam życzą, ale nie oznacza to, że każdy taki jest. Zastanów się, czy rzeczywiście z wszystkich ludzi, których znasz, nikt nie jest dobry? A Twoja rodzina? Zapewniam Cię, że takich ludzi jest więcej.

Piszesz, że nie masz urody - a przecież wspomniałaś, że jakiś chłopak się w Tobie zauroczył. Zapewne znajdziesz jeszcze więcej przykładów na to, że jednak to nie prawda. Uroda jest pojęciem względnym. I jak pisałam - ona jest w nas. Ludzi przyciąga pozytywna energia, a nie najnowsze kosmetyki i fryzury.

Odrzuć pierzynę i pokaż im wszystkim!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...