Chcę skończyć z sobą

[Gość helmuts]

Nie mam już sił na walkę z tą paskudną chorobą. Ciągle praca i niemal nic co przeżywał w sposób radosny dla mnie. Ciągle smutek, natłok myśli, lęki. Pojawiają się pierwsze myśli samobójcze bo nie da rady tak wegetować i się męczyć. Byłem już raz u psychologa i g***o zdziałał. Nic mi nie pomógł, w sumie to tylko jakby obśmiał mnie. Nawet nie wiem dokładnie co mi dolega i to jest jeszcze bardziej frustrujące. Moje życie to jedna wielka kpina. Chyba się poddam .

[mgr Kamila Krocz]

helmuts, jednorazowa rozmowa z psychologiem niewiele może pomóc. Jeśli masz aż tak silne objawy, o jakich wspominasz (myśli samobójcze, nastrój depresyjny, smutek, lęki itp.), to powinieneś skonsultować się z lekarzem psychiatrą albo przynajmniej skorzystać z pomocy Centrum Interwencji Kryzysowej. Zachęcam Cię też do skorzystania z pomocy, dzwoniąc pod anonimowy, darmowy telefon zaufania 116 123: http://www.psychologia.edu.pl/kryzysy-osobiste/telefon-kryzysowy-116123.html. Pozdrawiam!

[Gość tttt]

Polak w desperacji ucieka w alkohol albo w religie, alkoholu nie polecam.