Skocz do zawartości
Forum

jak interpretować takie zachowanie ...


Gość bidon

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć , jestem dość podłamany pewną sytuacją , a raczej brakiem odpowiedzi pewnej dziewczyny z która utrzymywałem bardzo fajną relacje. Ma ona jakieś problemy zdrowotne , lecz nie chciała powiedzieć co dokładnie , więc ja to uszanowałem i nie drążyłem tego tematu . Teraz chyba trochę tego żałuję , bo mogłem ją jakoś podejść , ale nie w tym rzecz. Już pare misięcy temu dostała złe wyniki badań i przestała się odzywać , dopiero później się przyznała , że była podłamana , ale jakoś jeszcze nie było widać w niej zrezygnowania. Niestety teraz sytuacja się powtórzyła , dostałem trzy tygodnie temu sms
że ciężki okres i musi siedzieć w domu... i , że jak się jej polepszy to na pewno napisze. I tym żyłem jakoś przez dwa tygodnie , ale teraz to już przechodzi u mnie w różne stany niedowierzania w jej słowa i szarpanie się z myślami co się z nią dzieje. Najgorsze jest to z mojej perspektywy , że nie wiem czy pisać jej dalej coś , naciskać czy dać jeszcze czas , tylko ile można tak się ludzić , że w konću odpisze.
I tak jedno jest pewne , czas tutaj raczej nie jest po mojej stronie. Ja sobie zdaje sprawę , że jej jest o wiele ciężej ode mnie , ale moim zdaniem jakaś odpowiedz mi się należy po takim czasie mimo jej stanu. Jeden krótki sms o dowolnej treści , nie chcę nawet żadnych wyjaśnien , tylko po prostu żeby się odezwała. Może to jest egoistyczne podejście , bo ona cierpi , a ja myśle tylko o tym żeby się odezwała , ale ile można życ w takiej niepewności. Nie mam zamiaru jej nachodzić i sprawdzać , bo to nie jest zgodne z moją naturą . Skoro napisała , że się odezwie to muszę to respektować.
Kompletnie nie wiem co mam dalej robić , oczekiwanie mnie coraz bardziej dobija i wpędza w przeciwstawne myśli typu , że pewnie sobie odpuściła , bo nie mam jej co zaoferować , tego jest sporo ...
Myślałem żeby sobie postawić jakiś termin do kiedy mam czekać , ale nie wiem czy to do końca dobry pomysł.
Jeśli ją skreśle i ona potem się odezwie ?!
Tych pytań jest za dużo i mnie to wbija w ziemie ...

Odnośnik do komentarza

Hej.
Na Twoim miejscu napisałabym szczerze co leży Ci na sercu, zapytała o konkrety związane z jej stanem zdrowia i że chcesz wiedzieć czy myśli o Tobie na poważnie. Napisz, że nie wiesz na czym stoisz, a czekanie jest dla Ciebie nieznośne.
Nie ma co debatować. Bądź z nią szczery, tylko tędy droga.

Ukojenie może też znaleźć w Twoim towarzystwie : ) Możesz jej pomóc stanąć na nogi.
Będziesz potrafił to jakoś ładnie ubrać w słowa ; )
Powodzenia : )

Rozdzierający jak tygrysa pazur
antylopy plecy
jest smutek człowieczy.

Odnośnik do komentarza

O co ja mam więcej pytać jeśli nie mam odpowiedzi na wcześniejsze moje zapytania , Pisałem , że jestem zaniepokojony , że może na mnie liczyć , zero reakcji ...
Nie mam zamiaru się narzucać , uważam że to co mogłem to zrobiłem. Pisałem też , że to czekanie mnie przytłacza , jeśli jej to nie rusza to z kim ja mam do czynienia ...
Niestety już czuję się odrzucony i niestabilny , nic ode mnie nie zależy w tej sytuacji. Jedyne co ją teraz tłumaczy to to ,że jest tak chora , że nie potrafi wziąc telefonu do ręki .
Bo co to jest po paru tygodniach odpisać dosłownie pare wyrazów. Czy to jest normalne zachowanie dziewczyny która kończy studia pedagogiczne ...
Jedyne co mi pozostało to poczekanie pod jej domem i wyłudzenie informacji co się dzieje z córką . Pewnie sobie potem nie będę mógł tego darować , ale co mi pozostało ...
Za dużo czasu minęło.

Odnośnik do komentarza

Tak i dlatego to jest egoizm płci przeciwnej .Jjak jest źle to się nie odzywają , bo po co mają kogoś innego obciążać.
Juz takie teksty słyszałem od kobiet.Lepiej kogoś jeszcze obciążyć milczeniem , co by to szkodziło . Przecież i tak wiadomo , że jest beznadziejnie , to po co jeszcze kogoś obciążać milczeniem ?! Jak ze mną było źle to informowałem innych co się ze mną dzieje i uważałem to za obowiązek.

Odnośnik do komentarza

Myślę , że nie jest z nią aż tak źle , ponieważ w ostatnim jej wpisie napisała , że jest cięzki okres , tylko wyjątkowo jedzie do koleżanki , a tak to cały czas w łóżku. To nagle po przyjedzie od koleżanki sie pochorowała jeszcze bardziej ?!
Napisała szczerze , wierze jej , tylko to nie zmienia faktu , że to podchodzi pod egoizm , tak jak pisałem w poprzednim poscie.

Odnośnik do komentarza

Nad daj sobie spokój mysle , tylko w lekko zmodyfikowanej wersji czyli ustawieniu terminu. Cały czas sie waham jak długo jeszcze czekać. A czekaj cierp , to zabrzmiało jakbym to ja był ofiarą kobiecej ignorancji. Wiem Lena , że próbujesz mi pomóc , zdaje sobie sprawę , że sytuacja jest beznadziejna .
Tylko mi bardziej chodzi skąd się bierze takie zachowania u dziewczyn , już pisałem , dlaczego nie chcą być wspierane i obciążać kogoś ? I tak wyszło na jaw , że jest źle ...
Przez takie zachowania ja muszę cierpieć nie tylko przez nią , ale też odczuwam odrzucenie i moja samoocena leci w dół ...

Odnośnik do komentarza

Tylko mi bardziej chodzi skąd się bierze takie zachowania u dziewczyn , już pisałem , dlaczego nie chcą być wspierane i obciążać kogoś ?

bidon, może nie chce nic nikomu zawdzięczać? Może chce sama się uporać ze swoimi problemami? Może nie chce angażować się w relację z Tobą i być zobowiązana, kiedy jej pomożesz? Może nawiązała znajomość z Tobą, a teraz się nie odzywa, bo nie wie, jak z twarzą zakończyć tę relację? Opcji jest jeszcze bardzo dużo i nie wiem, która jest prawdziwa. Nie znam tej dziewczyny. Jeżeli się nie odzywa, nie wiesz, na czym stoisz, to po prostu daj sobie/jej konkretny czas, a potem skup się na swoim życiu. Chyba, że chcesz czekać na jakiś sygnał z jej strony w nieskończoność. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

W takim razie ja nie widzę racjonalnej logiki w jej zachowaniu. Zostałem poinformowany , że jest źle, więc już zostałem wciągnięty. Zostawiła wiadomość , że jak się polepszy to napisze. I w tym zdaniu jest egoizm , ograniczona empatia. Najlepiej zostawić taką wiadomość i milczeć. Nic z podanych porad przez Panią psycholog jej nie tłumaczy. Co z tego , że odpuszczę jak sumienie dalej mi nie da spokoju , bo ja można zostawić chorą osobę ... Jeśli chodzi o wyjście z twarzą , to miała wystarczająco czasu żeby to napisać.
Osoba która mówię o niej będąca po studiach pedagogicznych powinna mieć empatię bardziej wrażliwą.
Ja już zaczynam myśleć , że tego typu zachowania nie są rzadkie u kobiet. I potem tacy ludzie będą pracować z innymi i tak rozwiązywać problemy ...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...