Skocz do zawartości
Forum

Proszę o poradę


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
pierwszy raz proszę o tego typu poradę. Nie bardzo wiem co mam robić. Mój ojciec popijał odkąd pamiętam, jednak odkąd rozwiódł się z moją mamą pije codziennie. To trwa już jakieś 2 lata, ma na swoim koncie nieudaną próbę samobójczą. Od ponad roku mieszkałam z nim i bratem sama. Od pół roku mieszkami sami ponieważ mój brat zamieszkał z dziewczyną. Coraz częściej kłócimy się o jego problem z którego najwyraźniej nie zdaje sobie sprawy. Kłótnie nabierają coraz to agresywniejszego tempa. Mój ojciec, jak i ja nie panujemy już nad słowami i często dochodzi do nieprzyjemnych i bolesnych wyrzutów. Czuję, że przestaję go darzyć jakimkolwiek szacunkiem i coraz szybciej udaje mu się wyprowadzić mnie z równowagi. Używa coraz gorszych argumentów żeby sprawić mi przykrość. Nie dam rady namówić ojca na leczenie, poza tym, strasznie się wstydzę tego co robi i czasami nie wiem dlaczego mam wyrzuty sumienia.
Chyba nie wiem już jak mogę temu przeciwdziałać i chętnie posłucham czyjejś rady.

Odnośnik do komentarza

Jak widzisz, kłótnie nic nie dają, jedynie psują atmosferę w domu.
A już po alkoholu, to najgorszy moment do awantur.
Radzę, porozmawiaj na spokojnie wtedy, gdy jest trzeźwy, choć i tak nie wierzę, że to coś da. A może?
Co powinnaś zrobić?
Zacząć myśleć o sobie, psychicznie odciąć się od ojca.
Ty nie jesteś odpowiedzialna za jego życie, to dorosły człowiek , to są jego wybory.
Tak samo jak ty, jesteś odpowiedzialna za swoje życie, nie zmarnuj go, . Zaczęłaś żyć życiem ojca, nie swoim, a to błąd.
Nie dyskutuj, nie kłóć się. Idź do swojego pokoju, zamknij drzwi i tam zajmij się nauką, czytaniem, dokształcaniem się - a także gimnastyką.
Rób coś dla siebie, dla swojego rozwoju.

Odnośnik do komentarza

anonimowoanonim, Twój ojciec ma problem z alkoholem i jeśli sam sobie tego nie uświadomi, nie zachce się leczyć, nie jesteś mu w stanie pomóc. Zachowujesz się typowo jak osoba współuzależniona - jest Ci wstyd za zachowanie ojca, chciałabyś trzymać niechlubną tajemnicę rodzinną w czterech ścianach, by nikt się nie dowiedział, a z drugiej strony nie możesz się z tym pogodzić i dochodzi między Tobą a ojcem do ostrych kłótni. Awanturą nic nie wskórasz. Słusznie napisały osoby przede mną - odetnij się od problemu ojca i zacznij żyć swoim życiem. Nie musisz być nadodpowiedzialna. Jeśli trudno Ci przyjąć takie myślenie, zastanów się nad skorzystaniem z pomocy dla osób współuzależnionych. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...