Dziwne stany po rzuceniu używek.

[Gość Holeself]

Witam serdecznie!
Mam 24 lata, jestem raczej zdrowym człowiekiem, ale doskwiera mi pewien problem, choć zauważam poprawę, a mianowicie... byłem uzależniony od alkoholu. Pierwszy raz miałem z nim styczność w wieku 15 lat, ale takie prawdziwe, bez zahamowań picie trwało u mnie 4 lata. Miałem styczność z innymi używkami takimi jak amfetamina czy metamfetamina. Rzuciłem to z dnia na dzień, tym jak przedawkowałem alkohol i amfetamine. Skutki były okropne, ale dzieki temu od 10 miesięcy jestem czysty, nie pije i nie mam stycznosci z innymi używkami, jedynie pale papierosy. Problem polega na tym, czy mam prawo czasem odczuwać stany lęku lub derealizacji? Po tak długim okresie abstynencji? Oczywiscie mialem bardzo silne napady, stwierdzono u mnie epizod depresyjny i zapisano leki, lecz nie bralem ich, po 3 miesiacach stan sie polepszyl, lecz nadal etapami moge odczuc psychiczny dyskomfort, lub chwytam sie za serce, czy wszystko jest dobrze. Wiec czy po tylu latach "zabawy" może przez tyle czasu oczyszczać się organizm i wracać do normy? Pozdrawiam i czekam na odpowiedź!

[mgr Kamila Krocz]

Holeself, podejrzewam, że Twoje stany lęku czy derealizacji to nie jest skutek abstynencji i tego, że organizm się "oczyszcza", a raczej konsekwencja wcześniejszego nadużywania substancji psychoaktywnych, które mogły wydobyć na wierzch pewne predyspozycje w kierunku nastroju depresyjnego. Napisałeś, że zdiagnozowano u Ciebie epizod depresyjny i przepisano leki, ale ich nie brałeś. Dlaczego zrezygnowałeś z farmakoterapii? Być może Twoje aktualne samopoczucie się pogorszyło, bo depresja ma skłonności do nawrotów, szczególnie ta nieleczona. Pozdrawiam!

[Gość Holeself]

Bałem się po prostu brać te leki, wiele opinii było negatywnych jeśli chodzi o Bioxetin. Moje ataki odrealnienia są na dzień dzisiejszy bardzo słabe i sporadyczne, lecz gdy już je mam, staram się o tym nie myśleć i po kilku chwilach wszystko mija, nie popadam w panikę jak wcześniej. Staram się być dobrej myśli i skupiam się na pozytywach życia i tak młodego wieku, więc wierze, iż z czasem uda mi się przezwyciężyć na zawsze te objawy, bo jeśli pokonałem używki to i pokonam negatywne emocje. :) Dziękuję bardzo za Pani odpowiedź i również pozdrawiam!