Czy ja mam jakąś nerwice?

[Gość parararara]

Nie wiem jak to dokładnie opisać. Już kiedyś zamieszczałam tu coś podobnego, ale wtedy to dopiero się zaczynało więc myślałam że to chodzi o coś zupełnie innego.
Mam 19 lat i jak już wtedy pisałam to co sobie zaplanowałam na ten czas tak naprawde się udało, mam fajną prace, zrobiłam prawko, kupiłam samochód, zapisałam się na siłownie i od października zaplanowane studia. Tak naprawde powinnam być szczęśliwa i robić swoje. A tak serio... to nie potrafie i nie czuje przyjemności z tego co robie, cały czas dręczą mnie myśli typu, a co pomyślą inni, itp. I co najważniejsze cały czas w myślach kalkuluje to jak będę się zachowywać wśród ludzi np. jestem poważna i wygadana, takie rzeczy potrafie sobie powtarzać w myślach. To jest cholernie śmieszne wiem, ale co zrobić... chce mieć to gdzieś i nie myśleć o takich rzeczach. A depresja to nie jest chociaż męcze się z tym już około miesiąca, ponieważ normalnie funkcjonuje, chodze do pracy itp itd, no czasami mi się nie chce wstać z łóżka i długo potrafie leżeć i myśleć zanim wstane.
I co najważniejsze, nie wiem czy wpływu na to nie ma mój znajomy, chłopak mojej przyjaciółki, który zawsze traktował mnie, a przynajmniej mi się tak wydaje, jak zwykłą głupią pustą dziewczyne. Zawsze mi docinał, zadawał głupie pytania np. jak zobaczył mnie z jakimś znajomym zawsze mi na ten temat docinał. Poprostu no... nie jest to zachowanie odpowiadające jemu wiekowi. Rozmawiałam z nim raz w wakacje, przez chwile było okej, a potem znowu. Koleżanka mi mówi że on ma taki charakter, ale cholera, to przez ten jego charakter ja mam nerwice. Bo co z tego, że to wszystko mi się udało jak jedną z tych myśli jest właśnie to "a co on teraz o mnie myśli"? I teraz sobie cały czas wciskam, że jak go zobacze nie będę już taka miła i sympatyczna, będę poprostu poważna. Czasami mam wrażenie że uważa mnie za głupią dziewczyne, czasem, że jest zazdrosny itd itp. Pisze do mnie pewien jego kumpel, jednak nie potrafie z nim normalnie się spotkać, bo napewno będzie jakiś komentarz ze strony wiadomo kogo. Pomóżnie, co wy byście zrobiły? Mam mieć go gdzieś? A może on reczywiście ma taki charakter... no fakt, do innych dziewczynom też czasem docina ale w porównaniu do mnie to jest naprawde różnica.

[Gość parararrarar]

dodam jeszcze, że kiedyś był cholernie zazdrosny o to że ja zdałam prawko wcześniej od niego.

[mgr Kamila Krocz]

parararara, nie sądzę, byś nabawiła się nerwicy przez niezbyt uprzejmego znajomego. W ogóle nie wiadomo, czy to nerwica. Autodiagnoza nie musi być słuszna. Podejrzewam, że masz niską, nieadekwatną samoocenę, dlatego przejmujesz się opiniami innych ludzi, między innymi tego chłopaka, na Twój temat. Poza tym nie potrafisz cieszyć się ze swoich małych sukcesów, brakuje Ci optymizmu i spontaniczności. Odsyłam do tekstu: Jak podnieść poczucie własnej wartości? i zachęcam do pracy nas sobą. Pozdrawiam i życzę powodzenia!