Skocz do zawartości
Forum

dorosłość


Gość trochę załamana

Rekomendowane odpowiedzi

Gość trochę załamana

Witam, mam taki problem: nie czuję się wystarczająco dorosła jak na swój wiek (prawie 26 lat). Nie czuję się przez to wystarczająco atrakcyjna (mimo iż nie przeszkadza mi mój wygląd, zdobyłam w normalnym czasie wyższe wykształcenie) ani odważna. Mam duży problem z relacjami z ludźmi, zwłaszcza z tymi na których jestem skazana przez dłuższy czas (mam na myśli pracę). Brak mi odwagi, asertywności, jestem osobą lękliwą. Do tej pory mieszkałam cały czas z rodzicami, na studia dojeżdżałam. Nigdy nie musiałam się martwić o pieniądze, rachunki itp. Trochę pracowałam dorywczo w prostych fizycznych pracach będąc na studiach, za sobą po studiach mam 2 prace na umowę, w tym 1 poważniejsza, w której mi się nie powiodło głownie ze wzgl. na relacje w grupie. Ludzie spychają mnie do roli kozła ofiarnego. Boję się iśc do kolejnej pracy, wolałabym pracować sama. Ponadto tak jak mówię, wydaje mi się, ze nie rozwinęłam się emocjonlanie tak jak powinnam. Nie mam chłopaka, ale nawet gdyby, nie wyobrażam sobie gdybym miała z nim mieszkać. Nie tyle chodzi, ze nie umiałabym posprzątać, nie mogę też powiedzieć, ze w ogóle nie umiem gotować (może nie tak sprawnie jeszcze), ale chodzi o ogóle takie zarządzanie. Obawiam się, ze zapomniałabym chociażby o opłaceniu na czas rachunków, bo na mojej głowie do tej pory był tylko mój telefon. Rodzicie nie kazali mi nic innego opłacać. Teraz jak miałam pracę, tez nie chcieli abym się dokładała. Mieszkam ciągle z nimi. Może to błąd, może ja nigdy nie wydorośleję, głupio mi strasznie. Chyba nawet gdybym poszła do psychologa, sama terapia nie wystarczy. czasami słyszłaam od ludzi, ze jestem infantylna. Jedyne czego się w życiu nauczyłam to to co chyba z książek wyczytłam, a teraz jestem życiową kaleką która nie ma ani przyjaciółki ani partnera. Czy ewentualnie (jeśli jest taki) mógłby mi ktoś dać czy linka, czy podać nazwę jakiegoś profesjonalnego testu psychologicznego, dzięki któremu sprawdziałabym, czy faktycznie ze mna tak źle??

Odnośnik do komentarza

trochę załamana, nie potrzeba żadnego testu psychologicznego ;) Myślę, że wszystko jest z Tobą w porządku. Jesteś jednak mniej zaradna, mniej samodzielna, ponieważ w wielu obowiązkach wyręczali Cię rodzice albo po prostu przyzwyczailiście się wszyscy do takiego schematu życia, dlatego teraz trudniej Ci się odnaleźć w "dorosłym życiu", obawiasz się, jak poradzisz sobie ze wszystkim, gdy przyjdzie Ci samodzielnie o wszystkim decydować. Jeżeli chcesz szybciej dorosnąć, poczuć się samodzielna i niezależna, proponuję wyprowadzkę z domu. Możesz chociażby wynająć jakiś pokój (będzie taniej). Wspomniałaś, że mieszkasz z rodzicami, ale do pracy prawdopodobnie musisz dojeżdżać. Zamiast dojazdów mogłabyś zamieszkać w mieście, w którym pracujesz/będziesz pracowała. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Gość xXxXxXxXxXxXxXxX

Według mnie nie musisz się wcale wyprowadzać aby dorosnąć. Jeżeli tak Ci lepiej, to zostań u rodziców. Tak na prawdę to nie ma do czego się śpieszyć. Masz jeszcze mnóstwo czasu. Ja też planuje jeszcze długo mieszkać z rodzicami co nie oznacza, że jestem niedojrzała.
Głównym Twoim problemem według mnie jest niska samoocena i poczucie braku wartości. Tak na prawdę to jest takie zamknięte koło, ciągle myślisz o tym jak to nie potrafisz sobie radzić w życiu, przez co każdy Twój błąd (nawet mały), postrzegasz jako kolejne ogromne rozczarowanie. Przez co o wiele trudniej jest Ci radzic sobie z każdym problem.
Według mnie musisz pracować nad swoją samooceną, reszta przyjdzie sama.

Odnośnik do komentarza

~xXxXxXxXxXxXxXxX
Według mnie nie musisz się wcale wyprowadzać aby dorosnąć. Jeżeli tak Ci lepiej, to zostań u rodziców. Tak na prawdę to nie ma do czego się śpieszyć. Masz jeszcze mnóstwo czasu. Ja też planuje jeszcze długo mieszkać z rodzicami co nie oznacza, że jestem niedojrzała.
Głównym Twoim problemem według mnie jest niska samoocena i poczucie braku wartości. Tak na prawdę to jest takie zamknięte koło, ciągle myślisz o tym jak to nie potrafisz sobie radzić w życiu, przez co każdy Twój błąd (nawet mały), postrzegasz jako kolejne ogromne rozczarowanie. Przez co o wiele trudniej jest Ci radzic sobie z każdym problem.
Według mnie musisz pracować nad swoją samooceną, reszta przyjdzie sama.

Dzięki, tak naprawdę jestem dosyć niecierpliwa, wszytsko chciałabym zrobić jednocześnie i na już :P

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...